niedziela, 29 maja 2016

Dwie strony Europy

Dwie strony Europy


Autor: Barbara Mystkowska


Od kilku już lat, obserwując moich znajomych, zauważyłam, iż wśród kierunków turystycznych, jakie wybierają na swój wakacyjny wypoczynek, przeważają dwa kraje - Bułgaria i Hiszpania.


Postanowiłam zatem sprawdzić, co te dwa, położone na przeciwległych krańcach Europy państwa, oferują turystom i z czego wynika ich popularność wśród nie tylko najbliższych mi osób. No cóż, niektórzy mogą stwierdzić, iż zamożniejsze osoby wyjeżdżają do Hiszpanii, a te z nieco mniej zasobnym portfelem do Bułgarii. Jednak nie tylko kwestie finansowe mają tu największe znaczenie.

Wakacje w Bułgarii to coś zupełnie innego niż wczasy w Hiszpanii, jednak oba miejsca posiadają swój wyjątkowy i specyficzny klimat. I choć Bułgaria wcale nie należy do grona najpopularniejszych państw, to wycieczka do tego kraju wcale nie musi okazać się nudna i monotonna.

Wystarczy wspomnieć stolicę Bułgarii – Sofię, gdzie odnaleźć można wiele ciekawych miejsc i zakątków. Założone przez Rzymian miasto, posiada w swych granicach również sporo zabytków. Warto zwiedzić więc te najciekawsze. Do takiego grona należy niewątpliwie wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - Cerkiew Bojańska. Ta prawosławna budowla powstała jeszcze w czasach średniowiecznych, szczyci się bardzo dobrze zachowanymi freskami. Poza tym wnętrza kryją portrety cara Konstantyna Tichego oraz carycy Ireny. W mieście znajdziemy też dwa meczety: Bania Baszi Dżamija i Bujuk Dżamija. Pierwszy z nich funkcjonuje do dziś, zaś drugi został przekształcony w muzeum.

Bułgarskie góry przyciągają swą dzikością i brakiem turystów na szlakach, choć w ostatnim czasie zaczyna się to powoli zmieniać. Wybrzeże natomiast kusi wspaniałą pogodą, rewelacyjnymi plażami. Swym klimatem przypomina nieco śródziemnomorskie kurorty pełne turystów z całej Europy.

Hiszpania z kolei zachwyca nastrojem i barwami. Kolorowa, wiecznie żywa i roztańczona, urzeknie z pewnością miłośników dobrej zabawy. Liczne place i uliczki pełne są świętujących wciąż Hiszpanów. Popularne fiesty organizowane są kilka razy do roku. W okresie wakacyjnym fiesta La Paloma odbywa się piętnastego sierpnia.

Madryt, hiszpańska stolica, zachwyca swą regionalną kuchnią, która znacząco różni się od kuchni z innych regionów Hiszpanii. Tu bowiem tradycyjne dania łączy się z najróżniejszymi smakami pochodzącymi z całego świata. Sławą pochwalić może się besugo al horno, czyli ryba w cytrynie. Wśród ulubionych lokalnych potraw znajduje się także Cocido madrileno – gulasz z jarzynami w solance, czy też flaczki zwane tu Callo. Do najpopularniejszych miejsc rozrywki, należą Argüelles i Moncloa. Także w okolicach stadionu Bernabéu znajdziemy przytulne knajpki, puby i dyskoteki. Najsłynniejszym klubem w mieście jest Pacha (swoje odpowiedniki posiada nawet na Ibizie, Kanarach i w Londynie). Fanom nieco spokojniejszych brzmień, Madryt proponuje z kolei koncerty Chopinowskie rozgrywane w Audytorium Nacional de Musica.


http://www.apartament-bulgaria.com.pl/

http://www.apartamenty-hiszpania.net/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Irlandia - kraj stu tysięcy powitań

Irlandia - kraj stu tysięcy powitań


Autor: Lidia Sproch


Irlandia to pociągający miks ukrytych jezior i wąskich zatok, starych miast, prehistorycznych grobowców, okrągłych baszt, zrujnowanych zamków, świętych źródeł i natchnionych wodospadów. To w sumie mały kraj, ale tak, jak dojrzałe wino, należy go sączyć powoli.


Kilkenny
Miasto promuje się jako „średniowieczna stolica Irlandii”. Nad miastem górują średniowieczny zamek i katedra św. Kanizjusza, które warto zobaczyć. Miasto położone jest nad rzeką Nore, której brzegi spina wdzięczny kamienny most. Starówka pełna jest kamiennych domów i wąskich, brukowanych uliczek.

Cashel
Cashel to starożytne miasto na równinie Tipperary, słynące z najstarszych zabytków Irlandii. Najciekawiej prezentują się romantycznie wyglądające zabudowania na 60-metrowej skale piaskowca, tzw. Rock of Cashel.

Kamienny krąg w Dromberg
Coś dla wielbicieli kamiennych kręgów. Krąg w Dromberg jest jednym z najbardziej kompletnych pozostałości po mieszkańcach z epoki żelaza. W Dromberg jest jedynie kilkanaście niewysokich kamieni. Za to krąg jest efektownie położony, niedaleko brzegu morskiego, i z pewnością może pobudzać wyobraźnię entuzjastów takich budowli.

Galway
Miasto słynne jest ze swoich mocnych tradycji celtyckich: muzyki, pieśni i tańca. Galway jest swego rodzaju bramą do otaczającej go Gaeltacht – jednej z zagubionych krain, w których wciąż używa się języka irlandzkiego, a także do magicznych wysp Aran.

Derry
Derry jest niesamowicie przyjazne. Pełne pubów i ich bywalców bratających się ze wszystkimi. Poza tym w Derry jest sporo naprawdę ciekawych zabytków. To połączenie daje w efekcie jedno z najciekawszych miast Irlandii.

Grobla Olbrzyma (Giant's Causeway) leży w hrabstwie Antrim w Irlandii Północnej, To zadziwiający twór przyrody. Wygląda tak, jakby w brzeg morski wbito olbrzymie sześciokątne kamienne pale. Jest ich ponad 40 tysięcy. W rzeczywistości tę formację skał utworzyła bazaltowa lawa. Warto docenić wyjątkową atrakcyjność tego miejsca.

Wyspy Aran (Arany, Aran Islands)
Zwiedzając Arany, warto zobaczyć Black Fort (kamienny fort na skraju klifu), czternastowieczny zamek O'Brien'a (O'Brien's Castle), prawdopodobnie najmniejszy na świecie kościół - Tempull Bheanáin.

Niemal wszędzie też znaleźć można różnorodne zabytki – od słynnych na całym świecie obiektów neolitycznych na Nizinie Środkowoirlandzkiej, po imponujące zamki normandzkie na północy i palladiańskie rezydencje na południowym wschodzie. To wszystko razem nadaje Irlandii unikalne piękno.

Irlandia to jeden z najbardziej gościnnych krajów w Europie. Serdeczni, przyjaźni, życzliwi i zawsze spieszący z pomocą rodowici mieszkańcy pozwalają obcokrajowcom czuć się jak u siebie w domu, dlatego też Irlandię nazywa się krajem „stu tysięcy powitań”. Życie lokalnych społeczności Irlandczyków zawsze obracało się wokół muzyki, a irlandzkie tradycje muzyczne należą dziś do najbogatszych w zachodnim świecie.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Piękne polskie miejsce - Pieniny

Piękne polskie miejsce - Pieniny


Autor: Marcin Górski


Spływy Dunajcem, górskie wspinaczki, ciekawe legendy - to krótki opis wczasów w Pieninach. Na zawsze pozostaną w pamięci podróżnych Trzy Korony - najwyższy szczyt Pienin, panorama Sokolicy, a także widok flisaków w strojach ludowych.


Warto odwiedzić Pieniny o każdej porze roku, z powodu przepięknych kolorów drzew, wody i skwerów. Pieniny są bardzo atrakcyjne dla turystów. Warto odwiedzić Szczawnicę, Krościenko, Niedzicę, gdzie można zwiedzić XVIII wieczne komnaty, a także główną atrakcję - pojawiającą się białą damę. Najwięcej jest tu zamków, miedzy innymi ruiny zamku w Czorsztynie, a także zamek świętej Kingi na Górze Zamkowej. Szczególnie poleca się tutaj wczasy osobom, które uwielbiają górskie wędrówki, gdyż Pieniny oferują sporo szlaków. Niezapomnianym przeżyciem jest wyjście na wąwóz Homole z kolorowymi wapiennymi skałami, które sięgają do 120 metrów. W Krościenku znajduje się Park linowy. Pieniński Park Narodowy to doskonałe miejsce wypoczynkowe dla całej rodziny. Na halach pienińskich można zobaczyć stada owiec, a także posłuchać interesujących historii na temat tego regionu.

Pieniny

Spływ Dunajcem

Wiosną i latem turystom oferuje się spływ na tratwach przełomem Dunajca. Początek spływów zaczyna się w Sromowcach Kątach, a kończy po prawie 20 kilometrach w Szczawnicy. Mieszkańcy Pienin mają bardzo duże przywiązanie do tradycji i wierzeń ludowych. Przede wszystkim oryginalnym symbolem są hafty.

Zamek w Nidzicy

Został wybudowany w XIII wieku, a później wielokrotnie był przebudowany. Obecnie jest to restauracja, muzeum i hotel. Można w nim obejrzeć komnaty Salomonów. Wczasy w Polsce, zarówno w górach, jak i nad morzem, stają się coraz to bardziej popularne.


Więcej na - www.rezerwujmy.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Islandia - moc atrakcji turystycznych

Islandia - moc atrakcji turystycznych


Autor: Lidia Sproch


Islandia jest krajem niezwykle bogatym turystycznie. Ma wiele do zaoferowania, urzeka turystów swoim naturalnym pięknem. Narodowym językiem na wyspie jest islandzki, jednakże wszyscy mieszkańcy mówią po angielsku i w tym języku można się wszędzie bez problemów porozumieć.


Co warto zobaczyć:
Gejzery - to z pewnością jedna z pierwszych rzeczy, która kojarzy się wszystkim z Islandią. Chociaż największy z nich - Geisir - jest już od lat nieaktywny, to znajdujący się tuż obok Strokkur jest wciąż wielką atrakcją, wyrzucając co niecałe 10 minut kilkunastometrowy słup gorącej wody.

Thingvellir - miejsce obrad średniowiecznego islandzkiego parlamentu, położone dokładnie na styku 2 płyt kontynentalnych, a w dodatku nad największym jeziorem wyspy. Wyjątkową atrakcją tego obszaru jest możliwość nurkowania w skalnej szczelinie Silfra, której krystalicznie czysta woda o temperaturze 2 stopni C zapewnia idealną widoczność.

Wodospady - Islandia jest krajem, w którym odnajdziemy także wiele pięknych wodospadów, z których każdy może zachwycić czymś niezwykłym i wyjątkowym. Zwiedzając wyspę, naprawdę warto zobaczyć Dettifoss (najpotężniejszy wodospad Europy), wielopoziomowy Gullfoss, rozległy Godafoss czy chociażby Seljalandfoss, pozwalający przejść wzdłuż skał poza lustro spadającej z wysokości ponad 60 metrów wody.

Landmannalaugar - wielkie pole geotermalne otoczone wielobarwnymi górami, niewątpliwie jedno z najbardziej niezwykłych miejsc Islandii. Odwiedzając Landmannalaugar, można nie tylko cieszyć się pieszymi wędrówkami wśród skał i podziwiać fantastyczne widoki, ale również zrelaksować się w naturalnych gorących źródłach,

Þorsmork - „Lasy Thora" to piękna, wyjątkowo zielona jak na Islandię dolina wciśnięta pomiędzy trzy lodowce - Eyjafjallajökull, Myrdalsjökull i Tindfjallajökull. Jeden z ulubionych zakątków Islandczyków i idealne miejsce zarówno na 2-godzinny spacer, jak i na kilkudniowe wędrówki.

Vik - pokryte czarnym piaskiem wybrzeże, niezwykłe formy skalne wyrastające z oceanu i góry otaczające całą okolicę powodują, że z pewnością warto zatrzymać się tu na chwilę, podróżując przez południe Islandii.

Jokulsarlon - laguna wypełniona górami lodowymi, odłamującymi się od Vatnajökull - największego lodowca Europy. Miejsce, które pozwala poczuć się przez chwilę jak na Biegunie, tym bardziej niezwykłe, że uformowało się ono dopiero na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat (wcześniej zalegał tu sam lodowiec).

Snaefellsnes - wyjątkowo malowniczy półwysep położony w zachodniej Islandii, pozwalający podziwiać zarówno majestatyczny wulkan pokryty czapą lodowca znajdujący się w jego centralnej części, jak i wyjątkowo ciekawie wyrzeźbione przez naturę formy skalne wzdłuż wybrzeży oceanu.

Błękitna Laguna - geotermalne SPA, pozwalające na kąpiel w słonej, naturalnie gorącej wodzie o temperaturze dochodzącej do 40 stopni C, jedno z najpopularniejszych miejsc wśród zwiedzających Islandię.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Grenlandia - kraina lodu

Grenlandia - kraina lodu


Autor: Lidia Sproch


Grenlandia - 85 proc. powierzchni tej największej na świece wyspy pokrywa lód. Z okien samolotu wygląda ona jak wielka, biała plama. Nazwa: Grenlandia, czyli w tłumaczeniu "Zielony Ląd", brzmi dość przekornie.


Dla wielu turystów zaskoczeniem jest nowoczesność grenlandzkiej infrastruktury. W osadach zobaczymy kolorowe, drewniane domki prefabrykowane w Danii i piętrowe bloki. Fascynująca jest surowa, arktyczna przyroda - skaliste i lodowe góry, fiordy, skaliste wybrzeża, kwitnąca latem tundra i gigantyczny lądolód wypełniający całe wnętrze wyspy. Grenlandzkie zabytki to resztki ruin po Normanach (Wikingach) i drewniane duńskie budynki kolonialne z XVIII w.

Fascynujące jest to, że wolne od lodu 15 proc. obszaru Grenlandii latem faktycznie jest zielone. Lato jest tu krótkie, ale barwne - wśród ok. 500 gatunków roślin występuje nawet 5 odmian orchidei. Narodowa roślina Grenlandii to delikatny, różowy kwiat niviarsaq, tzn. "młoda dziewczyna". Brakuje natomiast prawdziwych drzew - krajobraz to na ogół surowa tundra i na południu - łąki.

Klimat i pogoda: Klimat arktyczny, Przyjeżdżając latem, trzeba być przygotowanym zarówno na warunki słotnej polskiej jesieni, jak i na słoneczną pogodę z temp. nawet powyżej 20°C (zwłaszcza w okolicach Kangerlussuaq). Stabilna i słoneczna pogoda jest bardziej typowa dla lata i zimy, natomiast wiosną i jesienią w ciągu kilku kolejnych dni można spodziewać się słońca, śniegu i deszczu.

Zimą na Grenlandii, od Sisimiut na północ oraz na wschodzie, w użyciu są psie zaprzęgi wykorzystywane przez myśliwych i jako atrakcja turystyczna, popularne są również skutery śnieżne.

Niedaleko Manitsoq znajdują się dziewicze (w sensie: nieprzygotowane) trasy narciarskie - jest to grenlandzkie centrum heliskiing (rolę wyciągu spełnia śmigłowiec), gdzie na nartach można zjeżdżać prawie cały rok.

Warto odwiedzić Ilulissat, miasto położone nad Zatoką Disko. Widok gór lodu wystających z wody na kilkadziesiąt metrów robi niesamowite wrażenie. Z tego powodu Ilulissat jest najbardziej turystycznym miejscem Grenlandii.

Grenlandia posiada krystalicznie czysty lód, dla nich to produkt eksportowy - pocięty na bloki wysyłany jest np. do Japonii, gdzie po poćwiartowaniu kończy żywot w szklankach do drinków.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Duńska wyspa Bornholm

Duńska wyspa Bornholm


Autor: Lidia Sproch


Bornholm jest magiczny, zachwyca senną atmosferą i bezludnymi plażami. Wzdłuż wybrzeża długości 140 km, wśród traw, skał, granitu i piasku, rozłożone są sielankowe miasteczka i wsie rybackie.


Bornholm - Wyspa ta całkowicie różni się od reszty Danii. Niezwykle słoneczny teren sprawia, ze skaliste podłoże mieni się dzięki promieniom słonecznym.

Bornholm
Bornholm jest wyspą, która od lat niezmiennie przyciąga rzesze turystów, których nie odstraszają niskie temperatury. Słońca tu nie brakuje i jeśli ktoś nie domaga się upałów i plażowego lenistwa, to wyspa odpłaci mu niesamowitymi widokami i fantastycznym, zdrowym klimatem.

Na Bornholmie można zobaczyć wiele ciekawych miejsc, do których da się dojechać samochodem, autobusem albo rowerem. Najciekawsze miejsca, to Jons Kapel - wysoka, granitowa turnia znajdująca się w północno-zachodniej części wyspy, największy w Skandynawii kompleks ruin zamkowych Hammershus, Paradisbakkerne zwane Rajskimi Pagórkami, czyli rodzaj formacji szczelinowych w skałach, Hammeren - najdalej na północ wysunięty kraniec Bornholmu.

Ze względu na swoje malownicze położenie (Bornholm) jest to jedno z najciekawszych miejsc na wyspie, Las Almindingen największy kompleks leśny na Bornholmie i trzeci pod względem wielkości w Danii, oraz oczywiście rozsiane po całym terenie wyspy wiatraki. Warto tez odwiedzić na Bornholmie parki rozrywki, muzea, Bornholmskie Centrum Średniowiecza, Ogród Tropikalny, Pokaz Drapieżnych Ptaków, Święte Skały Helligdommen oraz wiele innych atrakcji.

Na riwierę bornholmską warto wybrać się na weekend. To wyspa dobra na aktywny wypoczynek dla rowerzystów, wędkarzy, amatorów golfa czy nurkowania. Powinien się tu wybrać także ten, kto nosi w sobie potrzebę wyciszenia się.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dania - półwysep na krańcu Europy

Dania - półwysep na krańcu Europy


Autor: Lidia Sproch


Dania jest królestwem zrodzonym z morza, bo obejmuje półwysep na krańcu Europy i aż 406 wysp, które niczym kamenie są porozrzucane po cieśninach między nią a Szwecją.


Dania jest krajem bardzo przyjaznym dla turystów. Duńczycy cenią sobie ciepło domowego ogniska, czego symbolem jest palenie świeczek podczas posiłków. Ciekawostką jest, że zużycie świeczek w tym kraju (na jednego mieszkańca) jest prawdopodobnie najwyższe na całej Ziemi.

Duńczycy są narodem spokojnym, punktualnym i uczciwym.Język duński jest niepodobny do żadnego innego, pozostali Skandynawowie nazywają go po prostu „chorobą gardła”. Ciekawostką jest, że duńskie słowo „tak” oznacza po polsku „dziękuję”. Duńczycy mają także magiczne słowo „hygge”, które oznacza miłą i przytulną atmosferę (jest ono trudne do przetłumaczenia na język polski).
Dania posiada trzy skarby, które zostały wpisane na Listę Dziedzictwa Narodowego UNESCO: kamienie runiczne w Jelling, katedra Roskilde oraz zamek Kronborg.

Katedra Roskilde to gotycko-romańska katedra znajdująca się w Roskilde na Zelandii, we wschodniej Danii. W Katedrze znajdują się groby królów duńskich, między innymi króla Haralda Sinozębego. Katedra była inspiracją dla gotyckiego budownictwa sakralnego w całej Skandynawii.

Zamek Kronborg
Zamek znajdujący się w Helsingør w cieśninie Sund, oddzielającej Danię od Szwecji, zlokalizowany na najdalej wysuniętym w morze cyplu. Zamek został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.Ciekawostką jest fakt, że można tu zwiedzić powstały w XVIII wieku ogród i grób Hamleta. Na terenie zamku znajduje się też Muzeum morskie pełne modeli statków i instrumentów nawigacyjnych. Zachwycają także apartamenty królewskie i najdłuższa sala w Europie o długości 62 metrów. W zamku często wystawia się też „Hamleta”.

Turystyka
Dania to także kraj rowerzystów. Na rowerach jeżdżą wszyscy niezależnie od wieku i zamożności. Wszędzie są wytyczone ciekawe trasy rowerowe, a rowerzyści (szczególnie w dużych miastach) mają pierwszeństwo na drogach. Sieć dróg rowerowych w Danii wynosi 10 000 km.

Dania jest przygotowana na przyjazd turystów. Kwitnie turystyka związana z Bałtykiem, ale też ekologiczna i rodzinna. Duńczycy bardzo cenią sobie ruch i aktywny wypoczynek, więc nie trudno jest wypożyczyć rower, znaleźć miejsce do biegania, pływania i zażywania ruchu w każdej postaci. Czy to w mieście, czy na łonie natury. Linia brzegowa Danii to ponad 7000 km plaż, fiordów, zatok, które dzięki silnym wiatrom tworzą prawdziwy raj dla lubiących surfować.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Być na biwaku

Być na biwaku


Autor: AROKIS


Bycie na biwaku wiąże się z pewną specyfiką. Trzeba mieć dodatkowe umiejętności (rozpalanie mokrego ogniska czy suszenie ubrań w deszczu), oprzyrządowanie (namiot, przyczepę, kuchenkę i te inne). I trzeba mieć takich samych wariatów do współbycia na tej bindudze. Własny transport dla rodziny i ich konserw. Katorga! Czyżby?


Bo są tacy, co rok w rok jadą na takie coś. Przez póltorej doby rozbijają obozowisko, stawiając namioty, przystawkę do przyczepy (że o stawianiu przyczepy już nie wspomnę) oraz wyposażenie tejże. Potem jadą w las (to już jest druga doba), wyciągają połamane sosnowe drapaki i inne drewniane złamasy. Wiążą, doczepiają do samochodów i wloką na biwak, czyli bindugę. Potem siekierami i piłami ("twoja-moja" nie mają) rozdrabniają pnie na kawałki i już jest to, co się wrzuca do ogniska, żeby było miło.

W domu w życiu takiej roboty by nie zrobili, bo im kręgosłup, podagra i inne dolegliwości nie pozwalają. Ale tu jesteśmy w lesie nad jeziorem! Binduga czekała na nas od zeszłego roku i nareszcie jesteśmy! No to musimy, bo możemy, my, herosi. Ludzie lasu i jeziora.

- Nie dźwigaj, bo twój kręgosłup! - A w dupu! Nalej po lufce, a my to tu zaraz! - I oni rzeczywiście to tu i zaraz. Albo prawie, pomiędzy lufkami i innymi, co im się trafią z zapasiku, jaki przyjechał jeszcze z domów wszystkich obecnych. A oni doceniają wysiłek organizatorów ogniska! Wiedzą, że w przyrodzie nic na sucho...

Bo bycie na łonie wyzwala w człowieku ukryte możliwości. To łono ma to do siebie, że daje takiego kopa, iż nikt nie może się oprzeć, tylko prze do przodu, wykonując masę prac, do jakich nikt, żadna żona czy kochanka, żaden dobiegacz czy nawet stały młodzian, czy sfora dzieci - no nikt, po prostu nikt, nie byłby w stanie zmusić każdego normalnego człowieka, obojętnej płci, do takiego zap...ieprzania. A tu patrz: leśna polana, binduga nad jeziorem. Ani wody, ani światła. Ino sraczyk typu Wychodek przy wjeździe w krzakach i Kubuś na śmieci obok (kultura!). A oni zachrzaniają, jak te małe samochodziki. I są zadowoleni. Prawie zboczeńcy. Każda czynność wymaga pokonania jakichś przeciwności. Głupie umycie zębów to mus albo wejścia do jeziora, albo położenia się plackiem na pomoście, bo inaczej nie zaczerpniesz wody. A umycie się, gdy brak pogody? A wysuszenie ubrania, gdy pada? By oprawić tych parę rybek też trzeba stać po kolana w wodzie. Ziemniaki obierasz, turlając te cholerne kartofle po kolanach i ganiając je nożem. Obieranie marchewki - Uwaga! Nie zatnij się w brzuch lub sobie nie urżnij... - Dobra, udało się, oskrob jeszcze jedną, tylko uważaj! - Schabowe rozbijamy butelką po piwie. Ale ostrożnie, bo może "pęc"! Żarcie trzymamy w dole wykopanym przy brzegu. Taka lodówka. Nakrywamy deską. Na deskę kamień. OK. Tam jest chłodno, to nam się z pewnością ten żółty ser, 8 kawałków śląskiej i boczek wędzony nie zepsują. Śląska będzie na ognisko. No to rąbiemy te drewniaki dalej. Oooo! Już 16-ta! Trzeba do miasta po... - Kto jedzie do marketu? - zgłasza się najsłabszy fizycznie, co już ani rąbać, ani okopywać, ani nosić, ani nic. Kaleka prawie, ale użyteczny, bo pojedzie. A zakup jest WAŻNY. Głównie procentowy. Dostał gotówkę (bo tam tylko gotówka - karta nie działa). Pojechał. Jest prawie dobrze. Jutro trzeba będzie powiedzieć chłopakom, co obsługują obozowisko, żeby ustawili tu i tam stoliki z ławeczkami (dwie deski na dwu słupkach). Piwo, piwo lub połówka i będzie zrobione. - Cholera, powiedział mu ktoś, żeby kupił rosówki? - Tak i kupi czerwone czwórki, a kukurydzę mamy. - Oj to dobrze, bo myślałem... - Dobra, nie myśl. Rób kanapki! O, cholera! Ktoś nam podebrał ser i wędlinę! - Z tej dziury? - Są ślady. Pies jakby. - Coś ty, pies uwiązany! - Ale sam popatrz. - No, rzeczywiście! Dzwoń do niego niech kupi jeszcze ser i kiełbasę! - Co za cholera? - Jest złodziej na biwaku. Złapać go trzeba i dać mu popalić. Ale kto, bo tyle namiotów?... Ferment się sieje. Ktoś kradnie, choć deska nakryta kamieniem. O, już my mu...! A tu wrócił zakupowicz. Słońce się za lasem chowa. Sino-szary zmierzch i już pierwsze iskry od rozpałki zajaśniały. Całe towarzystwo zasiada wokół paleniska. - Patrzcie! Bóbr płynie! - Wszyscy milkną i patrzą uśmiechnięci. Na stole pod wiatą pojawiają się akcesoria wspomagające tę biesiadę, czyli kanapki i napoje. Głównie te zakupione. Ognisko rośnie w siłę. My też, jakby. W pobliskim namiocie sypią się z rumorem garnki. - Złodziej! Mamy złodzieja! - W świetle latarki, niosąc coś w pysku, lis umyka w stronę lasu. - A niech mu będzie! Na zdrowie!

Za dwa, trzy tygodnie będzie trzeba to wszystko poskładać i wrócić do domu, by czekać, aż minie rok i będzie można znów wybrać się na taką naszą, cudowną katorgę.

A ja, miły czytelniku, którego interesuje ta tematyka, zapraszam do "Twórczości". Tam powinny się pojawić moje wiersze umieszczone w tym samym klimacie lub podejmujące cięg dalszy bycia na bindudze.


ANDRZEJ AROKIS

www.domowezwierzadko.blogspot.com

kwatermistrz@poczta.onet.eu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ameboza częstą chorobą tropikalną

Ameboza częstą chorobą tropikalną


Autor: Bartosz Nowakowski


Ci, którzy decydują się na spędzenie urlopu w krajach tropikalnych, zawsze narażeni są na zarażenie się poważnymi chorobami, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. Mowa oczywiście o chorobach tropikalnych.


Choroby tropikalne występują na terenie tych państw, w których panuje jednocześnie wysoka temperatura oraz wilgotność powietrza. Jedną z wielu chorób tropikalnych jest ameboza, która nazywana bywa także pełzakowicą. Chorobę tę wywołują pierwotniaki należące do rodziny Entamoebidae.

Ameboza to choroba, której przebieg może być bardzo różny. W niektórych przypadkach przebiega zupełnie bezobjawowo. W innych u pacjenta występują objawy kliniczne o różnym stopniu nasilenia. Może ona przybrać także postać przewlekłą, w której będą pojawiały się okresy remisji oraz zaostrzenia choroby. Bardzo wyraźnie trzeba podkreślić, że ameboza jest chorobą tropikalną, która wymaga bezwzględnego leczenia. Zaniechanie go najczęściej prowadzi do śmierci pacjenta. Pełzakowicą zaraża się drogą pokarmową. Wystarczy zjeść pożywienie, w którym obecne są cysty pierwotniaka, aby doszło do rozwinięcia się tej ciężkiej choroby. W leczeniu stosuje się związki emetyny, chlorochiny oraz pochodne imidazolowe.

Do tej ostatniej grupy zalicza się metronidazol oraz tynidazol. W przypadku rozwinięcia się czerwonki pełzakowatej stosuje się tynidazol, który podawany jest doustnie. W przebiegu amebozy bardzo często mogą powstawać ropnie wątrobowe. W takim przypadku podaje się chlorochinę.

Niektórzy specjaliści zalecają, aby w przypadku rozległych ropni opróżniać je, decydując się na nakłucie. Ropnie wątroby grożą bowiem pęknięciem, które prowadzić może do rozległego zakażenia bakteryjnego. Zarażeniu się amebozą można w prosty sposób zapobiec. Wystarczy stosować się do ogólnie przyjętych zasad higieny, takich jak: wystrzeganie się spożywania niemytych owoców oraz warzyw, częste mycie rąk oraz picie jedynie wody pochodzącej z pewnego źródła. W krajach tropikalnych najlepiej w ogóle nie pić wody, która nie została przegotowana.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

czwartek, 26 maja 2016

Wakacje z dzieckiem na Majorce — porady

Wakacje z dzieckiem na Majorce — porady


Autor: Tomasz C.


Familijne wczasy na Majorce to jeden z bardziej trafionych pomysłów na spędzenie czasu wolnego na tym obszarze Balearów, także z naszymi pociechami. Bezpieczne plaże to jeszcze jeden istotny element, który zagwarantuje Wam udany urlop z dziećmi na Majorce.


Z dzieckiem na Majorkę.

Wybierając się z dzieckiem na Majorkę należy zadbać głównie o jego
1. zdrowie — kremy z filtrem, unikanie picia wody z kranu, dokładne mycie owoców przed zjedzeniem;
2. bezpieczeństwo — tylko plaże przy hotelach, pensjonaty przystosowane do podejmowania całych rodzin, także z małymi dziećmi, unikanie dużych popularnych miejscowości wypoczynkowych typu Palma czy El Arneal.

Bezpieczne plaże to jeszcze jeden istotny element, który zagwarantuje Wam udany urlop z dziećmi na Majorce. Najlepsze są plaże znajdujące się blisko hotelu. Zaznaczmy tu, że naprawdę bezpieczne są plaże prywatne, czyli będące własnością danego hotelu lub obiektu, w którym się zatrzymujecie. Ważne przy tym, by spełniały one następujące warunki: czysta woda, drobnoziarnisty piach, łagodne zejście do morza.

Kiedy jechać z dzieckiem na Majorkę?

To pytanie zadaje sobie każdy, kto planuje takie rodzinne wczasy na Majorce. Najlepszy okres to czerwiec–wrzesień. Wtedy panuje na Majorce bardzo przyjazny klimat.

Jakie oferty biur turystycznych są najlepsze?

Takie, które figurują jako all inclusive (czyli oferują nam nie tylko wiele atrakcji dla całej rodziny, ale również całodzienne wyżywienie) oraz first minute (pozwalają nam na spore oszczędności). Są to również wyjazdy odbywające się w takich terminach, kiedy nawet najbardziej popularne miejscowości nie są zbyt tłumnie wypełnione turystami (to ułatwi nam zapewnienie pełnego bezpieczeństwa dzieciom); liczne wolne hotele przyjazne dzieciom.

Atrakcje dla dzieci na Majorce prezentują się całkiem ciekawie i, co najważniejsze, większość z nich zapewnia jednocześnie rozrywkę całej rodzinie. Majorka jest na tyle ciekawym miejscem, że grzechem byłoby jedynie przesiadywać przez cały dzień na plaży lub korzystać w zastępstwie z atrakcji hotelowych dla naszych pociech. Warto więc zorganizować im co jakiś czas wycieczkę w jakieś atrakcyjne miejsca dla dzieci. W tym celu najlepiej wypożyczyć samochód (w razie potrzeby można na miejscu również wypożyczyć fotelik samochodowy dostosowany do wieku naszej pociechy). Wybierając się na wycieczkę z dzieckiem, warto pamiętać o prowiancie dla niego. Pamiętaj, że hotele, w których się zatrzymujecie, powinny posiadać w swojej ofercie tak zwany lunch-packet. W jego skład wchodzą: owoce, kanapki i woda mineralna. Jego zapotrzebowanie wystarczy zgłosić na dzień przed planowaną wycieczką. Poniżej prezentujemy kilka przykładowych atrakcji turystycznych dla dzieci:

The House of Katmandu w Magaluf — jest to zbudowana do góry nogami rezydencja z licznymi interaktywnymi pokazami, atrakcjami i efektami. Na jej obszarze znajduje się między innymi: Laboratorium Genetyki, Izba Bólu oraz Biblioteka Iluzji. W trakcie zwiedzania mogą ukazać się nam starożytni mnisi oraz różne baśniowe czy legendarne postacie.

majorka, Park Wodny. Aqualand — specjalny rodzinny park rozrywki z basenami, zjeżdżalniami i wieloma innymi atrakcjami.

Costa d'en Blanes. Tu znajduje się między innymi Marineland — jest to specjalny kompleks, na który składają się: wodne zoo, minipark wodny oraz rodzinne centrum rozrywki. Dzieci mogą nie tylko podziwiać zwierzęta w ogromnych akwariach, ale również przyglądać się specjalnym pokazom z ich udziałem.


Autor: Tamara Rosłoń.
Prawa do artykułu należą do serwisu MajorkaPogoda.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Gdzie na grzyby?

Gdzie na grzyby?


Autor: Sławomir Adam Krasuski


To bardzo proste — do lasu. Ale gdzie tak naprawdę są grzyby? Coś ich w tym sezonie nie widać. Kiedyś rosły między drzewami, a teraz i tam nic nie można znaleźć.


Na Warmii w ekośrodowisku!

Pogoda w tym roku nie dopisała ani na wakacje, ani na grzyby. Długotrwała susza i zimne noce — to prawdopodobnie powód, że grzyby nie rosną. Przemiłe, uśmiechnięte pogodynki informują, że długoterminowa prognoza pogody wskazuje, że już wkrótce wrócą letnie temperatury i jesień będzie piękna i złota. Należy oczekiwać również cieplejszych nocy, co w efekcie spowoduje wysyp grzybów.

Obecnie możemy wybrać się do lasu na spacer i powdychać zapachy jesieni oraz posłuchać szelestu liści. Można już z pojedynczo spadających szyszek, liści i kasztanów tworzyć piękne kompozycje jesienne.

Wycieczka do lasu z dziećmi, które przy tej okazji mogą poznać walory przyrody i zobaczyć to, czego nie mają na co dzień, to najlepsza praktyczna szkoła. Ile padnie pytań? A ile odpowiedzi? Rodzice często zastanawiają się, jak dostarczyć ruchu swoim pociechom.

Najpiękniej w lesie jest o brzasku, gdy w promieniach pomarańczowego słońca można obejrzeć spowite w firany babiego lata młode świerki i sosenki. To doskonała pora, aby dostrzec jelonka, wiewiórkę, liska lub jenota. Muzyka budzącego się do życia leśnego bractwa jest przepiękna dla ucha.

Teraz, gdy nastała nowa era telefonów z GPS, gdzie dostępna jest mapa Google, nie mamy możliwości, aby zabłądzić w lesie i, jak kiedyś Jaś i Małgosia, trafić tam, gdzie mieszka Baba Jaga. Raczej trafimy na leśniczówkę lub hotel o podobnej lokalizacji.

Korzystajmy więc z naszych mających same zalety lasów, z wędrówek, ekoturystyki dla własnego zdrowia. Może przy okazji trafimy na grzyby. A jeśli nie — to czas spędzony w lesie będzie solidnym, czynnym wypoczynkiem, dotlenieniem młodych i rodziców, nauką i niezapomnianą przygodą w weekend.


Pozdrawiam z Olsztyna, z lasu na Warmii.

Sławomir Adam Krasuski

www.hotelsak.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Majorka, najlepszy czas na wczasy i wypoczynek

Majorka, najlepszy czas na wczasy i wypoczynek


Autor: Tomasz C.


Majorka – kraj wiecznego słońca... tak brzmi najkrótszy opis tego, jaka pogoda panuje przez cały rok na Majorce. Aura dominująca na tym przepięknym obszarze to prawie 300 dni słonecznych (!).


Kiedy najlepiej na wczasy na Majorce?

Majorka to wymarzone miejsce na wczasy, zarówno dla osób młodych, jak i dla seniorów. Wspaniałe plaże, ciepłe morze, idealne warunki do nurkowania i do surfingu. Do zwiedzania zapraszają nas wąskie uliczki pomiędzy wystawnymi pałacami, kamieniczkami i zabytkowymi budowlami sakralnymi. Do tego mnóstwo ekskluzywnych hoteli, pola golfowe i korty tenisowe. A dla spragnionych atrakcji: mnóstwo dyskotek, restauracji, klubów nocnych i parków rozrywek.

Kiedy jechać?

widok z satelityAby móc korzystać w pełni ze wszystkich atrakcji na Majorce, najlepiej jechać tam w porze letniej. Oprócz wspomnianych wyżej atrakcji, będzie można również wziąć udział w wielu festiwalach i imprezach, których właśnie latem jest najwięcej. Jeżeli nie przeszkadzają nam tłumy turystów, to najlepiej jechać tam w lipcu i w sierpniu, a jeżeli preferujemy spokojniejszy czas, to wybierzmy się wiosną lub wczesną jesienią. Pogoda wówczas jest również bardzo przyjemna i pozwoli nam na korzystanie z wielu atrakcji.

Co ze sobą zabrać? Jadąc na Majorkę, nie potrzebujemy zbyt wielu rzeczy, gdyż bez problemu możemy je kupić na miejscu. Jeżeli jednak nasz budżet jest ograniczony, to zabierzmy ze sobą z kraju choć podstawowe rzeczy. Pamiętajmy o tym, że ceny w ekskluzywnych kurortach są wysokie, a także w okolicznych sklepach jest bardzo drogo. Zabierzmy więc kosmetyki, podstawowe leki, lekką odzież, taką, w której wyjdziemy na plażę i spacer, a także odzież na wieczorne wyjścia i dyskoteki.

Leniwe lato – aktywna jesień…

- moim zdaniem właśnie w ten sposób Majorka powinna być reklamowana we wszystkich katalogach biur podróży. Otóż lato na Majorce oznacza przede wszystkim przyjemne wylegiwanie się na tamtejszych plażach. W tym czasie odbywają się również liczne imprezy na plażach. Zaś jesień na Majorce sprzyja przede wszystkim takim atrakcjom jak:

- wycieczki piesze,
- wyprawy rowerowe,
- wspinaczki,
- rejsy łodzią podwodną,
- lot balonem,
- wyprawy śladami tamtejszej historii.

Kapryśna zima

Na Majorce oznacza wiele dni i godzin słonecznych oraz dość wysokie temperatury w ciągu dnia, sięgające nawet 20 st C, zaś nocą temperatura może spaść nawet do 0 st. Celsjusza.

Największym utrapieniem dla turystów spędzających zimę na Majorce jest wilgoć w pokojach hotelowych. Sprawdzoną receptą na ten „wilgotny” problem jest bardzo częste wietrzenie pomieszczeń. Aby uniknąć przeziębienia, musimy zabrać ze sobą kilka ciepłych swetrów i kurtkę.


Autor: Lidia Gołąbek

Prawa do artykułu należą do serwisu MajorkaPogoda.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kopenhaga

Kopenhaga


Autor: Lidia Sproch


Kopenhaga to tętniącą życiem stolica, która łączy urok przeszłości i czar baśni z nowoczesnością. Świetnie nadaje się na spędzenie zarówno wakacji, jak i krótkiego weekendu, bez względu na porę roku, gust i wiek odwiedzających.


Kopenhaga to także jedno z największych miast Skandynawii, położone malowniczo nad cieśniną Sund, na dwóch wyspach: Zelandia i Amager, a strzeże go najsłynniejsza na świecie duńska Syrenka — jest symbolem Kopenhagi.

Rozrywka w Kopenhadze
W Kopenhadze nie brakuje zieleni. Miejskie parki i ogrody przyciągają zarówno mieszkańców, jak i turystów; tam w cieniu zieleni można odpocząć po męczącym zwiedzaniu. Szczególnym miejscem, może nie rozrywkowym, ale wartym odwiedzenia jest nekropolia Assistens Kirkegard. Wbrew pozorom miejscowa ludność nie traktuje tego miejsca jak cmentarz, ale bardziej jak miejsce na rodzinne pikniki. Świeże pieczywo, jakiś gatunek dobrego sera i piwo to klasyczny zestaw, który konsumuje się na kocyku w parku. Pikniki urządza się w Kopenhadze wszędzie, łącznie z cmentarzami.

Z kolei Bakken to najstarszy park rozrywki na świecie. Najpiękniej jest tu wieczorem, kiedy swoje podwoje otwierają sale teatralne i koncertowe, a niebo rozświetla błysk fajerwerków. Co roku w tym fascynującym miejscu odbywa się 150 koncertów, a liczba odwiedzających sięga 4 mln gości. Na uwagę zasługuje także kopenhaskie ZOO, dwa ogrody botaniczne oraz wspaniałe akwarium. Są tu prawdziwe akwaria krajobrazowe, nocne oraz takie, w których wytwarzana jest sztuczna fala.

Warto zobaczyć:
Radhuset
W Radhuset — kopenhaskim ratuszu, zbudowanym w stylu włoskiego renesansu, podziwiać możemy Zegar Świata, znajdujący się na najwyższej w kraju wieży o wysokości 106 m. Piękno całego miasta podziwiać możemy z Rundetarn, czyli okrągłej wieży z XVII wieku, która przez długi czas pełniła funkcje obserwatorium.

Kongres Nytorv — największy plac Kopenhagi, pełen zieleni i kwiatów, otoczony najlepszymi restauracjami i kawiarniami. Dawniej pełnił także funkcję centralnego placu apelowego. W jego centrum stoi konny pomnik Chrystiana V, a nieopodal wznoszą się: pałac Charlottenborg, pałac Thott, neorenesansowy Teatr Królewski oraz hotel DiAngleterre.

Ogrody Tivoli — położony w centrum Kopenhagi park rozrywki, jedna z największych atrakcji turystycznych Danii. W parku są karuzele, kolejki górskie, akrobaci, muzykanci, tancerze i aktorzy odgrywający sceny z bajek Andersena. Znaleźć tu można również kawiarenki, ciastkarnie, lodziarnie czy wykwintne restauracje.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Maroko, wczasy i wycieczki all inclusive

Maroko, wczasy i wycieczki all inclusive


Autor: Tomasz C.


Status życia przeciętnego Polaka jest coraz wyższy i dlatego też coraz częściej stać naszych rodaków na ekskluzywne wczasy. Coraz częściej wybieramy dalekie i egzotyczne kierunki.


Maroko – tanio czy drogo – ceny

Przygoda z Afryką z pewnością warta jest każdych pieniędzy. Maroko, ze względu na swoje bogactwa krajobrazu, natury, zabytków, jak i urlopowych atrakcji, nie należy do najniższej półki cenowej, ale ostateczna cena, jaką przyjdzie nam zapłacić, zależy od hotelu, miejsca, czasu i opcji, które wykupimy. Średnio za tydzień pośród marokańskich plaż musimy zapłacić między 1800 a 2800 złotych od osoby. Przeważnie w ofertach mamy zapewnione all inclusive, czyli wyjazd z pełnym wyżywieniem i napojami bez ograniczeń. Tańsza opcja to HP, czyli śniadanie, obiadokolacja, bez możliwości darmowego zamawiania napojów w ciągu dnia. Dwa tygodnie w Maroku kosztują ponad 3000 złotych. Warto szukać ofert last minute albo z dużym wyprzedzeniem, bądź też krótko przed planowanym terminem podróży. Biura podróży często oferują wtedy ciekawe obniżki.

Wczasy all inclusive do Maroka - porady

Maroko, Rabat. Jeszcze do niedawna wybieraliśmy Egipt czy Turcję, jednak obecnie coraz częściej wybieramy Maroko. Jest tam bowiem coraz lepsza baza noclegowa, a przede wszystkim masa zabytków wysokiej klasy i wspaniała egzotyczna przyroda.
Wykupując wczasy w biurze podróży, warto wziąć pod uwagę opcję all inclusive. Najczęściej przy wyborze wycieczki sugerujemy się jej ceną i wybieramy opcję najtańszą. Nie zawsze jednak w praktyce to się opłaca. Opcja all inclusive jest na pewno droższa, jednak obejmuje cenę noclegu, pełnego wyżywienia wraz z przekąskami, napoje, a także wstępy na basen, saunę, siłownię, korty itp. Oczywiście oferty różnią się między sobą i w zależności od tego, co znajduje się na terenie danego hotelu, to też będziemy mieć wliczone w cenę. Najpierw zatem wybierzmy interesujący nas hotel, sprawdźmy, jakie oferuje dodatkowe atrakcje, a potem pytajmy, co też będzie dokładnie wliczone w cenę.

Hotelowe all inclusive - porady

W Maroku jest dość dużo hoteli wysokiej klasy i niekoniecznie są to zawsze hotele 5-gwiazdkowe. Już niektóre 3-gwiazdkowe zapewniają naprawdę wysoki standard, a ponadto można w nich wykupić opcję all inclusive. To naprawdę się opłaca, gdyż nie będziemy musieli biegać po sklepach, aby robić dodatkowe zakupy. W niektórych hotelach w Maroku cena za wczasy tygodniowe dla jednej osoby, przy wersji all inclusive, wynosi około 3000 zł. A więc jeszcze przed ostateczną decyzją warto dokładnie zastanowić się i sprawdzić, czy rzeczywiście taniej jest samemu robić zakupy i sporządzać posiłki, czy lepiej mieć wszystko gotowe, w cenie.


Autor: Lidia Gołąbek

Prawa do artykułu należą do serwisu marokowakacje.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Luxemburg

Luxemburg


Autor: Lidia Sproch


Luxemburg to najmniejsze państwo europejskie, nosi nazwę Wielkiego Księstwa Luxemburga, a pełne uroku stare miasto kontrastuje z położoną na stromych zboczach mroczną fortecą.


Luksemburg to kraj leżący w sercu Europy Zachodniej. Corocznie Księstwo Luksemburga odwiedza około 5 milionów turystów, głównie stolicę kraju oraz Ardeny na północy.

Luksemburg to bardzo małe państwo i dlatego też praktycznie wszędzie jest blisko. Odległości do najdalszych miast nie przekraczają 60 km i w związku z tym kraj ten jest wymarzony na wycieczki piesze i rowerowe. Bardzo dobrze utrzymane drogi, liczne szlaki rowerowe i schroniska młodzieżowe, malownicze widoki oraz zdający się wolno płynąć czas są dużą zachętą do odwiedzenia tego niedużego państwa oraz spędzenia tu wakacji połączonych z aktywnym wypoczynkiem.

Najbardziej malowniczy krajobraz leżącej w Ardenach krainy Osling tworzą niskie, zalesione wzniesienia, rozcięte dolinami takich rzek jak: Sure, Our, Clerve, Wark i Wiltz.

Wysokości wzgórz często przekraczają tu 500 m. n.p.m., a najwyższym szczytem jest Buurgplaatz (562 m. n.p.m.). Ich stoki porośnięte są wrzosowiskami i lasami liściastymi, które w połączeniu z atrakcjami architektury historycznej sprawiają, że Luksemburg z roku na rok odwiedza coraz więcej turystów.

ROCHER du BOCK
To właściwa kolebka Luksemburga. W tym miejscu, nad urwiskiem rzeki Alzette, opływającej podnóże cypla z trzech stron, hrabia Zygfryd wzniósł swój zamek. Do naszych czasów dotrwała kamienna wieża, tzw. Dent Creuse ("Dziurawy Ząb"), Z tego miejsca rozciąga się piękny widok na dolinę Alzette i przedmieścia Grund, czyli Clausen i Pfaffenthal.

CATHEDRALE NOTRE DAME

(Katedra Notre Dame) Charakterystyczną cechą katedry jest jej czarna wieża, która może być dobrym punktem orientacyjnym w trakcie zwiedzania miasta.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Imprezowe wakacje

Imprezowe wakacje


Autor: Marcin Górski


Najbardziej imprezową na starym kontynencie wyspą jest - będąca istnym rajem dla amatorów zabaw do białego rana - hiszpańska Ibiza. Na tej niegdyś będącej hippisowską mekką wyspie znajduje się siedem najbardziej wziętych w Europie lokali tanecznych, w których króluje głównie muzyka techno, house.


Zjeżdżają do nich najlepsi DJ-e świata. Do tych wszystkich lokali co godzinę kursuje tzw. Discobus. Kluby na Ibizie zamykane są o godzinie szóstej rano, wtedy też na ulicach panuje największy ruch. Niektórzy wracają do hoteli, a inni jadą na plażę zjeść w przymorskim barze śniadanie i przespać się na piasku przed nadchodzącą kolejną szaleńczą nocą. Największymi klubami Ibizy są Amnestia, Pacha, Privilege i Space.

Imprezowe wyspy

Imprezowe wyspy

Chorwacja - na słynącej z owczego sera, białego wina oraz wędzonej z oliwą z oliwek szynki wyspie Pag, odbywają się na plaży najlepsze w tym kraju imprezy. Z całego świata lubiących dobrą zabawę przyciąga na plażę Zrce w Novalji całodobowa impreza. Życie nocne w Chorwacji tętni też w nigdy nie zasypiającym Hvarze na wyspie Hvar, którą sobie szczególnie upodobali światowi calebryci. Hvar jest wyspą luksusowych hoteli, nowych klubów i niezliczonej ilości barów. Największym powodzeniem cieszy się na niej klub Carpe Diem.

Z kolei najbardziej rozbawioną grecką wyspą jest położona na Morzu Egejskim i należąca do archipelagu Cyklady wyspa Mykonos. Nosząca tę samą nazwę stolica wyspy to urocze miasteczko labiryntu wąskich uliczek i typowych dla Grecji białych domów. Tak więc w dzień zachwycamy się tutejszymi krajobrazami i grecką architekturą, zaś w nocy rozbrzmiewa na wyspie głośna muzyka, m.in. klubowa. Od wielu lat Mykonos uznawany jest za największy ośrodek życia nocnego Grecji. Zjeżdżają na wyspę spragnieni dobrej zabawy i totalnego luzu. W sezonie wakacyjnym kluby nocne otwarte są do białego rana, a na plażach organizowane są beach party.

Wyspa Pha Ngan

Najbardziej imprezową wyspą świata południowo-wschodniej Azji jest tajlandzka wyspa Pha Ngan. Na jej bajecznej białej plaży Haad Rin odbywają się - co miesiąc w świetle pełni księżyca - szalone imprezy Full Moon. Ich kalendarz, rzecz jasna, jest ruchomy. Muzyka oprawiająca imprezy jest tu różna, m.in. hip-hop, house i trance. Będąc tu, warto też odwiedzić dziewiczą wyspę Koh Pha Ngan, gdzie z pewnością nie ma luksusowych resortów. Baza noclegowa tajlandzkich wysp opiera się głównie na bungalowach.

Po drugiej stronie kuli ziemskiej najbardziej rozbawioną wyspą jest - będąca kolebką wielu gatunków i stylów muzyki - karaibska Jamajka. Odbywa się na niej wiele muzycznych festiwali reggae, jazzu i bluesa. Takiego luzu, jaki tu panuje, nie ma chyba nigdzie indziej na świecie. Można go wręcz pozazdrościć. Jamajskim zabawom zawsze towarzyszą przepiękne zachody słońca i szklaneczka rumu.

Którąkolwiek z wysp wybierzemy, warto przed podróżą i zakrapianymi nocnymi zabawami wykupić dla własnego bezpieczeństwa ubezpieczenie za granicą, bo przecież nigdy nie wiadomo, czy się nam nie przyda.


www.tanie--przeloty.net

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Największy park etnograficzny w Polsce

Największy park etnograficzny w Polsce


Autor: Arkadiusz Komski


Na muzealnej mapie kraju istnieje od 1958 roku. Sanocki „skansen” jest dzisiaj największym w Polsce muzeum drewnianej architektury ludowej i jednocześnie jedną z największych tego typu placówek w Europie.


Na 38 hektarach powierzchni zlokalizowano ponad 160 obiektów, w tym najnowszą jego część – „galicyjski rynek”, sfinansowany w przeważającej części z funduszy europejskich. Jego rekonstrukcję planowano od samego początku istnienia placówki, rezerwując na ten cel obszar nieopodal wejścia.

Dzisiaj Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku to:

- sektor bojkowski z górującą nad nim cerkwią z Grąziowej (1731 rok) oraz będącą właściwie kaplicą bez cech wystroju cerkiewnego wewnątrz, cerkwią z Rosolina z 1750 roku;

- sektor łemkowski z pochodzącą z 1831 roku cerkwią z Ropek;

- sektor pogórzański i położony za nim sektor naftowy;

- sektor doliniarski z kościołem z Bączala Dolnego z 1667 roku;

- rynek miasteczka galicyjskiego.

Przy tym ostatnim skupionych jest 40 budynków mieszczących oprócz części mieszkalnych także warsztaty wytwórcze i punkty usługowe charakterystyczne dla małej społeczności podkarpackich miasteczek. Jest też straż ogniowa, studnia, kramy, kręgielnia i muzealne pomieszczenia wystawowe. W nowo postawionych domach znalazły się pracownie: szewca, krawca, zegarmistrza, fotografa, malarza ikon, sklep z artykułami kolonialnymi, piekarnia, apteka, gospoda, urząd pocztowy i siedziba gminy. Sporą atrakcją jest przeniesiony z Ustrzyk Dolnych żydowski dom z zachowanym mechanizmem podnoszenia dachu, używanym podczas Święta Sukkot (Święto Szałasów, inaczej nazywanego Kuczki). Tam też można obejrzeć kuchnię urządzoną i wyposażoną z zachowaniem zasad koszerności.

Każdy dom i warsztat można zwiedzać z przewodnikiem, a dodatkowo podczas organizowanych nader często imprez ich wnętrza „ożywiane są” przez pracujących w nich ludzi. Idea „żyjącego muzeum”, znana na świecie od wielu lat, w Sanoku znalazła godnych naśladowców, dbających o detale strojów i fryzur osób uczestniczących w rekonstrukcji życia sprzed stu lat.

A przecież domostwa skupione wokół rynku to tylko część parku etnograficznego. Każdy z jego sektorów tworzony jest przez kilkadziesiąt obiektów: domy, stodoły, stajnie, obory, chlewiki, wiatraki, kapliczki, ule, wiejskie warsztaty i całe mnóstwo sprzętów stanowiących ich wyposażenie.

Na zwiedzanie skansenu należy poświęcić co najmniej 3 godziny, a i tak zobaczy się tylko wybrane, reprezentatywne dla każdego sektora miejsca. Bez wątpienia jest to ogromna atrakcja. Jedna z większych w całym bieszczadzkim regionie. Ponad 100 tysięcy zwiedzających co roku jest na to najlepszym dowodem.


Zapraszam do galerii Skansenu w Sanoku. A tych, którzy ciekawi są innych artykułów o regionie, na moją stronę www.komski.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dokąd jeżdżą polscy seniorzy?

Dokąd jeżdżą polscy seniorzy?


Autor: Paweł Pierożek


Można mniej więcej określić, dokąd jeżdżą polscy seniorzy. To krajowe uzdrowiska i zagraniczne sanktuaria. A konkretnie?
Polscy seniorzy coraz więcej podróżują. Kurują się w krajowych uzdrowiskach i odwiedzają warte uwagi miejsca za granicą. Jak konkretnie wyglądają ich podróże i gdzie organizowane są wczasy dla seniorów?


Wczasy dla seniorów w kraju, czyli uzdrowiska rządzą

Można powiedzieć, że nie jest prosto zorganizować wysokiej jakości wczasy dla seniorów. Przede wszystkim dlatego, że osoby starsze mają swoje wymagania. A raczej – mają wymagania, które wynikają z ich wieku. Przykładowo, nie wszędzie wejdą i nie każda temperatura będzie im służyć. Na tym jednak nie koniec.

Są jeszcze inne kwestie zdrowotne. Wczasy dla seniorów to często okazja do tego, żeby podreperować trochę zdrowie. Dlatego tak popularne są uzdrowiska i sanatoria. W Polsce powodzeniem cieszy się tradycyjnie Ciechocinek. Swoich miłośników ma także świętokrzyskie Busko-Zdrój. Seniorzy wybierają też Kołobrzeg oraz miejscowości górskie: Ustroń, Krynicę i Polańczyk.

Krajowe kierunki pielgrzymkowe

Co nie znaczy, że wczasy dla seniorów mają charakter wyłącznie zdrowotny. Przeciwnie, często osoby starsze wybierają zaspokojenie potrzeb duchowych, a nie fizycznych. I jadą na pielgrzymki organizowane najczęściej przez parafie, a więc tańsze niż normalne wyjazdy. Dokąd się udają?

Hitem ostatniej dekady jest oczywiście Licheń. Ciche niegdyś miejsce dzisiaj przyjmuje tysiące pielgrzymów. Zawsze popularna jest Jasna Góra. No i mniejsze miejscowości, takie jak Święta Lipka czy Kalwaria Zebrzydowska. Praktycznie w każdym województwie znajduje się tego rodzaju miejsce – mniej lub bardziej popularne.

Za granicę w Europie Środkowej i Wschodniej

Są też seniorzy, którzy chcą po prostu trochę pozwiedzać. Wczasy dla seniorów organizowane za granicą można podzielić na dwie kategorie: stacjonarne i objazdowe. Te pierwsze to najczęściej miejsca zapewniające dobrą pogodę, choćby Chorwacja (ale jesienią). Te drugie to cała masa możliwości.

Osoby starsze chętnie odwiedzają na przykład kraje za naszą wschodnią granicą. Jadą na Litwę, do Wilna, albo na Ukrainę, do Lwowa. Często taka podróż ma charakter sentymentalny. Jednocześnie jednak wybierają kierunki mniej oczywiste. Jak choćby Włochy. To jednak wczasy dla seniorów z nieco grubszym portfelem.

Południowa marszruta pielgrzymkowa

Ci, którzy chcą pojechać za granicę, ale muszą liczyć się z groszem, wybierają często pielgrzymki. Organizowane przez księży pozwalają zobaczyć ciekawe miejsca niższym kosztem. Dokąd się jeździ? Do Medjugorie w Bośni i Hercegowinie, do Rzymu albo do Lourdes. Najbardziej wytrwali docierają do Fatimy i Santiago de Compostela.

Można powiedzieć, że to już nie są wczasy dla seniorów. Podróż trwa długo, jedzie się najczęściej autobusem. Warunki są raczej średnie, bo trzeba oszczędzać. Dlatego nie wszystkie osoby starsze mogą się na takie wyjazdy wypuścić. Wielu nie pozwala na to zdrowie. Mimo wszystko coraz więcej osób podróżuje i należy się z tego cieszyć.


zdrowotne wczasy dla seniorów nad polskim morzem

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Piękno drewnianych świątyń Polski południowo-wschodniej

Piękno drewnianych świątyń Polski południowo-wschodniej


Autor: Arkadiusz Komski


Jednym z wielkich walorów południowo-wschodniego zakątka naszego kraju są zabytki drewnianej architektury. Cerkwie i kościoły przyciągają licznych turystów z pozostałych regionów Polski oraz z zagranicy.


Szczególnie z krajów takich jak Francja, Hiszpania, Włochy, gdzie budowano głównie przy użyciu kamienia i cegły, nadciągają turyści. Dla nich nasze drewniane budownictwo ma szczególny walor z racji nietrwałości materiału, z jakiego zostało wykonane. Dodatkowo jeśli są to świątynie prawosławne lub greckokatolickie pozostające w kulcie, czyli użytkowane przez wiernych danej religii, wizyta w nich daje posmak orientu, który kusi mieszkańców Zachodu, a żeby go zasmakować nie muszą nawet opuszczać granic Unii Europejskiej.

cerkiew w Hoszowczyku

O wartości dziedzictwa drewnianej architektury sakralnej niech świadczy fakt, że na liście światowego dziedzictwa architektury znalazły się już gotyckie kościoły w Bliznem i Haczowie. Obecnie trwają starania o wpisanie do tego prestiżowego katalogu również cerkwi ze Smolnika nad Sanem, Turzańska, Radruża i Chotyńca oraz czterech kolejnych z Małopolski. Do dzisiaj UNESCO wpisało 13 obiektów z terenu Polski i 923 z innych krajów.

Trudno się dziwić, że nie ma wydawnictwa regionalnego, choćby o najmniejszej wiosce, w którym nie pokazywano by drewnianego kościoła lub cerkwi, jeśli tylko taka znajduje się w danej miejscowości. Wielką rolę w tych publikacjach odgrywają fotografie, dzięki którym możemy niemal poczuć zapach drewna i które niewątpliwie zachęcają do ich odwiedzenia. Drewnianej architekturze poświęcono też wiele albumów tematycznych, bądź sporą liczbę fotografii w tych, które pokazują cały region.

Żeby ułatwić zwiedzanie tych obiektów powstały już Szlak Ikon i Szlak Architektury Drewnianej oraz liczne inne o lokalnym zasięgu. Łatwo odnależć o nich informacje w internecie wygooglowujac odpowiedni tytuł. Łatwe są także od znalezienia strony fotografów, dla których ten temat jest interesującym.


Zapraszam do mojej galerii świątyń z Podkarpacia. A tych, którzy ciekawi są innych artykułów o regionie na moją stronę www.komski.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rotterdam — miasto nowoczesności i atrakcji turystycznych

Rotterdam — miasto nowoczesności i atrakcji turystycznych


Autor: Lidia Sproch


Rotterdam jest bardzo nowoczesnym miastem, które zachwyca wszystkich turystów m.in wspaniałą panoramą. Szczególnie w nocy można podziwiać urok przepięknie lśniących świateł. Rotterdam to największe miasto portowe. Znajdują się w nim wysokie drapacze chmur oraz zagadkowo wyglądające domy sześcienne.


Rotterdam to również nowoczesne centra handlowe, butiki, sklepy z pamiątkami, bary, knajpki i puby tworzące typowy holenderski klimat. Miłośnicy piękna i przyrody powinni udać się do ogrodu botanicznego Arboretum Trompenburg lub też udać się w rejs po zabytkowej części portu.

W okolicach centrum Rotterdamu jest kilka ciekawostek architektonicznych. Dzięki obdarzonym niebanalną wyobraźnią architektom w ostatnich dekadach miasto przeszło generalny lifting i teraz jak magnes przyciąga miłośników sztuki nowoczesnej.

Dzielnica Blaak – była ona budowana jako wyjątkowo nowoczesna dzielnica i taką pozostaje do tej pory. Największą ciekawostką tutaj są domy kubuswoningen, czyli domy z sześcianów, mieszczące się w najstarszej dzielnicy portowej Rotterdamu De Oude Haven.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w Rotterdamie jest most Erazma łączący część północną z południową, rozdzielone Mozą. Mieszkańcy nazywają go Łabędziem z powodu kształtu potężnych pylonów.

Miasta w Holandii, które również warto zobaczyć

Haga
Tutaj siedzibę ma holenderski rząd i rodzina królewska. Dostojne domostwa i pałace stojące są siedzibami ambasad. Warto zobaczyć słynną kolekcję dzieł starych mistrzów holenderskich w Królewskiej Galerii Malarstwa (Mauritshuis), która uważana jest za jedną z najlepszych galerii w Europie. Przeurocze miasteczko, znane głównie z wyrobów ceramicznych (płytki, czajniczki, filiżanki) i z twórczości znakomitego malarza Vermeera.

Delft
Powstałe około 1100 r. urocze Delf to popularny cel wycieczek. Można spacerować wąskimi uliczkami prowadzącymi wzdłuż kanałów, oglądać stare budowle. Miasto słynie z tzw. delftów — niezwykłej niebiesko-białej ceramiki.

Co roku w pierwszy weekend września odbywają się tzw. otwarte dni rotterdamskiego portu (Open Dagen) z masą marynistycznych atrakcji. Stateczki pasażerskie czekają na turystów chętnych na przejażdżki po porcie. Warto udać się w taki rejs, turyści często bywają zaskoczeni mnogością atrakcji i przepięknymi rotterdamskimi widokami.

Do Rotterdamu zawsze warto przyjechać — kalendarz kulturalny ugina się od atrakcji: od styczniowego Festiwalu Filmowego, poprzez Letni Karnawał (Zomercarnival), Światowe Dni Portu czy The North See Jazz Festival.


www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wczasy na Teneryfie - wszystko o pogodzie, informacje dla wczasowiczów aktywnych

Wczasy na Teneryfie - wszystko o pogodzie, informacje dla wczasowiczów aktywnych


Autor: Tomasz C.


Teneryfę często nazywają kontynentem w miniaturze. Takie określenia pojawiają się ze względu na zróżnicowany klimat i wiele typów krajobrazu.


Należąca do Hiszpanii wyspa Teneryfa położona jest na Oceanie Atlantyckim u brzegów Afryki. Należy do archipelagu Wysp Kanaryjskich i jest największą wyspą tego rejonu.

Teneryfę często nazywają kontynentem w miniaturze. Nawiązując do klimatu, należy dodać, że temperatura morza waha się w granicach 20 stopni Celsjusza, temperatura powietrza zależna jest od regionu. Wyspę dzieli wysokie pasmo gór. Północno-wschodni rejon wyspy charakteryzuje się wahaniami temperatur, oscylują one wokół 20 stopni Celsjusza. Cieplejszym rejonem jest drugi kraniec wyspy – tam temperatury są średnio o pięć stopni wyższe.

Zwiedzanie.

Zwiedzanie warto rozpocząć od największego miasta Teneryfy – Santa Cruz de TenerifePlaża na Teneryfie.. To ponad dwustutysięczne miasto jest w stanie turystom zaoferować bardzo wiele. Możemy w nim znaleźć niezliczoną ilość klubów, dyskotek i innych miejsc, w których można przyjemnie spędzić czas. Niestety niełatwo znaleźć obiekty zabytkowe. Pocieszeniem jest fakt iż całe – dość nowoczesne miasto – zasługuje na to by je zobaczyć. Zachwycają w nim niepowtarzalne widoki, a tym bardziej panorama całego miasta. Godnym uwagi jest port. Strefa, która otacza port, nazywana Puerto de Santa Cruz de Tenerife, to miejsce, w którym odbywa się wiele interesujących imprez z corocznym karnawałem włącznie.

Osoby szukające zabytków i innych ciekawych starych miejsc, z pewnością będą zwiedzone. Na Teneryfie bardzo trudno o takie miejsca. Niektórzy mówią wprost – na Teneryfie nie ma co zwiedzać. Nie jest to oczywiście prawda – istnieje na wyspie szereg interesujących miejsc. Dwa najważniejsze to:

Wulkan Elteide wraz z parkiem narodowym, to jedno z bardziej interesujących miejsc wyspy. Masyw wulkaniczny o wysokości 3718 m góruje nad całym parkiem i budzi grozę. Na szczęście niepotrzebnie – ostatnia erupcja tego wulkanu miała bowiem miejsce ponad 100 lat temu.

La Laguna – to w całości wpisane do rejestru światowego dziedzictwa UNESCO miasto - to unikalny przykład miejsca, którego wygląd nie zmienił się od czternastego wieku. W mieście zachował się dawny układ ulic i szereg budynków sprzed lat. W mieście istnieje również szereg obiektów klasztornych, z których najstarszy to kościół Iglesia de la Concepción.

Pogoda

Nie należy zapominać, ze na Teneryfie najlepiej i najłatwiej spędzać czas na plaży. Dość wysoka temperatura morza i wiele plaż do wyboru czynią z tego miejsca rejon nie tylko idealny do plażowania. Według turystów jest sprawdzonym terenem do uprawiania sportów wodnych, a z racji często występującego wiatru – również sportów podniebnych.

Piękna pogoda przez praktycznie cały rok i unikalność miejsca to najważniejsze zalety Teneryfy. Warto ją zobaczyć.


Autor: Wojciech Salej
Prawa do artykułu należą do serwisu Hiszpania-Wakacje.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Malownicza panorama Amsterdamu

Malownicza panorama Amsterdamu


Autor: Lidia Sproch


Amsterdam to jeden z najpiękniejszych skansenów ze starymi wiatrakami, ogromem zabytków, długimi kanałami wodnymi, muzeami oraz kolorowymi domkami, które komponują się w nowoczesną zabudowę miasta.


Mało kto wie, że w Amsterdamie jest więcej kanałów niż w Wenecji. Miasto położone jest na 90 naturalnych i sztucznych wyspach, które są ze sobą połączone za pomocą tysiąca mostów. Amsterdam, miasto kanałów i malowniczych zaułków, swoją niezwykłą atmosferą przyciąga co roku tysiące turystów.


Amsterdamskie kanały
Jest ich ponad sześćset. Niezwykle malownicze, oddają dawne życie miasta, przynoszą ulgę w gorące dni. Świetną przygodą może okazać się dla nas przejażdżka statkiem po kanałach z jednej z wielu przystani w centrum miasta. Szczególnie wieczorem, kiedy miasto jest oświetlone, może ona dostarczyć niezapomnianych wrażeń. Takie spojrzenie na Amsterdam z poziomu wody to bardzo ciekawe doświadczenie.

W stolicy Holandii warto zobaczyć Damrak i plac Dam, Muzeum van Gogha, Rijksmuseum i przede wszystkim zafundować sobie długie spacery nad kanałami i przez zwodzone mosty.
Rijksmuseum w Amsterdamie jest jak Luwr w Paryżu - nie da się go zwiedzić w całości podczas jednej wizyty. Z ponad 5000 obrazów, ekspozycji sztuki azjatyckiej i licznych rzeźb, grafik, rękodzieł trzeba wybrać, co chce się zobaczyć.

W Amsterdamie znajduje się Pałac Królewski w ratuszu oraz tak zwane "hofjesy", czyli słynne zabytkowe domy usytuowane w rozległych, zielonych ogrodach, pełniące kiedyś funkcję przyklasztornych domów zakonnych.

Muzea w Amsterdamie
Amsterdam oferuje również bardzo bogatą ofertę muzeów. Znajduje się tu warte odwiedzenia Muzeum Vincenta Van Gogha, gdzie można zobaczyć jego słynny obraz "Słoneczniki", oraz najsłynniejsze Muzeum Rijksmuseum z bogatą ilością obrazów, rzeźby, sztuki użytkowej i innych. Amsterdam jak Holandia słynie również z obróbki diamentów. Znajdują się tu jedne z najcenniejszych diamentów na świecie.

Podróż do Amsterdamu może być jedną z najciekawszych przygód w życiu. Spotkać się można bowiem w tym mieście z licznymi nieoczekiwanymi kontrastami. Największe miasto Holandii jest jednym z najpopularniejszych miejsc, w które turyści wybierają się rokrocznie. Amsterdam stał się symbolem wolności i indywidualizmu.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Niezapomniane wczasy w Szwajcarii

Niezapomniane wczasy w Szwajcarii


Autor: Tomaszek


Szwajcaria to przepiękny kraj o bogatej tradycji i wspaniałych widokach. Turystów przyciąga tu różnorodność kultury a także wiele miejsc, które znalazły się na światowej liście dziedzictwa Unesco.


Wielu Europejczyków przyjeżdża podziwiać zamki w Bellinzonie. Średniowieczne zamki stanowiły niegdyś fortece obronne, obecnie są główną ozdobą i atrakcją miasta. Podczas wycieczki po Szwajcarii nie można pominąć starówki w Bernie. Miasto należy także do najpiękniejszych ogrodów w Europie. Berno posiada także największe zasoby prac Paula Klee na całym świecie.

Szwajcaria

Można podziwiać tu wiele rzeczy: fontanny, zadaszenia, renesansowe budowle, a także nietypowy obraz złożony z dachów. Następna atrakcją jest niesamowita kolejka Albula Bernina. Turyści pokonujący trasę kolejką mogą podziwiać niesamowite widoki, które należą do najpiękniejszych tras na świecie. Początek trasy kolejki to ogromny lodowiec.

Rezerwat biosfery Entlebuch

Szwajcaria posiada mnóstwo interesujących miejsc pod względem przyrody i środowiska. Nie można pominąć rezerwatu biosfery Entlebuch. Można podziwiać tu torfowiska, rozlegle kamienne pola, a także górskie potoki. Można zażyć tu specjalnych, leczniczych kąpieli. Na tych terenach można bardzo aktywnie odpoczywać. Szczególnie warto skorzystać tu z licznych sportów, z czego największą atrakcją jest jazda na rowerze po górach.

Klasztor świętego Jana

Do światowej listy dziedzictwa Unesco, należy także klasztor świętego Jana. Budowla jest jednym z wcześniejszych świadków rozkwitu chrześcijaństwa. Należy do nielicznych świadków epoki karolińskiej. W klasztorze można także podziwiać najstarsze, średniowieczne freski. Wczasy w Szwajcarii warto spędzić także w Gryzonii. Gryzonia to tereny ponad tysiąca szczytów, a także bajecznych potoków i dolin.

Tradycja

Szwajcaria to kraj, który stanowczo otwiera się na nowe trendy, ale także nie zapomina o bogactwie tradycji. Kraj posiada około 900 muzeów, a wiele z nich są sławne nawet poza granicami kraju. Liczne przedstawiają regionalizm i folklor okolicznych wiosek. Szczególnie warte uwagi są tereny Jeziora Genewskiego. Do najbardziej kulturalnych miast zalicza się Bazylea, gdyż na małej powierzchni można spotkać tu mnóstwo muzeów. Bazylea posiada najstarsze muzeum sztuki na naszym kontynencie.


T.K. - http://www.esky.pl/moja-szwajcaria

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Starogard Gdański — stolica Kociewia

Starogard Gdański — stolica Kociewia


Autor: Niania Magda


Starogard Gdański jako osada powstał 4–5 tysięcy lat temu. Jego rozwój, przekształcenie w murowaną twierdzę i nadanie praw miejskich to okres panowania Krzyżaków w XIV wieku. Warto zapoznać się z historią tego miasta oraz jego zabytkami.


Starogard Gdański to miejscowość położona w punkcie, gdzie spotykają się droga krajowa 22, droga wojewódzka 222 oraz rzeka Wierzyca. Jest to jedna z najstarszych miejscowości Pomorza o bardzo ciekawej historii. Pierwsze wzmianki w dokumentach pojawiły się w roku 1198 roku, kiedy to książę Grzymisław sprzedawał część miejscowości Joannitom. Prawa miejskie Starogard Gdański uzyskał w 1348 roku. Wtedy to Krzyżacy rozpoczęli jego rozbudowę oraz fortyfikowanie. Do dziś zachowały się mury obronne i baszty wzniesione z czerwonej cegły.

Obecnie Starogard Gdański jest urokliwym miejscem, które na pewno warto odwiedzić. Turyści się nie zawiodą. Wiele zabytków, takich jak baszty, kościoły czy Pałac Wiechertów, z pewnością jest godne uwagi. W Starogardzie znajduje się także prześliczny park, usytuowany w zakolu rzeki Wierzycy. Szczerze polecam odwiedzenie miasta wszystkim, którzy wybierają się na wakacje w te rejony. Warto zwiedzić Starogard Gdański na rowerze — pomoże w tym dobrze rozwinięta sieć ścieżek rowerowych.

Miasto znane jest w kraju z kilku dużych przedsiębiorstw: Destylarnia Sobieski — dawny Polmos, Polpharma — fabryka medykamentów, czy Famos — fabryka mebli okrętowych. Tak, tak — gdy popijasz wódkę Gdańską na jakimś jachcie, a następnego dnia łykasz leki na kaca, to pewnie korzystasz z produktów wytworzonych w Starogardzie Gdańskim.

Według danych statystycznych, podawanych przez Urząd Miasta, Starogard Gdański zamieszkuje 48 tysięcy mieszkańców. Miasto prężnie się rozwija. Powstały tu nowe szkoły, w tym jedna wyższa, a miejskie zakłady komunikacji prowadzą aż 25 linii autobusowych. Jedną z najnowszych inwestycji w mieście jest budowa hipermarketu Tesco.

Jak widać Starogard Gdański nie jest zabitą dechami mieściną, lecz tętniącym życiem miastem i ciekawym punktem na turystycznej mapie. Warto odwiedzić ten piękny zakątek na Pomorzu. Zapraszam z całego serca.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Holandia - najwspanialsze kwiaty i malownicze krajobrazy

Holandia - najwspanialsze kwiaty i malownicze krajobrazy


Autor: Lidia Sproch


Ten niewielki, płaski jak stół kraj oferuje zaskakująco wiele atrakcji. Szczególnie jeśli ktoś lubi jazdę na rowerze, malarstwo lub kwiaty. Turyści kochają ten sielski, malowniczy krajobraz, przyjeżdżają tu bardzo chętnie, by podziwiać najwspanialsze kwiaty, m.in. królową nocy i czarny diament.


Ogrody Keukenhof
Keukenhof w Lisse to największy ogród kwiatowy na świecie. W parku przedstawione są kompozycje kwitnących kwiatów cebulowych (m.in. kwitnie tam 6 milionów tulipanów, które tworzą kilometry ścieżek wzdłuż rabat) ze starymi drzewami, krzewami i fontannami. Wszystko mieści się na 24 hektarach. Warto wybrać się wiosną na festiwal tulipanów.

Tulipany
Mówi się, że Holandia jest kwiaciarką Europy, rzeczywiście zaopatruje ona 70% rynku światowego. W Amsterdamie warto udać się na targ kwiatowy, tzw. Blumenmarkt, który odbywa się od XVII w. po dziś dzień od poniedziałku do soboty wzdłuż kanału Singel. Wraz z rozsianymi po całym kraju wiatrakami tworzy niezapomniany krajobraz temu kraju.

Nieustanne, wielowiekowe zmagania holenderskich farmerów, by wyhodować czarnego tulipana, przeszło już do legendy. A najlepszym rezultatem tych starań są odmiany, które nazywają się: Queen of night (królowa nocy), Black Diamond (czarny diament) oraz najciemniejszy ze wszystkich: Blackjack (czarny Jacek).

Rowery
Tylko podróżując na rowerze, możemy poznać niepowtarzalną Holandię. Ma 20 tys. km ścieżek rowerowych. Wszystkie drogi mają oddzielne pasma dla rowerów, teren jest płaski, a odległości niewielkie. Ze względu na ukształtowanie terenu Holandii, istnieje tu wiele malowniczych mostów zwodzonych, zobaczymy schludne, ciche wioski, małe ceglane domki, zachwycające pola tulipanów, wiatraki...

Holandia i gościnność ze strony jej mieszkańców to chyba najbardziej rozpoznawalna cecha tego kraju. Ich żywy temperament, gościnność i zamiłowanie do imprez i festiwali sprawiają, iż każdy będzie czuł się tutaj jak w domu.

Holendrzy miłują także to wszystko, co piękne. Dlatego też w holenderskich kolorowych i wystylizowanych kamieniczkach znajdziemy mnóstwo galerii, kameralnych teatrów, wystaw malarskich oraz lokali muzycznych, w których można napić się słynnej jałowcówki lub zimnego piwa.
Imponującą budowlą Holandii jest także 30 kilometrowa Tama Afsluitdijk, która ochrania część lądową Holandii od morza. Przejeżdżając nią, można zatrzymać się i podziwiać jej długość oraz zrobić pamiątkowe zdjęcie.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bruksela i inne wspaniałe belgijskie miasta

Bruksela i inne wspaniałe belgijskie miasta


Autor: Lidia Sproch


Bruksela jest stolicą Belgii i wraz z wieloma w tym kraju pięknymi miastami tworzy swoisty klimat, dzięki czemu turystyka rozwinęła się tutaj na bardzo wysokim poziomie. Turyści bardzo chętnie odwiedzają ten kraj, by podziwiać wspaniale zachowane belgijskie miasta.


Bruksela
Serce miasta i mekka turystów to Grand Place – wspaniały choć niewielki rynek z monumentalnym ratuszem – absolutnym majstersztykiem stylu Art Nouveau. Zresztą wszystkie szlachetne zabytkowe kamienice wokół placu, mieszczące na parterze kawiarnie, czekoladziarnie i restauracje z ogródkami zachwycają detalami architektonicznymi: witrażami, pięknie zdobionymi oknami, złotymi figurkami, wykuszami, balkonami. To tu odbywają się główne uroczystości z udziałem rodziny królewskiej, tu latem organizowane są koncerty, pokazy tańca, musztry wojskowe. W Brukseli koniecznie trzeba spróbować czekoladek i lokalnie ważonego piwa w jednej z niezliczonych piwiarni.

Brugia
Jedną z największych atrakcji turystycznych Belgii jest miasto leżące na północy kraju Brugia. Jest to jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w zachodniej Europie, co czyni je najpopularniejszym celem wycieczek turystycznych. W tutejszych muzeach zgromadzone są jedne z najbogatszych kolekcji sztuki flamandzkiej, zaś ulice Brugii przetykane są układającymi się w dziwny wzór wąskimi kanałami. Wzdłuż nich stoją wspaniałe stare domy potrafiące zachwycić nawet najbardziej wybrednych podróżników. Dziś największe znaczenie dla miasta ma jego wygląd. Kanały, kamienice, brukowane ulice i zaułki, muzea, dźwięki dzwonów, kwiaty - turyści są zachwyceni.Całe miasto otoczone jest fosą oraz murami służącymi w średniowieczu jako skuteczna obrona przed najeźdźcami.

Gandawa
Gandawa(Gent) jest często pomijana przez turystów. A w Gandawie można znaleźć podobnie zachwycające średniowieczne zaułki przy dużo spokojniejszej atmosferze. Nie ma tylu turystów, a to sprzyja lepszemu poznaniu miasta. Włócząc się starymi uliczkami można wsiąknąć w czas, zapomnieć o dzisiejszym tempie i sączyć spokój murów stojących od setek lat. W średniowieczu Gandawa była po Paryżu największym miastem w Europie.

Antwerpia
Antwerpia to miasto diamentów. Tu szlifuje się najwięcej diamentów na świecie. Miasto chce wykorzystać ten splendor na wiele sposobów. Jest uznanym ośrodkiem mody, nowoczesnych muzeów, wielkich centrów handlowych i muzyki klubowej. Nocna scena miasta jest wyjątkowo żywa i różnorodna.

Ostenda
Królowie belgijscy zwykli przyjeżdżać nad morze właśnie do Ostendy. Stąd określenie "królewski kurort". Jak na kurort przystało jest piękne nabrzeże, piaszczyste plaże i molo. W porcie cumuje "Mercator", statek belgijskiej floty handlowej zamieniony na muzeum. Do zwiedzania pozostaje jeszcze kasyno i fort Napoleona.

Spa
Jeśli dziś mówimy, ze idziemy do spa to dlatego, że w Belgii jest miasto, które już w XIV wieku oferowało leczenie u źródeł. Miasto nazywa się właśnie Spa i leży w pobliżu Liege. Przyjemne położenie w dolinie Ardenów i gorące źródła zachęcają do odwiedzin zwykłych turystów jak i śmietankę świata towarzyskiego, a nawet koronowane głowy.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Belgia - niedostępne Ardeny i wspaniała słodycz czekolady

Belgia- niedostępne Ardeny i wspaniała słodycz czekolady


Autor: Lidia Sproch


Belgia - najpiękniejsza latem. Nadmorskie uzdrowiska, zabytkowe miasta i silnie kultywowane tradycje ludowe powodują, że rocznie Belgię odwiedza ok. 5 mln turystów. Niewątpliwie Belgia przyciąga również amatorów zimowego szaleństwa, biały puch i dzikie, niedostępne tereny zapewniają turystom sporą dawkę adrenaliny.


Ruch turystyczny skupia się przede wszystkim w zabytkowych miastach kraju - Brukseli, Antwerpii, Gandawie, Brugii, Liege, Leuven, Tournai, Tongeren. Odwiedzane są też chętnie znane uzdrowiska nadmorskie, Spa i Ostenda. Niewątpliwym walorem turystycznym Belgii są silnie kultywowane tu tradycje ludowe w tym tkactwo, koronkarstwo.

Dużą popularnością turystów oraz wszystkich tych, którzy przybywają do Belgii na wakacje czy w interesach są słynne na całym świecie belgijskie czekoladki. Ich unikalna receptura i tradycyjne metody produkcji oray smak stanowią dodatkowy atut dla tych, którzy wybierają się do tego kraju. Belgia to jeden z najmniejszych krajów Europy. Belgia to także urocze miasteczka z bezcennymi zabytkami i zadbanymi domami z czerwonej cegły.

Kultura i zwyczaje
Belgia to kraj, jak przystało na centrum polityczne Europy, wyjątkowo kosmopolityczny. Na ulicach miast słychać różnorodność języków i widać różne nacje. Belgowie potrafią doskonale, jak chyba żaden inny naród, łączyć stare z nowym, tradycję z modą, wysoką kulturę z popularną. Turyści nie narzekają na brak rozrywek. I tak właśnie wyglądają belgijskie miasta: chlubią się wspaniałym dziedzictwem kulturowym – zabytkowymi budowlami, wspaniałymi muzeami, uczelniami, bibliotekami, mają doskonałe hotele i restauracje, a tuż obok nich kwitnie wyjątkowo burzliwe nocne życie.

Klimat Belgii jest umiarkowany ciepły morski a w wyższych partiach Ardenów ostrzejszy. Najlepszym okresem na zwiedzanie Belgii jest lato. W tym okresie niebo roi się od spadochroniarzy, a stoki wypełniają amatorzy wspinaczki i piesi turyści. Popularne jest także jeździectwo, rowerowe zjazdy downhill oraz spływy po górskich potokach i strumieniach. Zima jest dość chłodna i śnieżna. Jednak nie odstrasza ona fanów narciarstwa alpejskiego i przełajowego.

Ardeny to słynne belgijskie góry przeznaczone dla tych, którzy lubią wędrówki po górach, jazdę na rowerze, sport, naturę i spokój. Nazywane często płucami Belgii. Ardeny, jeden z nieskażonych, naturalnych terenów z bogatą florą i fauną z rozległymi lasami, górami oraz rzekami usytuowane są w południowo- wschodniej Belgii. Są to jedne z najbardziej dzikich, niedostępnych terenów w tej części Europy. Odwiedzający mogą spacerować przez malownicze wioski osadzone w dolinach, gdzie tradycja i folklor są ciągle żywe i gdzie można znaleźć regionalne pamiątki i rękodzieła.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Frankfurt - miasto tradycji i nowoczesności

Frankfurt - miasto tradycji i nowoczesności


Autor: Lidia Sproch


Frankfurt - metropolia położona w sercu Europy, znana z niezwykłej mieszanki zaskakujących przeciwieństw - tradycji i nowoczesności, handlu i kultury, żywiołowej ruchliwości i spokojnej zadumy. Przepiękne miasto, do którego co roku ściągają miliony turystów.


Z długą listą muzeów połączoną z wieżowcami i częścią historyczną miasta, Frankfurt jest miastem łączącym stare czasy z nowoczesnością. Miejsca warte odwiedzenia to m.in. stara dzielnica Sachsenhausen znana jako 'dzielnica wina jabłkowego' gdzie znajdziesz ponad 20 barów i restauracji w tej stosunkowo małej dzielnicy. Tu znajduje się Stara Opera, która funkcjonuje obecnie jako sala koncertowa. Można również wspiąć się na szczyt Main Tower i podziwiać piękną panoramę.

Frankfurt posiada szereg wartych uwagi zabytków, zwłaszcza kościołów. To także europejska Mekka dla miłośników wieżowców. Właśnie tutaj znajdują się dwa najwyższe budynki w Europie: Commerzbank - 299 m i Messeturm 257 m., stanowią one chlubę miasta, główny temat, jaki pojawia się na widokówkach miasta oraz jedną z głównych atrakcji turystycznych.

Centrum miasta zachwyca swoją elegancją, czystością i prostotą. Wieczorem liczne puby i dyskoteki zapewniają dobrą zabawę - Frankfurt tętni życiem 24 godziny na dobę.

Geografia i klimat
Frankfurt jest położony nad rzeką Men, w niemieckim landzie Hesja. Miesiące zimowe są tutaj raczej zimne i deszczowe, zdarza się, że pada śnieg. Miesiące letnie są ciepłe i łagodne.

Festiwal Muzeów
Kolejna edycja Festiwalu Muzeów Museumsuferfest w Frankfurcie nad Menem już niebawem zapewne znowu przyciągnie rzesze osób spragnionych kulturalnej rozrywki na najwyższym poziomie. Warto wiedzieć, że corocznie festiwal gromadzi nawet do 3 milionów zwiedzających, którzy pragną zobaczyć muzea umiejscowione w malowniczej scenerii rzeki Men. W tych dniach wszystkie wystawy muzealne otwarte są nawet do późnych godzin nocnych i kuszą wyjątkowymi ekspozycjami. Tradycyjnym zwieńczeniem imprezy jest pokaz fajerwerków odbywający się nad samą rzeką Men.Widok zachwycający.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

środa, 18 maja 2016

Monachium

Monachium


Autor: Lidia Sproch


Monachium leży w południowych Niemczech i jest nazywane miastem marzeń. To właśnie z nim kojarzyć się powinny: Oktoberfest - święto piwa, Marienplatz, Gartenplatz - przepiękne ogrody botaniczne oraz Viktualienmarkt.


Monachium ma wiele zieleni, wśród której światową sławę zyskały Ogród Angielski oraz park znajdujący się tuż przy pałacu Nymphenburg. Englischer Garten liczy sobie prawie 4 km kw. i istnieje już ponad 200 lat.

Znajduje się w nim wiele pięknych spacerowych alejek oraz łąk. To właśnie stąd, a dokładniej z najwyższego miejsca punktu parku - Hügel des Monopterus, rozciąga się piękny widok na całe miasto. Park przy pałacu Nymphenburg, który był letnią rezydencją elektorów bawarskich, jest charakterystyczny ze względu na liczne kanały wodne oraz ukryte pawilony czekające na swoich odkrywców.

W Monachium warto zobaczyć przede wszystkim:
- Archäologische Staatssammlung, czyli Państwowe Zbiory Archeologiczne, które dokumentują dzieje osadnictwa Bawarii na przestrzeni 120.000 lat.
- Hofgarten, czyli Ogród Dworski będący jednym z najważniejszych książęcych ogrodów epoki renesansu na północ od Alp. Hofgarten jest oazą spokoju, w której można znaleźć zasłużony odpoczynek,
- Haus der Kunst, czyli Dom Sztuki,
- Frauenkirche - gotycką katedrę NMP z XV w., która jest znakiem rozpoznawczym Monachium z uwagi na widoczne z daleka kopuły na jej wieżach.
- Hofbräuhaus - najsłynniejszą piwiarnię świata. Legendarny browar sprzedaje dziennie około 10.000 litrów piwa.
- Olympia-Stadion - Stadion Olimpijski, będący świadkiem wielu wydarzeń oraz rekordowej liczby widzów.

Stolica Bawarii oferuje tyle pełnych blasku atrakcji, że zupełnie nie wiadomo, od czego zacząć. A więc najważniejszą rzeczą, jaką trzeba zabrać ze sobą do Monachium, jest czas.

Plac Marienplatz i kościół Najświętszej Marii Panny (Frauenkirche): spotkanie piękna i wyniosłości. Plac Marienplatz jest centrum Monachium – tutaj panuje atmosfera światowej metropolii, pulsuje życie, a każdy budynek to zabytek. Nowy i stary ratusz dominują nad placem, podobnie jak kościół św. Piotra (Peterskirche), najstarszy kościół na Starym Mieście, i oczywiście, oddalony zaledwie o kilka kroków, kościół NMP (Frauenkirche) z zielonymi, cebulastymi kopułami wież. To znak rozpoznawczy miasta.

Raj dla smakoszy: jarmark wiktuałów (Viktualienmarkt)
W żadnym innym centrum miasta nie można znaleźć tak ekskluzywnej, urozmaiconej oferty kulinarnych specjałów, jak na ogromnym terenie jarmarku wiktuałów (Viktualienmarkt). Turyści i potencjalni klienci krążą od jednego stoiska do drugiego rozkoszując się korzennymi przyprawami, dziczyzną, rybami, krajowymi i egzotycznymi owocami, kwiatami i roślinami oraz wieloma innymi produktami – i to już samym ich widokiem. Ponadto odbywają się tu tradycyjne wydarzenia jak stawianie majowego drzewka, Dzień Piwowara(Brauertag), festyn letni czy taniec przekupek (Tanz der Marktfrauen).


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Berlin - wspaniała architektura i zachwycające botanisher Garten

Berlin - wspaniała architektura i zachwycające botanisher Garten


Autor: Lidia Sproch


To miasto zachwycające, tętniące życiem. Nowoczesna metropolia, która fascynuje swoją historią. Bogate we wszelkiego rodzaju ślady przeszłości, zabytki, pomniki, muzea, teatry, filharmonie. Miasto multinarodowe, gdzie ścierają się kultury z całego świata.


Będąc w Berlinie, nie wolno przegapić: Bramy Brandenburskiej - odrestaurowanego łuku triumfalnego z XVIII w., Reichstagu, gmachów historycznych przy Unter den Linden: opera, galeria narodowa, Uniwersytet Humboldta. Centrum handlowo- rozrywkowym jest Kurfurstendamm, nazwane przez Thomasa Wolfe'a najdłuższą kawiarnią świata. Warto zobaczyć tu także Tiergarten, czyli zoo - piękne, jeszcze dziewiętnastowieczne.

Walory i atrakcje turystyczne Berlina
Brama Brandenburska to zabytek będący symbolem Berlina. Reprezentacyjna aleja Unter den Linden z zabytkową zabudową z XVIII i XIX w. (np. Uniwersytet, Stara Biblioteka, Arsenał) biegnie w kierunku wschodnim od Bramy Branderburskiej. Nad rzeką Sprewa znajduje się średniowieczna, najstarsza średniowieczna część Berlina z kościołem Św. Mikołaja. Bogata w atrakcje turystyczne jest leżąca na Sprewie wyspa, na której znajduje się wiele muzeów(Museum - lnsel). Alexanderplatz (plac w centrum Berlina z nowoczesną zabudową, centrum komunikacyjne Berlina) kontrastuje z pobliską starówką Berlina.

Zabytki architektury
Mnogość pałaców na terenie Berlina (głównie w stylu barokowym i klasycystycznym) wynika z zakorzenionych tutaj tradycji miasta rezydencjonalnego. Najbardziej znane, najbardziej okazałe pałace i zamki na terenie Berlina to: pałac Charlottenburg z XVII, XVIII w., pałac na wyspie Pfauen z XVIII, zamek myśliwski Grunewald (XVI, XVIII w).

Muzea w Berlinie
Berlin szczyci się sporą liczbą muzeów - ponad 50 muzeów berlińskich co roku odwiedza ponad 4 mln turystów.
Najbardziej znanymi w świecie muzeami w Berlinie są przede wszystkim Muzeum Egipskie - Ägyptisches Museum und Papyrussammlung - (popiersie króla Echnatona, głowa Nefretete), Muzeum Pergamońskie ze zrekonstruowanym Wielkim Ołtarzem Zeusa (ołtarz pergamoński)

Ogrody w Berlinie
Ponadto w Belinie można znaleźć dwa ogrody zoologiczne w tym jedno z najstarszym w Europie akwarium, Stadion Olimpijski zbudowany na XI Igrzyska oraz liczne zielone tereny oraz kompleksy leśne (m.in. Grünewald z jeziorem Wannsee).
Jeden z najstarszych w Europie ogród botaniczny w Berlinie jest kolejną dużą atrakcją turystyczną miasta. Bogate tradycje teatralne, wiele kulturalnych imprez o znaczeniu międzynarodowym co roku odbywa się w Berlinie (m.in. Berliner Festwochen, Berliner Jazztage, Theatertreffen).

Wypoczynek w Berlinie
W samym Berlinie panują bardzo dogodne warunki do wypoczynku - wpływa na to położenie miasta na Pojezierzu Brandenburskim. Ponad 30% powierzchni Berlina to tereny zielone. Grunewald, Duppel, Spandau, Tegel to duże tereny leśne leżące w granicach Berlina. Oprócz tego na terenie miasta leżą naturalne tereny trawiaste z zaroślami: Gatower Heide, Jungfernheide, Konigsheide, na których łącznie znajduje się prawie 800 km ścieżek rowerowych i pieszych. W obrębie terenów zielonych znajdują się również jeziora, których łączna długość brzegów wynosi 324 km. Jeziora te i ich infrastruktura tworzą doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych, organizowane są również rejsy wycieczkowe. Dlatego Berlin jest doskonałym miejscem zarówno na weekendowy wypad we dwoje jak i świetne wakacje dla całej rodziny .


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bułgaria - dzikie góry i doliny wypełnione kolorem

Bułgaria - dzikie góry i doliny wypełnione kolorem


Autor: Lidia Sproch


Bułgaria kojarzy się głównie z plażami nad Morzem Czarnym. Wciąż jest to największa atrakcja kraju. Ale warto poznać też inne, bardziej tradycyjne oblicze Bułgarii. Można też odnaleźć odosobnione miejscowości ze starą, oryginalną, nieco przykurzoną, ale bardzo nastrojową zabudową.


Górskie monastyry zapewniają chwile zamyślenia i tak poszukiwanego spokoju. Rzeki, a także domy na ich brzegach, w wielu miejscach wcinają się w dzikie góry. Są też doliny wypełnione kolorem i zapachem róż – Bułgaria to różany potentat.

Sofia
Stolica Bułgarii jest stosunkowo mało znana. Choć leży na tradycyjnych bałkańskich szlakach zwykle jest omijana w drodze nad Morze Czarne lub na południe do Grecji. A z pewnością warto jej poświecić choć krótki przystanek. Sofia nie jest duża, łatwo się po niej poruszać spacerem. Wyjątkowo trafne jest określenie – spotkanie wschodu i zachodu. Obok sowieckich reliktów i obłych kopuł cerkwi wyrosły szklane hotele i centra handlowe. Najciekawsze zabytki to Sobór Aleksandra Newskiego, cerkiew Świętej Sofii, od której pochodzi nazwa miasta i najstarsza budowla Sofii – rotunda Swieti Georgi (św. Jerzego), której początki sięgają czasów rzymskich.

Warna
Warna to dobry wybór dla tych, którzy oprócz plażowania chcą jeszcze zażyć trochę miejskiego życia. W Warnie są rozlegle plaże, ale są też nowoczesne sklepy, deptaki, restauracje, sceny artystyczne, parki. Miasto przekształciło się z typowego miasta portowego i ważnego ośrodka przemysłowego w miasto wakacyjne. Ma też wiele do zaoferowania miłośnikom historii.

Nesebyr
Przepiękne miasteczko położone na skalistym półwyspie i połączone z lądem tylko wąskim przesmykiem. Całe miasto jest uznane za zabytek. Brukowane uliczki, kamienne domy z drewnianymi wykuszami, pasiaste, kamienno-ceglane mury, zewsząd morze, zieleń – Nesebyr świetnie nadaje się na tło romantycznych spotkań.

Morze Czarne
Niegdyś wakacyjna riwiera dla całego bloku wschodniego. Po przemianach ustrojowych Bułgaria chce uchodzić za riwierę na skalę ogólnoświatową. A ma warunki. Ciepłe, spokojne wody Morza Czarnego i prawie 380 kilometrów wybrzeża, w większości piaszczystych plaż zapewniają sporo miejsca do rozkładania leżaków lub kąpieli. Tuż przy plaży powstają całe miasta bez mieszkańców, a złożone z samych hoteli – Słoneczny Brzeg, Złote Piaski, Albena.

Rilsky Monastir
Riła to największe pasmo górskie dochodzące do 2925 m. (szczyt Musała). Klimat Riły jest dużo surowszy niż można by się spodziewać – śniegi potrafią tu zalegać przez 8 miesięcy w roku. W tych surowych górach leży jedna z najciekawszych atrakcji Bułgarii – Monastyr Rilski. Okazały kompleks klasztorny jest harmonijnie wkomponowany w otaczające góry. Wewnętrzny dziedziniec otaczają trzypiętrowe krużganki. Ich łuki pomalowane są w charakterystyczne czarno-białe pasy. Mnisi noszą przepisowe długie brody – całość wygląda wyjątkowo mistycznie i tajemniczo. Znaczenie monastyru dla Bułgarów najlepiej oddaje fakt, że po pożarze w 1833 roku, który strawił prawie cały klasztor, uzbierano tak dużo datków, że odbudowa trwała tylko rok.


Melnik
Melnik to najmniejsze miasto Bułgarii, obecnie żyje w nim niecałe 300 osób. Miano miasta ma już tylko ze względów historycznych. Melnik to przede wszystkim niecodzienne widoki. Strzeliste formacje skalne utworzone z piaskowca. Domy przyklejone do zboczy. Drewniane nadbudówki i werandy wiszące nad przepaścią.

Dolina róż
Z Bułgarii pochodzi 80% olejku różanego używanego na świecie. Olejek jest używany głównie do wyrobu kosmetyków. Do produkcji jednego grama potrzeba 2000 płatków. Kwiaty ścinane są ręcznie, pojedynczo, głównie przez kobiety. Większość róż rośnie w dolinach pomiędzy pasmami Starej Płaniny i Średniej Góry. W pierwszą niedzielę czerwca odbywa się Święto Róż, czyli różany karnawał, z tańcami, śpiewami i paradami, głównie w Kazanłyku oraz w Karłowie.


https://www.luna90-podrozemarzen.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.