niedziela, 30 października 2016

Bezpieczny urlop

Bezpieczny urlop


Autor: Agnieszka Gryszkiewicz


Wybierając się na wakacje warto zamiast gotówki zabierać ze sobą przedpłacone karty płatnicze. Są one najpewniejszym środkiem dostępu do naszych pieniędzy w podróży. Przestrzegając kilku prostych zasad, gwarantują pełne bezpieczeństwo naszych oszczędności.


Fotolia_22589410_L_xPrzedpłacona karta może być alternatywą karty kredytowej, jeśli np. wybieramy się za granicę. Jej zaletą jest to, że przelewamy na nią taką sumę, jaką chcemy dysponować na danym wyjeździe. Karta może pełnić funkcję tzw. elektronicznej portmonetki. Jest dostępna od ręki, bez konta bankowego.

Karta pozwala na płacenie nią wszędzie tam, gdzie jest odpowiedni terminal. Po zasileniu można z niej korzystać w wybranym przez siebie czasie i miejscu do wysokości kwoty doładowania. Chroni to użytkownika przed niespodziewanym przekroczeniem salda, zrobieniem debetu czy zaciągnięciem kredytu. Karta przedpłacona służy głównie do wykonywania transakcji bezgotówkowych, czyli do płacenia w sklepach i punktach usługowych. Posiadacz karty otrzymuje do niej PIN, może więc również w bankomacie wypłacić zgromadzone wcześniej pieniądze.

Zakup kart przedpłaconych jest prosty. Nie wymaga formalności w postaci otwierania konta, zawierania umów z bankiem, osobistej wizyty przy okienku bankowym, czy też wypełniania skomplikowanych wniosków. Karta nie ma z góry określonej wartości nominalnej, kupujemy sam plastik, który możemy zasilić dowolną liczbę razy podczas okresu ważności. Okres ważności kart przedpłaconych trwa zwykle do 2 lat.

Użytkownicy kart korzystają wyłącznie z pieniędzy, którymi karta została zasilona. Doładowanie karty następuje poprzez przelew bankowy. Opłaty za użytkowanie kart są w porównaniu do pozostałych rodzajów kart niewielkie. Historię transakcji i saldo karty przedpłaconej można sprawdzić zazwyczaj na stronie wydawcy karty lub pod numerem telefonu wydawcy.

Do tego rodzaju kart przypisany jest często program rabatowy. Wystarczy wtedy okazać taka kartę w sklepie lub punkcie usługowym i korzystać z upustów bez ograniczeń do końca ważności karty.


Bonus Systems Polska Spółka Akcyjna
ul. Żupnicza 17; 03-821 Warszawa
NIP: 522-26-55-307
Centrum Informacji: tel.: (22) 575 07 77 ; fax.: (22) 575 07 78
e- mail: bonus@bonussystems.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Noclegi w górach – uważaj na kradzieże

Noclegi w górach – uważaj na kradzieże


Autor: M-S-M


Wybierasz się na wakacje w góry? Planujesz doskonale wypocząć, ale także i zaszaleć w nocy w dyskotekach i pubach - uważaj na złodziei czyhających na okazje.


O kradzieżach podczas wakacji mówi się niezwykle rzadko, a szkoda, bo zdarzają się całkiem często. Niestety nawet przy dużym zaangażowaniu właścicieli pensjonatów, czy kwater prywatnych do kradzieży dochodzi także w miejscach, w których wynajmujemy sobie noclegi. O problem wcale nie jest trudno, wystarczy, że wychodząc na spacer zostawimy otwarte okno w pokoju, a już stwarzamy pożywkę dla złodziei. Niestety bywa i tak, że złodziejem może okazać się sąsiad zza ściany, który także wynajmuje noclegi w górach podczas swoich wakacji.


Niebezpieczeństwo czai się również w dyskotekach, czy pubach, gdzie zajęci dobrą zabawą, czasami zakrapianą zostawiamy na krzesłach, czy stolikach telefony komórkowe, czy portfele. Na efekty nie trzeba czekać długo, skradzione pieniądze a z nimi dokumenty osobiste powodują masę kłopotów, z którymi będziemy musieli uporać się po powrocie z imprezy.

Kradzieże zdarzają się również na szlakach turystycznych, na deptakach, czy w sklepach, czyli wszędzie tam, gdzie panuje tłok, a nasza czujność zostaje uśpiona.

Warto pomyśleć przed wyjazdem na wakacje o własnym bezpieczeństwie, by w miarę możliwość zabezpieczyć się przed nieszczęściem.

Rezerwując noclegi w górach zapytaj o własne klucze do pokoju oraz o to, czy są to klucze unikatowe - pasujące tylko i wyłącznie do jednego pomieszczenia. Zapytaj o to, czy właściciel kontroluje wchodzących i wychodzących do pensjonatu. Problem stanie się sporo mniejszy, gdy zdecydujemy się na nocleg w hotele, bądź pensjonacie wyposażonym w recepcję.
Wychodząc na zakupy, na spacer, czy do dyskoteki nie zabierajmy wszystkich kart kredytowych, ani wszystkich pieniędzy. Warto pozostawić dokumenty osobiste w pokoju hotelowym razem z pozostałymi pieniędzmi i kartami(oczywiście tylko wówczas, gdy mamy pewność, że pokoje są dobrze pilnowane).

Pamiętajmy, że telefon komórkowy powinien być zawsze blisko nas, nie wstydźmy się stosować pokrowców zawieszanych na szyi, czy przypinanych do paska.

Zawsze informujmy najbliższą rodzinę, bądź przyjaciół o miejscu własnego pobytu. Gdy dokonamy już rezerwacji noclegu poinformujmy o tym najbliższych zostawiając adres.

Pamiętajmy o bezpieczeństwie, róbmy wszystko, aby noclegi w górach, a także cały wypoczynek był doskonały i godny wspomnień.

M-S-M


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bezpieczne wakacje! Część II. Woda jest żywiołem. Utonięcia.

Bezpieczne wakacje! Część II. Woda jest żywiołem. Utonięcia.


Autor: M-S-M



Ratownicy są zgodni, wystarczy moment. Chwila nieuwagi i tragedia gotowa. Statystyki są bezwzględne. Każdego roku w Polsce dochodzi do kilkuset utonięć.


Powodów jest wiele, najczęstsze z nich, to:kąpiel w miejscach niedozwolonych i niestrzeżonych, kąpiele pod wpływem alkoholu, brawura i chęć pokazania się, rodzicielskie zaniedbania. Woda jest żywiołem, a te zawsze rządzą się własnymi prawami - apelują WOPRowcy. Trzeba ją szanować.

Zbliżają się wakacje, a wraz z nimi wyjazdy nad jeziora, rzeki, morze... Czy można ustrzec się przed tragedią? Co zrobić, by czas urlopu przyniósł relaks, odpoczynek i radość?

1. Kąp się tylko w miejscach strzeżonych.
Znam kilku śmiałków, którzy bez chwili wahania wskakują do nieznanej im dotąd wody. A komu jeszcze grozy zbyt mało, dodam, że dziwnym trafem najczęściej są to miejsca nie tylko niestrzeżone, ale także całkowicie wyłączone z możliwości kąpieli wodnych. Za takie wykroczenie można zostać obciążonym mandatem - chociaż to niewiele w stosunku do realnego zagrożenia, jakim jest utonięcie. Polecam zatem wszystkim nie wysyłanie swojego rozsądku na urlop i podjęcie decyzji o pływaniu tylko w miejscach wyznaczonych, tam, gdzie są ratownicy. To oni czuwają nad naszym bezpieczeństwem. Oni każdego dnia sprawdzają, czy kąpiel będzie bezpieczna, informując o tym kolorowymi flagami wieszanymi na wieżach ratowniczych. Biała oznacza, że kąpiel jest dozwolona; czerwona zaś zagrożenie i bezwzględny zakaz kąpieli. Brak flagi, to natomiast nieczynne kąpielisko.

2. Zawsze czuwaj nad dziećmi.
Oczywistym powinno być dla rodziców bądź opiekunów dzieci - szczególnie tych małych - że w trakcie zabaw we wodzie nie wystarczy im opieka ratowników. To przede wszystkim na rodzicach spoczywa odpowiedzialność związana z zapewnieniem pociechom bezpieczeństwa. Wielokrotnie byłam jednak świadkiem scen, w których dzieci - od tych ledwo chodzących, aż po pełnych pomysłów 9-10latków były pozostawione bez opieki, same sobie na brzegu morza, jeziora, rzeki... Rodzice zaś zajęci własną rekreacją - opalaniem, graniem w piłkę, znajomymi - kompletnie zapomnieli o bawiących się w wodzie dzieciach. To skrajna nieodpowiedzialność! Należy bowiem być blisko dzieci i nawet na moment nie spuszczać z nich oczu. Wystarczy chwila, by dziecko potknęło się czy zostało popchnięte i przewróciło się do wody, z której bardzo często nie jest w stanie samo się podnieść. Konsekwencje mogą okazać się tragiczne!

3. Nigdy nie wchodź do wody pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających.
Każda ilość wypitego alkoholu może okazać niebezpieczna. Czasem wystarczy tylko jedno piwo... Najpierw wzrasta euforia i poczucie pewności siebie. Obniża się poziom krytycyzmu i zaburzona zostaje równowaga oraz koordynacja ruchowa. To wtedy najchętniej pokazalibyśmy całemu światu, jakimi świetnymi jesteśmy pływakami, skoczkami, nurkami... Nikt nie jest jednak w stanie w pełni kontrolować własnych zachowań po spożyciu alkoholu. Dlatego właśnie wtedy kąpiele mogą okazać się bardzo niebezpieczne. Nie warto ryzykować!

4. Ceń siły na zamiary.
Brawura, lekceważenie przepisów, chęć pokazania się, ryzykanctwo... Długo można by wymieniać kolejne przyczyny nieszczęśliwych wypadków nad wodą. Skutki bywają jednak bardzo do siebie podobne i niestety tragiczne. Wodzie należy się szacunek, a wszystkie głupie i ignoranckie wobec sił natury „zabawy" nie pozostają bezkarne.

5. Kapok - drugie życie.
Żaglówki, łódki, kajaki, rowery wodne... Wsiadając na ich pokład zawsze należy pamiętać o założeniu na siebie kapoka. To zabezpieczenie, którego powinni używać wszyscy. Nie tylko dzieci oraz osoby nie umiejące pływać. Kapoki nie mają być przykrym obowiązkiem, ale kamizelkami ratującymi życie! W momencie wypadnięcia za burtę, bądź przewrócenia się jednostki pływającej nie będzie już czasu na ubieranie kapoka. Nawet osoby świetnie pływające w chwili stresu mogą nie poradzić sobie z żywiołem wody (najczęściej głębokiej). Wystraszony, spanikowany człowiek, który znienacka wpada do wody, zaczyna się topić. Czy ratunek nie przyjdzie zbyt późno?


To od nas w dużej mierze zależy, jakie wspomnienia przywieziemy ze sobą z wakacyjnych urlopów. Weźmy więc pod uwagę powyższe wskazówki. W chwili zagrożenia zaś spokój i opanowanie oraz podstawowe umiejętności udzielania pierwszej pomocy, mogą okazać się zbawienne.


http://www.turystyka24h.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co robić, gdy samolot leci w kulki?

Co robić, gdy samolot leci w kulki?


Autor: Mirosław Nikolin


Czy istnieje jakieś remedium na obecną sytuację, w której samoloty - wbrew naturze - stoją na ziemi, a człowiek - także wbrew naturze - koczuje na lotniskach? No ba.

Remedium jest tuż obok nas. Wystarczy, że podróżnicy opuszczą nieco wzrok, tęsknie błądzący po niebiosach, i rozejrzą się po ulicach. Co tam jeździ? Autokary. A co w związku z nimi można kupić? Ano - bilety autokarowe. Lepsze niż bilety lotnicze, bo dostępne od ręki. Również przez Internet. W jaki sposób? Prosty. Wystarczy wykonać trzy kroki:

1. wejść na stronę systemu sprzedaży biletów np BiletyAutokarowe.pl

2. wybrać z oferty przewoźników z całej Europy trasę, która nam odpowiada

3. opłacić i wydrukować bilet

I tyle. Potem należy już tylko udać się na dworzec lub przystanek. Procedura jest znacznie łatwiejsza niż w przypadku linii lotniczych, gdzie nie tylko kupno biletu wiąże się z bardziej skomplikowanymi formalnościami, ale również swoje należy przecierpieć przed wejściem na pokład maszyny. Odprawy, kontrole... Co może być gorszego? Chyba tylko nudna podróż, w trakcie której przeciążenia spłaszczą wam mózg, a nuda niemal zabije (chyba że lubicie podziwiać chmury od najmniej ciekawej strony).

Spójrzmy dla porównania na autokar: łatwa i szybka odprawa pasażerów? Jest. Ciekawa podróż? Jest - możesz nie tylko patrzeć za okno, ale nawet trochę pozwiedzać podczas postoju. Odporność na warunki pogodowe i wulkaniczne pyły? Jest, jest, wszystko jest. Nad czym można się zastanawiać? Gdy samolot leci w kulki, wybierz autokar. Proste.


BiletyAutokarowe.pl - przewozy międzymiastowe, międzynarodowe, transfery na lotniska, bilety lotnicze, hotele. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wielopoziomowe parkingi koło lotnisk

Wielopoziomowe parkingi koło lotnisk


Autor: Radosław Witek


Coraz szybszy i intensywniejszy rozwój podróży samolotami sprawia, że z tego środka komunikacji korzysta również coraz więcej ludzi.


Na zwiększającą się popularność latania samolotami wpływ ma także fakt, że dostęp do nich jest coraz łatwiejszy, a nierzadko także tańszy w porównaniu do pociągów lub samochodów (a z całą pewnością szybszy). Nie dziwią więc plany rozbudowy lotnisk w Polsce, a jednym z najprężniej rozwijających są oczywiście te z największych miast: Warszawy czy Krakowa, które rozbudowują się na różne sposoby.


Parking i lotnisko powinny być ze sobą połączone także pod względem rozbudowy infrastruktury, i tak robi się m.in. w Krakowie. Zbudowano tam parking wielopoziomowy koło terminala lotniczego w celu pomieszczenia większej ilości samochodów osobowych. Posiada on pięć kondygnacji, a póki co może pomieść 424 pojazdy osobowe na 3 piętrach. Docelowo ma on zmieścić 1243 samochodów na wszystkich kondygnacjach. Parking i lotnisko zyskały w ten sposób również dodatkową przestrzeń na autokary oraz busy, które mogą parkować na dotychczasowych miejscach.


Inwestycja ta powinna się bardzo szybko zwrócić, ponieważ wraz z budową parkingu przewiduje się rozbudowę samego lotniska oraz wybudowanie nowego hotelu w pobliżu terminalu. Wielopoziomowy parking i lotnisko mają być połączone specjalnie skonstruowaną kładką, znajdującą się na drugiej kondygnacji. Jest to jedna z największych inwestycji w Krakowie w ostatnich latach, a ponadto jedna z najbardziej rozbudowanych konstrukcji w całym województwie małopolskim.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.