czwartek, 5 października 2017

Komunikacja w ukraińskich miastach

Komunikacja w ukraińskich miastach


Autor: Nemunas


Aby bezproblemowo podróżować po ukraińskich miastach warto znać język ukraiński lub rosyjski w stopniu podstawowym. Koniecznym jednak warunkiem jest posiadanie dobrej mapy lub planu miasta i umiejętność bycia spostrzegawczym.


Transport w miastach Ukrainy zapewniają:

1) metro (w Kijowie 3 linie, w Charkowie 3 linie, w Dniepropietrowsku 1 linia),

2) tramwaje (spotykane równie często jak w Polsce, np. we Lwowie, Odessie, Kijowie, Dniepropietrowsku, Doniecku, Charkowie, Mariupolu),

3) trolejbusy (bardzo częsty element układu komunikacyjnego, występujący prawie w każdym większym mieście),

4) autobusy miejskie (rzadziej spotykane niż w Polsce, np. we Lwowie nie występują)

oraz

5) prywatne busy kursujące ustaloną trasą, zwane marszrutkami (podstawowy środek komunikacji na Ukrainie, zarówno w miastach, jak i pomiędzy miastami a okolicznymi miejscowościami).

Jeśli zdarzy się nam podróżować w dużym mieście – korzystajmy w pierwszym rzędzie z transportu miejskiego, na który składają się zazwyczaj tramwaje, trolejbusy i autobusy. Mają one na ściance za przedziałem dla prowadzącego pojazd wywieszony schemat komunikacji miejskiej, dzięki czemu mogą Państwo szybko zorientować się w oferowanej siatce połączeń. W Kijowie, Charkowie oraz Dniepropietrowsku możemy korzystać też z metra, aczkolwiek informacja w metrze pozostawia wiele do życzenia, począwszy od oznakowania ulicznego, skończywszy na podziemnej informacji dla podróżujących. Ogólnie rzecz biorąc informacja jest, ale dla mieszkańca stolicy Polski, przyzwyczajonego do dużych i widocznych znaków informacyjnych bywa często niewystarczająca.

Korzystając z marszrutek (czyli prywatnych busów realizujących kursy w mieście) zwróćmy uwagę, czy dana marszrutka jedzie w odpowiadające nam miejsce. Nie znając dobrze danego miasta musimy zdać się albo na łut szczęścia, albo zapytać innych pasażerów o trasę przejazdu - nadmienię, ze ta zasada może być w przypadku Ukrainy niezwykle pomocna i owocna.

Przejazd komunikacją miejską w ukraińskich miastach jest dla polskiego turysty nie lada przeżyciem i to w dodatku za niewielkie pieniądze (np. we wrześniu 2009 jednorazowy przejazd tramwajem czy trolejbusem we Lwowie kosztował 1 UAH, tramwajem, autobusem czy trolejbusem w Kijowie 1,5 UAH, metro w Kijowie kosztowało 1,7 UAH niezależnie od ilości przesiadek, gdyż bramki metra są zlokalizowane przy wejściu, przejazd marszrutkami – we Lwowie 1,75 UAH, w Kijowie 2 UAH, zaś maksymalnie cena przejazdu na Ukrainie sięgać może 2,5 UAH za osobę).


Autor oferuje swoje usługi pilockie dla grup zorganizowanych głównie do krajów Europy Wschodniej (promuje Łotwę i Estonię jako atrakcyjne kierunki wyjazdów), dodatkowo promuje usługi turystyczne w Internecie i wspiera promocję turystyki w Internecie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na wschodzie Ukrainy

Na wschodzie Ukrainy


Autor: Nemunas


Mało turystów z Polski dociera na wschód Ukrainy. Zazwyczaj są to albo pasjonaci wypraw w nieznane albo przemierzający Ukrainę tranzytem ludzie. Jak naprawdę jest na wschodniej Ukrainie?


Zacznijmy od definicji.

Co to znaczy "wschodnia Ukraina"? Jak zdefiniować takie pojęcie i w jakich kategoriach? Czy tylko ściśle geograficznych, czy może też (mając w pamięci najnowszą historię Ukrainy) pojęcie to ma sens w znaczeniu politycznym i gospodarczym? Wschód Europy kojarzy się nam nieodłącznie z zacofaniem, biedą, mafią, korupcją, ale też z życzliwością ludzką oraz niewymuszoną serdecznością, której często brakuje na przykład w Polsce.

Wschodnia Ukraina.

>Miałem okazję przez kilka dni gościć w Mariupolu - najdalej na południowym wschodzie wysuniętym dużym mieście Ukrainy, wielkości Poznania, czy Wrocławia. Oczywiście - jak na polskie warunki byłoby to duże miasto, na ukraińskie - jest to miasto średniej wielkości, położone w obwodzie donieckim. Mariupol to miasto przemysłowe, a zarazem niewielki kurort nad brzegiem Morza Azowskiego - coś na kształt Katowic pomieszanych z Sopotem, tylko że więcej jest tam Katowic niż Sopotu. Miasto jest pozbawione większych i ciekawszych zabytków, ale sama jego historia (najstarszy ośrodek miejski w donieckim obwodzie, zamieszkały w dużej mierze przez potomków Greków, z widocznymi również wpływami muzułmańskimi i ... katolickimi) jest ciekawa i warta odkrycia. Widać to w szczególności w starym Mariupolu, a więc tej części miasta, którą poznajemy w pierwszym rzędzie, gdy jedziemy z dworca kolejowego do centrum. Miasto - w przeciwieństwie do typowych miast przemysłowych wschodu czy miast zachodniej Ukrainy - jest czyste, schludne i zaskakuje porządkiem. Mam nadzieję, że jeśli ktokolwiek z polskich turystów dotrze do Mariupola, podzieli moja opinię.

Jak dojechać do Mariupola?

Do Mariupola najlepiej jest wybrać się pociągiem z Lwowa. Pociąg bezpośredni jedzie co drugi dzień (w dni parzyste wyjazd z Lwowa - stan na listopad 2009r.) i dystans ok. 1450 km pokonuje w ok. 26 godzin. Miasto oferuje miejsca noclegowe w kilku hotelach oraz kilkanaście kwater prywatnych, a same noclegi nie są drogie.


Autor oferuje swoje usługi pilockie dla grup zorganizowanych głównie do krajów Europy Wschodniej (promuje Łotwę i Estonię jako atrakcyjne kierunki wyjazdów), dodatkowo promuje usługi turystyczne w Internecie i wspiera promocję turystyki w Internecie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Podróż na Ukrainę

Podróż na Ukrainę


Autor: Nemunas


Jest wiele powodów, dla których wybieramy Ukrainę jako cel naszych wycieczek. Chęć poznania wschodniego sąsiada, brak reżimu wizowego, względnie niewysokie ceny usług i bezpieczeństwo - to tylko niektóre z powodów, dla których jeździmy nad Dniepr.


Ukraina - drugi co do wielkości kraj Europy -posiada wiele interesujących turystę możliwości, począwszy od krótkiej wizyty we Lwowie (samodzielnej lub organizowanej przez biuro podróży), a skończywszy na przemierzaniu bezkresów tego kraju w taki sam sposób, w jaki czynią to jego mieszkańcy. Z mojej pilockiej praktyki wyciągam często szereg wniosków, odpytuję turystów moich grup o wyobrażenia dotyczące Ukrainy, jestem ciekaw poczynionych w trakcie pobytu obserwacji wreszcie pytam o ich wnioski i wrażenia. Zdecydowana większość osób, które pojechały ze mną po raz pierwszy chce wrócić samodzielnie już na Ukrainę. Ten pierwszy raz - pierwszy pobyt czy to we Lwowie, czy gdzieś dalej - to bardzo często zderzenie pokutujących w Polsce mitów o Ukrainie z rzeczywistością, która jest o niebo przyjemniejsza.

Turyści mają zawsze wiele pytań, a rolą pilota wycieczek jest udzielanie satysfakcjonujących odpowiedzi. Turyści proszą też o garść praktycznych rad, począwszy od tego, w jakim terminie i jak można najlepiej dojechać z dowolnego zakątka w Polsce do Lwowa – i dalej – w głąb Ukrainy, a skończywszy na tym, gdzie warto się zatrzymać, gdzie i co jeść oraz jak podróżować po kraju. Z moich doświadczeń płynie wniosek, że pilot wycieczek musi poza okresem pilotowania grup dużo czytać o kraju, do którego jedzie jako pilot, a nadto winien ten kraj znać na tyle, by o każdej jego części udzielić choćby krótkiej, fachowej informacji, bez posiłkowania się tekstami z przewodników.

Tym wszystkim, którzy nigdy nie byli na Ukrainie, a chcieliby pojechać zalecam zatem następującą drogę: najpierw wykupienie wycieczki do Lwowa w biurze podróży, które specjalizuje się w danym kierunku dając tym samym gwarancję udanej wycieczki (wystarczy w Google wpisać w pole wyszukiwarki odpowiednie zapytanie (frazę), np. organizacja wycieczek na Ukrainę, zapytanie (fraza) biuro podróży może być bowiem zbyt ogólne i nie do końca da nam wyniki zgodne z oczekiwaniami), następnie lektura stron internetowych i blogów dotyczących Ukrainy (zapytanie do Google (fraza): blog o Ukrainie będzie zwracać dobre jakościowo wyniki). Wycieczka zorganizowana pozwoli Państwu bezstresowo zapoznać się z krajem (mimo dużej bliskości mentalnej Polaków i Ukraińców nadal Ukrainę dużo różni od Polski), pozyskane w internecie informacje pozwolą na stopniową ich weryfikację oraz przyswojenie dodatkowej wiedzy. Tak przygotowani możecie Państwo samodzielnie układać plan swojej wycieczki, niezależnie czy pojedziecie sami czy w grupie znajomych. Odkrywanie współczesnej Ukrainy może stać się niecodziennym zjawiskiem, życzę zatem Państwu częstych powrotów do kraju nad Dnieprem.


Autor oferuje swoje usługi pilockie dla grup zorganizowanych głównie do krajów Europy Wschodniej (promuje Łotwę i Estonię jako atrakcyjne kierunki wyjazdów), dodatkowo promuje usługi turystyczne w Internecie i wspiera promocję turystyki w Internecie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 24 stycznia 2017

Dlaczego warto dbać o ochronę skóry latem?

Dlaczego warto dbać o ochronę skóry latem?


Autor: Artelis - Treść Zewnętrzna


Nadeszło długo wyczekiwane lato, razem ze słońcem, letnimi sukienkami i możliwością komfortowego wypoczynku na łonie natury. Zaczyna się okres urlopowy, a wkrótce dzieci przestaną chodzić do szkoły i większość czasu będą spędzać na zabawach na dworze. Sielankę wakacyjnego wypoczynku mogą niestety zakłócić problemy ze skórą.


Piękna pogoda sprzyja rozluźnieniu i zachęca do przebywania na świeżym powietrzu. Właśnie teraz większość z nas ładuje baterie, ciesząc się słońcem, na którego niedostatek narzekamy przez większą część roku. W radosnym używaniu dobrodziejstwa ciepła czasem zapominamy o umiarze, a zbyt beztroskie wystawianie się na działanie promieni słonecznych może skończyć się bardzo nieprzyjemnie – ostrzega nasz rozmówca z Apteki Mirowskiej.

Czy ukrywać się przed słońcem?

Jeżeli nie cierpimy z powodu żadnej dolegliwości, która wykluczałaby opalanie, nie należy całkowicie rezygnować z kąpieli słonecznych. Najważniejszym argumentem za przebywaniem na słońcu jest fakt, że światło słoneczne jest niezbędne do produkcji witaminy D. Jest ona potrzebna do prawidłowego przyswajania wapnia i fosforu, co oznacza, że chroni osoby starsze przed osteoporozą, a dzieci przed krzywicą.

Przebywanie na słońcu niesie ze sobą też inne korzyści. Udowodniono, że wpływa korzystnie na samopoczucie, pomaga w walce z niektórymi chorobami skóry i przyspiesza gojenie, a także łagodzi dolegliwości bólowe układu ruchowego. Aktywność pod słonecznym niebem przyspiesza odchudzanie i wzmacnia serce, toteż mimo niebezpieczeństw wynikających z „przedawkowania” słońca, nie należy całkowicie się go wyrzekać.

Opalaj się z głową (pod kapeluszem)

Aby przebywanie na słońcu przynosiło nam korzyści, musimy opalać się rozsądnie. Obok zalet słońca, istnieją również poważne niebezpieczeństwa związane z niedostateczną ochroną przed promieniowaniem UV. Najbardziej czuła na nadmiar słońca jest oczywiście skóra, a efekty niedostatecznej ochrony mogą być odczuwalne natychmiast, ale też długofalowe.

Największym, bezpośrednim zagrożeniem dla skóry latem są oparzenia słoneczne. Zbyt długa ekspozycja na mocne słońce bez odpowiedniej ochrony skutkuje zaczerwienieniem, pieczeniem, a nawet bólem i ostatecznie złuszczaniem się naskórka – mówi ekspert z Apteki Mirowskiej.

Dalekosiężnym efektem beztroskiego opalania jest wysuszenie i przyspieszone starzenie skóry skutkujące pojawieniem się zmarszczek i – co najgroźniejsze – rozwój nowotworów skóry. W Polsce każdego roku rozpoznaje się ok 3 tys. przypadków raka skóry, a ryzyko można przecież znacznie ograniczyć dzięki właściwej pielęgnacji i ochronie skóry.

Jak chronić skórę latem?

Najważniejszym elementem dbania o skórę latem jest stosowanie kosmetyków z filtrem podczas opalania. Dokładne i regularne zabezpieczenie filtrem przeciwsłonecznym pozwala uchronić się zarówno przed poparzeniami, jak i dalekosiężnymi skutkami negatywnego oddziaływania UV. Aby zapewnić sobie piękną, gładką opaleniznę, warto zadbać także o nawilżenie skóry po opalaniu.

Ważna jest także odpowiednia dieta i przyjmowanie dużych ilości płynów, najlepiej czystej wody. Posiłki bogate w witaminy A, E i B pomogą skórze we właściwy sposób reagować na słońce, zabezpieczą komórki przed nadmiernym odwodnieniem i przyspieszą regenerację w razie podrażnień.


Twoja wiedza, Twoim wizerunkiem w sieci - Artelis.pl.

Zobacz naszą Ofertę.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kiedy ubezpieczyciel zwróci koszty leczenia za granicą?

Kiedy ubezpieczyciel zwróci koszty leczenia za granicą?


Autor: Katarzyna Butkiewicz


Mimo że obawa przed nieszczęśliwym wypadkiem za granicą jest jednym z najczęstszych powodów wykupywania ubezpieczenia turystycznego, trzeba pamiętać, że ubezpieczyciele często mogą odmówić zwrotu kosztów zagranicznego leczenia. I powodem nie będzie wcale rodzaj choroby, lecz postępowanie ubezpieczonego tuż po wypadku.


Na początku warto wyjaśnić, że polisa turystyczna nie działa tak samo jak ubezpieczenie zdrowotne.

W kontekście zdrowia polisa turystyczna ma nam zapewnić przede wszystkim dwie rzeczy:

  • zwrot kosztów leczenia niezbędnego do przywrócenia stanu zdrowia umożliwiającego powrót do kraju,
  • organizację dostosowanego do naszego stanu zdrowia środku transportu do kraju zamieszkania, jeśli w wyniku wypadku nie możemy wrócić tak, jak wcześniej planowaliśmy (uwaga: niekiedy koszty transportu pokrywają tylko droższe polisy turystyczne z oferty danego ubezpieczyciela)


Jeżeli zatem dane leczenie nie jest niezbędne do tego, abyśmy mogli bezpiecznie wrócić do kraju, ubezpieczyciel nie zwróci nam jego kosztów.

Aby zabezpieczyć się przed nadużywaniem polisy turystycznej, ubezpieczyciele stosują bardzo ścisłe zasady dotyczące postępowania ubezpieczonego po wypadku. Jeżeli się do nich nie zastosujemy, towarzystwo może odmówić nam wypłaty odszkodowania.

Co powinniśmy zrobić po wypadku?

W ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) każdej polisy podróżnej odnajdziemy rozdział zatytułowany mniej więcej „Postępowanie w razie zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego”. Z tymi zapisami najlepiej zapoznać się jeszcze przed podróżą,w spokojnej atmosferze. Chwile tuż po wypadku nie są w końcu najlepszym momentem na przebijanie się przez tekst umowy pełen wyjątków i warunków.

Większość ubezpieczycieli stosuje na szczęście podobne zasady dotyczące tego, co powinniśmy zrobić w momencie zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego. Oto 3 kroki, które trzeba wykonać, aby nie stracić szans na zwrot kosztów leczenia:

1. Kontaktujemy się jak najszybciej z ubezpieczycielem

Jeżeli coś się nam przydarzy, powinniśmy, zanim podejmiemy jakiekolwiek samodzielne działania, zgłosić prośbę o pomoc do centrum alarmowego ubezpieczyciela. Takiego zgłoszenia może dokonać zarówno sam ubezpieczony, jak i osoba występująca w jego imieniu.

Z tego względu, przebywając na wyjeździe, powinniśmy mieć zawsze przy sobie numer telefonu do centrum alarmowego.

A jeśli nie możemy skontaktować się od razu?

Oczywiście, może zdarzyć się tak, że w kryzysowej sytuacji z przyczyn niezależnych od nas nie będziemy mogli skontaktować się z ubezpieczycielem, a pomoc będzie potrzebna od razu.

W takiej sytuacji należy rozpocząć leczenie na własną rękę i, kiedy tylko będzie to możliwe, skontaktować się z ubezpieczycielem w celu powiadomienia go o zaistniałych kosztach. Pamiętajmy jednak, że ubezpieczyciel na pewno sprawdzi dokładnie, czy rzeczywiście nie mogliśmy zgłosić tego zdarzenia wcześniej.

2. Podajemy wszystkie potrzebne informacje

Kontaktując się z ubezpieczycielem w momencie wypadku, powinniśmy podać mu następujące dane:

  • imię i nazwisko ubezpieczonego,
  • miejsce wypadku,
  • numer telefonu, pod którym będzie można się z nami skontaktować,
  • opis zdarzenia,
  • rodzaj wymaganej pomocy
  • oraz inne informacje podane w OWU danego towarzystwa jako niezbędne przy zgłoszeniu.

3. Stosujemy się do zaleceń ubezpieczyciela

Po zgłoszeniu wypadku należy bezwzględnie stosować się do wszystkich zaleceń centrum alarmowego ubezpieczyciela. Oznacza to, że korzystamy z pomocy placówek wskazanych przez towarzystwo oraz udostępniamy lekarzom i operatorom Centrum Alarmowego wszelkie informacje medyczne i urzędowe, których mogą potrzebować, aby ustalić zasadność naszego roszczenia.

Kiedy otrzymamy pieniądze?

Ubezpieczyciel powinien wypłacić świadczenie w terminie 30 dni od momentu otrzymania informacji o wypadku. Jeżeli jednak okaże się, że w tym terminie niemożliwe było ustalenie wszystkich ważnych okoliczności, świadczenie zostanie wypłacone w ciągu 14 dni od momentu, w którym przy zachowaniu staranności wyjaśnienie okoliczności było możliwe.

Jak widać, ubezpieczenie turystyczne zapewni nam finansową ochronę, jednak tylko wtedy, kiedy sami postąpimy odpowiednio. Warto zatem przed wyjazdem sprawdzić dokładnie zapisy w OWU, aby potem nie stracić szans na odszkodowanie przez zwykłe zaniedbanie.


Oferty poszczególnych ubezpieczycieli możesz sprawdzić w kalkulatorze ubezpieczeń turystycznych Ubea

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.