sobota, 9 lutego 2019

Pierwszy wyjazd dziecka na narty - o co warto zadbać?

Pierwszy wyjazd dziecka na narty - o co warto zadbać?


Autor: Katarzyna Butkiewicz


Wspólne szusowanie po stokach, wytrwałe próby i radość z udanego zjazdu – wielu rodziców nie może się doczekać, kiedy będzie mogło zarazić swoje dziecko narciarską pasją. Zanim jednak ruszycie razem na stok, warto przemyśleć kilka spraw, aby wyjazd był nie tylko przyjemny, lecz także bezpieczny.


Wielu instruktorów uważa, że już trzy- i czterolatki mają odpowiednią koordynację, aby zacząć swoją przygodę z nartami. Pamiętaj jednak, że tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego dziecka, a ostateczna decyzja zawsze należy do Ciebie. Przecież to Ty znasz je najlepiej. Jeżeli uważasz, że Twoje dziecko jest już wystarczająco rozwinięte psychicznie oraz fizycznie, ruszajcie na stok. Przed wyprawą przemyśl jednak kilka spraw.

Gdzie pojechać?

Na pierwszy narciarski wyjazd najlepiej wybrać polskie góry. Nie ma sensu dodatkowo stresować dziecka daleką podróżą i obcym językiem. Będzie już wystarczająco podniecone samym faktem rozpoczęcia przygody z nartami. Wybierając konkretne miejsce, zwróć uwagę, jakie trasy dla początkujących są dostępne, a także czy będzie gdzie pójść z dzieckiem po szaleństwach na stoku.

Buty, narty, kijki – kupić czy wypożyczyć?

Dzieci szybko rosną, a do tego nigdy nie ma pewności, czy maluchowi spodoba się szusowanie po stokach, dlatego na pierwszym wyjeździe lepiej wypożyczyć buty i narty. Kijki na początku w ogóle nie będą potrzebne, bo dziecko będzie naturalnie inicjowało skręt, balansując ciałem.

Jak zabezpieczyć małego narciarza?

Osoby poniżej 16. roku życia muszą mieć obowiązkowo na stoku kask. W tym przypadku akurat lepiej zainwestować i kupić go nowego, zamiast wypożyczać. Tylko nieużywany i dobrze dobrany kask da Ci bowiem pełną gwarancję ochrony. Dziecku przydadzą się także ochraniacze na nadgarstki, łokcie i kolana oraz gogle.

W niespodziewanej sytuacji najbardziej może jednak pomóc… mała karteczka. Zapisz na niej numer do siebie i włóż ją do kieszeni kurtki malucha. Jeżeli dziecko zagubi się na stoku, osoba, która je odnajdzie, będzie mogła szybko skontaktować się z Tobą.

Czy warto ubezpieczyć dziecko?

Przygotowując się do wyjazdu, nie możesz pominąć kwestii: „Co będzie, jeśli coś pójdzie nie tak?” Nawet najlepszy strój i sprzęt nie da pełnej gwarancji bezpieczeństwa, dlatego przed wyjazdem ubezpiecz dziecko, abyś w razie wypadku mógł się skupić na swoim maluchu, a nie kwestiach finansowych.

W Polsce bezpłatna opieka medyczna jest zagwarantowana w ramach publicznej służby zdrowia, ale nie dotyczy to rehabilitacji. Dlatego na pewno powinieneś wykupić ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), aby mieć zapewnione odszkodowanie, jeżeli maluchowi stanie się coś na stoku. Pamiętaj, że polisa NNW oferowana dzieciom w szkołach zazwyczaj nie wystarczy na wyjazd na narty. Ma ona dość niską sumę ubezpieczenia, a na dodatek wypadki na stoku znajdują się często wśród wyłączeń odpowiedzialności.

Oprócz NNW przyda się także ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, dzięki czemu nie będziesz musiał z własnej kieszeni opłacać szkód wyrządzonych przez dziecko innym narciarzom czy ich sprzętowi.

A dlaczego właściwie jedziemy?

W ferworze przygotowań do wyjazdu nie zapomnij porozmawiać z dzieckiem o tym, dlaczego tak lubisz szaleć na stokach. Pokaż mu zdjęcia i opowiedz o swoich narciarskich przygodach. Zwróć także jego uwagę na piękno gór i ich potęgę, aby zrozumiało, że narciarstwo to nie tylko sport, lecz przede wszystkim pewne podejście do życia, przyrody i ludzi. Przy okazji wspomnij też o zasadach bezpieczeństwa. A w czasie samego wyjazdu ciesz się razem z dzieckiem aktywnym wypoczynkiem i pięknem natury.


Artykuł napisany przy współpracy z portalem http://wakacjenawalizkach.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jesienne rowerowe bezpieczeństwo – zadbaj o siebie i swój jednoślad

Jesienne rowerowe bezpieczeństwo – zadbaj o siebie i swój jednoślad


Autor: Marek Zegarek


Jesienne rowerowe przejażdżki mogą być świetnym przeżyciem, jednak warto w tym czasie zatroszczyć się również o swoje bezpieczeństwo na drogach!


Jesienna jazda na rowerze to wyzwanie dla każdego pasjonata jednośladów. Warunki pogodowe nie są w tym czasie naszym sprzymierzeńcem i musimy się dużo lepiej przygotować do każdej przejażdżki. Ten artykuł chcielibyśmy poświęcić zatem bezpieczeństwu na drogach rowerzystów, którzy nie zamierzają rezygnować ze swojego hobby i pasji tylko dlatego, że za oknami panują nieco trudniejsze warunki.

Poranne mgły, wahania temperatur, nieoczekiwane opady atmosferyczne oraz szybko zapadający zmrok, to najważniejsze zmartwienia jakie jesienią mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo rowerzystów i na które należy zwrócić szczególną uwagę. Ograniczona widoczność podczas porannej jazdy to poważne zagrożenie zdrowia, a nawet życia, dlatego niezwykle istotną kwestią w tym przypadku jest zadbanie zarówno o oświetlenie roweru jak i nas samych na drogach.

Aby zapewnić sobie maksymalny poziom bezpieczeństwa należy wyposażyć swój rower zarówno w światła tylne jak i przednie, o wyraźnej i odpowiednio intensywnej barwie. Dodatkową ochroną w jaką może i powinien zainwestować rowerzysta to elementy odblaskowe, zarówno dla roweru jak i dla samego siebie. Kamizelka odblaskowa, nakładka na plecak czy chociażby zwykła opaska na ramię może stać się elementem przeważającym o tym czy będziemy dostatecznie widoczni na jezdni czy też nie.

Odzież jaką wybieramy, kiedy udajemy się na rowerową przejażdżkę również powinna być dobrze przemyślana i dostosowana do warunków pogodowych. Ocieplana bielizna termoaktywna, nieprzemakalne i potrafiące oddychać materiały z których tworzona jest rowerowa odzież wierzchnia oraz elementy odblaskowe wszyte na stałe do naszej garderoby to coś na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę podczas kompletowania stroju. Oprócz podstawowego zestawu składającego się ze spodni, koszulki i kurtki warto także zaopatrzyć się w rękawiczki rowerowe, które będą chronić całe dłonie oraz przeciwdeszczową pelerynę rowerową, która uchroni nas i najważniejsze podzespoły naszego jednośladu przed niespodziewanymi opadami deszczu lub śniegu.

Ci z was, którzy planują jazdę również w czasie gdy na ulicach i chodnikach opadnie śnieg powinni zastanowić się nad możliwością wymiany swoich opon na bardziej odpowiednie do jazdy w tak skrajnych warunkach rowerowych. Szeroki bieżnik czy opony z fabrycznie montowanymi kolcami to coś na co należy zwrócić szczególną uwagę i wybrać akcesoria, które sprawdzą się na drodze, którą zamierzamy pokonywać. Nie ma bowiem ani obowiązku, ani większego sensu aby montować opony z kolcami gdy nasza codzienna trasa przebiegać będzie przez odśnieżane i posypywane solą i piaskiem miasto.

Nieocenionym elementem wyposażenia roweru na jesienną pogodę są również błotniki i chlapacze. Opady deszczu i zalegające błoto na jezdniach to prawdziwa zmora rowerzystów, którzy nie zdecydowali się na montaż błotników. Każda bowiem przejażdżka w jesienną pluchę będzie kończyć się nie tylko koniecznością wyprania całej garderoby, ale i dokładnego czyszczenia wszystkich ważnych podzespołów napędowych, co może stać się dosyć uciążliwe na dłuższą metę i skutecznie zniechęcić każdego do jazdy jednośladem.

Ostatnią kwestią jaką chcemy poruszyć w tym artykule jest technika jazdy i dostosowanie jej do wymogów jesiennej pogody. Warto zapamiętać, że na mokrej jezdni i w ograniczonej widoczności zwiększa się zarówno droga hamowania jak i czas reakcji rowerzysty. Dostosowanie prędkości i baczna obserwacja otoczenia to podstawa bezpiecznej jazdy.

Jeżeli na naszej drodze pojawi się dosyć rozległa kałuża, to najlepszym rozwiązaniem jest jej ominięcie szerokim łukiem. Nigdy bowiem nie mamy pewności czy pod powierzchnią nie czai się uszkodzona studzienka kanalizacyjna, rozbite szkło czy inne przeszkody przez które może dojść do wywrotki czy poważniejszych uszkodzeń oraz urazów.

Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz odpowiednio wcześnie sygnalizowane manewry, to także elementy jazdy, które musimy mieć na uwadze poruszając się po jesiennych drogach, bowiem dzięki nim każda nasza przejażdżka będzie przysparzać nam dużo więcej frajdy, niezależnie od tego czy podróżujemy jesienią, wiosną czy latem.

Bądźcie bezpieczni!


Artykuł przygotowany przez rowerowych pasjonatów ze sklepu rowerowego www.bikesalon.pl w Warszawie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Livigno – mekka miłośników białego szaleństwa

Livigno – mekka miłośników białego szaleństwa


Autor: Katarzyna Sowa


Livigno nie od dziś cieszy się świetną opinią wśród turystów, w tym Polaków, których można tam spotkać na każdym kroku


Nic dziwnego, ten najbardziej rozpoznawalny kurort i świetnie przygotowana stacja narciarska niemal rokrocznie zdobywają nagrody w międzynarodowych rankingach i goszczą na swoich stokach setki narciarzy i snowboardzistów z całej Europy. 115 km świetnie przygotowanych, ośnieżonych tras, rozbudowane snowparki i obecność strefy bezcłowej to z pewnością świetne argumenty, które przemawiają za tym, by odwiedzić Livigno.

O miejscowości
To włoskie miasteczko położone przy granicy ze Szwajcarią, przyciąga jak magnes turystów z całego świata, choć głównie z Europy. Niektóre osoby przyjeżdżają do Livigno kilka razy z rzędu i powroty w to samo miejsce wcale ich nie nudzą. Wyjątkowy mikroklimat stanowi gwarancję zaśnieżonych stoków, malownicza górska zabudowa dostarcza niezrównanych doznań estetycznych, a baza noclegowa spełni wymagania nawet najbardziej kapryśnych turystów. W Livigno mówi się we wszystkich popularnych językach: włoskim, niemieckim i angielskim, dlatego nie ma żadnych kłopotów z komunikacją.

Stoki i snowparki
Narciarze i zwolennicy jednej deski nie będą rozczarowani: na miejscu czeka na nich 78 tras o łącznej długości 115 km. Wśród nich, 12 ma kolor czarny, 37 czerwony a 29 niebieski – dlatego, w zależności od posiadanych umiejętności narciarskich, każdy znajdzie coś dla siebie. Dla amatorów adrenaliny przygotowano obszerne przestrzenie freeridowe , choć tych nie poleca się wiosną, w czasie gdy mogą schodzić lawiny. Snowboardziści mogą ćwiczyć zjazdy, ślizgi i tricki w jednym z dwóch konkurujących ze sobą snowparków, na Mottolino i Carosello. Na tym pierwszym, w kwietniu, odbywają się, legendarne już, zawody 9 Knights.

Kiedy jechać
Niezależnie od tego jak wielką mamy ochotę pozjeżdżać ze stoku, to ceny skipassów, połączone z warunkami atmosferycznymi, pomagają podjąć decyzję o terminie wyjazdu. Do najtańszych miesięcy freeski można zaliczyć grudzień i kwiecień – wtedy skipass dostaje się darmo, w cenie, razem z zakwaterowaniem. Trzeba jednak upewnić się, czy apartament, który planuje się wynająć, bierze udział w takim programie, bo jeśli nie, na turystów czeka wydatek rzędu 132 euro na 6 dni. W styczniu, ten sam zakup będzie kosztował 180 – 200 euro w takim samym okresie czasowym. Warto pamiętać, że choć w tym miesiącu ceny rosną, temperatura bezwzględnie spada. Ciepłe ubrania i buty powinny być podstawową częścią turystycznego bagażu!


Artykuł opracowany we współpracy z EHSchool.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Snowboard – przygotuj się na nowy sezon

Snowboard – przygotuj się na nowy sezon


Autor: Katarzyna Sowa


Choć zima jeszcze przed nami i ciężko sobie wyobrazić, że niedługo temperatury spadną poniżej zera, kalendarz jest nieubłagany, a czas bezustannie biegnie do przodu.


Jeśli więc do tej pory nie nauczyłeś się jeździć na snowboardzie, choć od zawsze było to twoim marzeniem, szkoda czasu, rezerwuj jakąś sprawdzoną miejscówkę, by zimą, pod okiem doświadczonego instruktora, rozpocząć wspaniałą przygodę na ośnieżonym stoku.

Snowboard od A – Z
Snowboard to jeden z bardziej popularnych zimowych sportów, który polega na jeździe i ewolucjach na, specjalnie do tego stworzonej, desce snowboardowej. Istnieje kilka stylów jazdy na desce, a sama dyscyplina, z niszowej, jest już od jakiegoś czasu olimpijską. Początki snowboard manii sięgają lat 60. XX wieku i … deskorolkowców, którzy znaleźli sposób, by swój ulubiony sport uprawiać także zimą. Ta właśnie potrzeba zainspirowała twórców „zimowej deski” do jej powstania. Na snowboardzie może jeździć każdy, kto jest wystarczająco sprawny, by się na nim utrzymać. Istotna jest też motywacja, to ona nie pozwala się zniechęcić po kolejnym bolesnym upadku (niestety, będą i takie). Odpowiedni sprzęt, ubiór i sprzyjające warunki (zaśnieżony stok) mogą także okazać się nieodzowne. Snowboard jest tak popularny dlatego, że pozwala doświadczyć nieporównywalnej z niczym innym swobody, pędu, wyzwolenia, pokładów adrenaliny i endorfin. Nie sposób nie wspomnieć przy tym o zbawiennym wpływie jaki ma uprawianie sportu na organizm – snowboard wzmacnia mięśnie, usprawnia pracę serca (a przy tym wydolność), dotlenia, poprawia koordynację i pozwala spalić zbędne kalorie. Niestety, tak jak w przypadku innych sportów wyczynowych, wadą snowboardu jest jego wysoki stopień urazowości. W trakcie jazdy, głowa i kończyny są najbardziej narażone na kontuzje i dlatego trzeba je wyjątkowo chronić : kask jest niezbędny! Jeśli jednak przyjąłeś kilka lekcji od doświadczonego instruktora jazdy, nie lubisz szarżować i nie narażasz swojego zdrowia niepotrzebnie na niebezpieczeństwo, możesz być pewien, że nic ci nie grozi, a nadchodzący sezon zimowy i urlop w górach, staną się niezapomnianym przeżyciem, do którego chętnie będziesz powracać myślami.


Nauka jazdy na snowboardzie: http://www.ehschool.pl/index.php/?page=snowboard

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czas wolny latem – pomysły na dobry dzień

Czas wolny latem – pomysły na dobry dzień


Autor: Tomasz Jedoń


Nie masz pomysłu na spędzenie wolnego czasu latem? Podpowiadamy – aktywnie! Nawet w deszczowy dzień znajdzie się niejedna inspirująca rzecz, która sprawi, że nie stracisz ani chwili. Oto kilka propozycji.


Najpierw coś dla aktywnych. Zarówno w mieście, jak i poza nim znaleźć można wiele przepięknych miejsc na dłuższe, bądź krótsze wycieczki rowerowe. Park, las, miejsce ścieżki – często gminy zamieszczają na swoich stronach mapki z gotowymi trasami. Dlatego nawet odwiedzając jakieś miejsce po raz pierwszy można bez obaw puścić się malowniczym rowerowym szlakiem. Bądź popedałować zabytkowymi uliczkami i starówkami.

W upalny dzień najlepszym wyborem będzie woda – jezioro, morze czy po prostu basen. Wybierając pierwsze dwie opcje pamiętajmy jednak, by korzystać jedynie z kąpielisk strzeżonych. Bezpieczeństwo nigdy nie powinno zostać zepchnięte na dalszy plan.

W przypadku basenów do wyboru mamy tradycyjne baseny lub aquaparki. Ta druga propozycja szczególnie ucieszy zapewne najmłodszych, którzy mogą korzystać z rozbudowanej infrastruktury obiektu.

Teraz propozycje dla tych, którzy ze sportem wolą raczej nie eksperymentować. Choć latem spora część teatrów jest zamknięta, część placówek kulturalnych nie zawiesza działalności. Częściej organizowane są rozmaite koncerty i festiwale, a czasem i spektakle pod chmurką. Alternatywą jest też kino. Niekoniecznie w wielkim kinopleksie, ale np. niewielkiej sali, gdzie puszczane są niszowe produkcje filmowe.

A co jeśli lato sprawi psikus i pogoda nie będzie zachęcała do jakiegokolwiek wychodzenia z domu? Na to też jest rozwiązanie i bynajmniej nie jest to telewizor. Na rynku pojawiło się ostatnio bardzo dużo dobrych gier planszowych. Ćwiczą pamięć, inteligencję, a jednocześnie integrują. Niektóre z nich to prawdziwe perełki, polegające na przechodzeniu misji i budowaniu królestw. Jedna taka rozgrywka potrafi trwać kilka godzin, a nawet dni. Na nudę nie będzie czasu.

Opcji do spędzania czasu jest wiele. Najważniejsze, by wszystkie dawały nam przyjemność i sprawiały, że wieczorem kładziemy się z poczuciem dobrze spędzonego dnia.


Więcej o grach towarzyskich na nokaut.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.