środa, 23 grudnia 2020

Lenin wiecznie żywy

Grobowce świadczą o swoich mieszkańcach. Są ważnym elementem pośmiertnego istnienia. Groby się odwiedza, zapala się na nich znicze, dba się o ich wygląd. Niektóre z nich mają wyjątkowy charakter, bo i ich „mieszkańcy” to wyjątkowe osoby, które nie zawsze mają spokój po śmierci.

Plac Czerwony w Moskwie magnetyzuje swoim blaskiem i poraża architektonicznym rozmachem: jest tu wspaniała kolorowa cerkiew Wasyla Błogosławionego, dumne mury Kremla, ekskluzywny dom Handlowy GUM oraz budzące największe zainteresowanie mauzoleum wodza Rewolucji Październikowej Włodzimierza Iljicza Lenina.

31

Moskwę zwiedzałam wracając z Syberii. W przerwie między pociągami udałam się na Plac Czerwony, gdzie koncentrują się najważniejsze moskiewskie zabytki. Tuż pod murami Kremla stoi masywne, granitowo-marmurowe mauzoleum, w którym pochowany jest Lenin. Turysta musi uzbroić się w cierpliwość, bo do mauzoleum nie wchodzi się ot tak. Najpierw trzeba odczekać swoje w kolejce, przejść przez bramkę wykrywającą metale i pokazać strażnikom zawartość kieszeni. Nie wolno wnosić aparatów fotograficznych, kamer i bagażu. Weszłam do mauzoleum ciemnym korytarzem. Schody prowadziły w dół, do słabo oświetlonej sali, gdzie umieszczono sarkofag z ciałem wodza.

Lenin leży w kuloodpornym szklanym sarkofagu na czerwonej aksamitnej poduszce, przykryty aksamitną tkaniną. Jest ubrany w garnitur i wygląda jakby spał. Sarkofag należy wolno obchodzić dookoła, nie zatrzymując się. Porządku pilnują umundurowani strażnicy. Z kazamatów mauzoleum wychodzi się na niewielki cmentarz, gdzie pochowano m.in. Stalina. Mauzoleum swój obecny kształt uzyskało w 1930 roku. Ciało wodza jest nieustannie poddawane zabiegom konserwacyjnym, choć niektórzy twierdzą, że to zwykła kukła, zaś prawdziwe ciało już od dawna nie istnieje. Konserwacja ciała kosztuje rosyjskich podatników rocznie kilka milionów dolarów.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Krakowskie Podgórze i Kościół św. Józefa

Szukasz urokliwych, niesamowitych, a wręcz wywołujących dreszcz miejsc? Niewątpliwie Rynek Podgórski i Kościół pw. św Józefa należą do takich miejsc...

Zwiedzanie Krakowa, po za wizytą na Wawelu czy w Kościele Mariackim, uwzględniać powinna spacer po Podgórzu i przede wszystkim zwiedzenia Kościoła Św Józefa, który według mnie stanowi najpiękniejsze miejsce w całym mieście.

Kościół usytuowany jest przy ulicy Zamojskiego 2 na Rynku Podgórskich na północnych stokach Krzemionek Podgórskich.

Budowla pochodzi z początków XX wieku i jest piękną wizytówką architektury neogotyckiej. Autorem projektu jest Jan Sas – Zubrzycki. Budowa trwała 4 lata.

Wnętrze Kościoła, przypomina katedrę gotycką, w wersji. Gotyku nadwiślańskiego. Liczne ołtarze, ławy, zdobienia wykonane w drewnie nadają kościołowi niesamowitej aury. Co ciekawe, wyposażenie wnętrza trwało latami.

Po II wojnie światowej, położenie ołtarzy oraz ambony zostało zmienione. Arkady, które kiedyś łączyły ambit prezbiterialny i kaplicę Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i Wiecznej Adoracji, zostały zamurowane. Pierwsze ołtarze to główny oraz Zwiastowania.

Pierwotnie ołtarz główny kompozycyjnie integrował się z absydą prezbiterialną. Składał się on wyłącznie z mensy, tabernakulum i figury św. Józefa. Mensa i tabernakulum to jedyne udokumentowane dzieła Sasa – Zubrzyckiego, które zdobią wnętrze. Mensa została wykonana przez kamieniarza podgórskiego, który nazywał się Bodnicki, natomiast wykonawcą tabernakulum jest Piotr Seip. Figura patrona kościoła wyszła spod dłuta Zygmunta Langmana.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dyskusje wokół Puszczy Białowieskiej?!

Byłeś kiedyś w Puszczy Białowieskiej? Jeśli tak to wiesz, że jest to niesamowite miejsce. Jeśli nie to koniecznie napraw ten błąd! Chociaż każdy wie, że Puszcza białowieska jest niezwykle cennym miesjcem pod względem przyrodniczym, to od lat toczą się spory o ten obszar Polski. Kto i o co kruszy kopie?

Losem Puszczy przede wszystkim są zainteresowane dwie grupy ludzi: ekolodzy i miejscowa ludność na czele z samorządami. Niestety problem polega na tym, że interesy tych grup są ze sobą sprzeczne. I szkoda ponieważ połączone siły dałyby piękny efekt. Na czym polega problem? Każda ze stron ma swoje racje, ale probem polega chyba po prostu na nieumiejętności słuchania drugiej strony i braku ustępliwości.

Priorytetem dla ekologów jest ochrona lasu pierwotnego. Zależy im, by teren całej Puszczy Białowieskiej objąć ochroną bierną, tak jak ma to miejsce w rezerwatach ścisłych. Tłumaczą, że brak ingerencji ze strony człowieka przyczyni sie do lepszego rozwoju puszczy i pozwoli, by las rządził się swoimi prawami, tak jak to miało miejsce tysiące lat temu.Wycinka drzew na razie jest zakazana od 1 marca do końca sierpnia.

Samorządy i miejscowa ludność również deklarują swoją troskę o Puszczę Białowieską. Jednak przedstawiają bardziej liberalną postawę. Podyktowane jest to ich własnym interesem. Ludzie mieszkający w Puszczy i wokół niej chcą korzystać z bogactwa Puszczy i z miejcs pracy, które zapewnia. Ich propozycje dotyczą między innymi czynnej ochrony lasu. Za przykład celowości takiego dziłania leśnicy podają sytuację z rezerwatu krajobrazowego między Hajnówka a Białowieżą. Rezerwat imienia profesora Władysława Szafera liczy ponad półtora tysiąca hektarów puszczy. Składa się w dużej części ze świerków, które w tym momencie są atakowane przez szkodnika - kornika drukarza. Drzewo raz zaatakowane obumiera - nie ma dla niego ratunku. Od kilku lat w tym rezerwacie obowiązuje  zakaz wycinki i wywozu drzew. Chore drzewo nie przyczyni się do rozwoju Puszczy, a dla mieszkańców tych okolic takie drzewo to opał na zime lub możliwość zarobku.

Jak pogodzić lesników i ekologów w dyskusji dotyczącej ochrony Puszczy Białowieskiej? Dopóki ludzie nie nauczą się być bardziej otwartymi na poglądy innych nie ma co marzyć o porozumieniu!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

piątek, 18 grudnia 2020

Uzdrowiska i źródła termalne Europy

Źródło termalne, to źródło, z którego wypływa woda o temperaturze wyższej o co najmniej 5°C od średniej rocznej temperatury powietrza na danym terenie.

Powstawanie tych źródeł związane jest z obszarami obecnej lub trwającej w przeszłości aktywności wulkanicznej – takie miejsca znajdziemy zwiedzając kraje, takie jak: Nowa Zelandia, Japonia, Islandia, USA czy Rosja. Źródła  termalne mogą powstawać także na terenach, gdzie występuje głębokie przesiąkanie wód powierzchniowych w głąb skorupy ziemskiej, a następnie ogrzewanie ich ciepłem Ziemi i wydostawanie się na powierzchnię –  nasz kraj bogaty jest w takie źródła, które występują min. koło Zakopanego, Cieplic Śląskich-Zdrój, Lądka-Zdrój i Ciechocinka.

Gejzery

Szczególnym rodzajem cieplic są gejzery, czyli gorące źródła, z których co kilka minut wyrzucany jest gwałtownie słup wody i pary wodnej o temperaturze zbliżonej do 100°C. Woda wydostająca się z gejzerów również ogrzewana jest zalegającą pod skorupą ziemi magmą.

Z gejzerami nierozerwalnie kojarzy nam się Islandia. Nawet nazwa gejzeru, jako zjawiska geotermalnego, pochodzi od islandzkiej nazwy Geysir - największego gejzeru Islandii. Wytryskiwał on niegdyś na  80 m. w górę, a  dziś serdecznie nazywany jest drzemiącym staruszkiem, którego jak głosi plotka, można rozdrażnić wlewając do jego gardła wiadro mydlin (co jest zabronione).  W odległości kilkudziesięciu metrów znajduje się inny, czynny tym razem gejzer Stokkur, który regularnie, co kilka minut wytryska na wysokość około 20 m., dając piękne widowisko, szczególnie w bezwietrzny dzień, gdy fontanna strzela prosto do góry.  Gejzery te  można bezpłatnie odwiedzać, obok nich znajduje się restauracja i hotel.

Na Islandii występuje wiele gorących źródeł, z których woda powszechnie wykorzystywana jest do ogrzewania domów i inspektów. Na trasach wycieczek turystycznych przewodnicy demonstrują poziom temperatury wody, poprzez  zaparzanie herbaty wodą o temperaturze zbliżonej do 100 C°.

Ze względu na szczególne położenie geograficzne Islandii, by zobaczyć gejzery, trzeba się do tego niezwykle urokliwego i tajemniczego kraju wybrać na wycieczkę. Ale w Europie jest jeszcze wiele innych miejsc bogatych w ciepłe źródła, które odwiedzić można planując nocleg na trasie  tranzytowego przejazdu do docelowego miejsca wakacyjnego wypoczynku.



TERMY  EUROPA Bad Füssing

Na południu Niemiec, blisko granicy z Austrią i Czechami leży uzdrowiskowa miejscowość, której bogactwem są termalne źródła siarkowe o leczniczych właściwościach. Miasto szczyci się trzema wspaniałymi kompleksami termalnymi, największe z nich to Termy Europa, które oferują możliwość korzystania z 19 basenów, zajmujących łącznie 3000 m2 powierzchni. Atrakcje stanowią  wodne masaże na masujących miejscach do leżenia, aqua aerobik, sztuczny nurt oraz liczne kryte i otwarte baseny wypełnione wodą termalną o leczniczych właściwościach (pomocne zwłaszcza w leczeniu schorzeń aparatu ruchu i przy bólach kręgosłupa). Dobrym uzupełnieniem basenów jest zespół saun i łaźni parowych, a zielony ogród na dachu oferuje relaks i widok na cały kompleks.  Termy Europa czynne są przez cały rok.




AQUAPARK  Zakopane

Geotermalny basen pod Tatrami  Aquapark Zakopane, oferuje baseny ze zjeżdżalniami, dziką rzekę, sześć basenów whirlpool - podwodne masaże połączone z  geotermalnym basenem. Niezwykle relaksująco działa też  fantastyczny widok na okoliczne górskie szczyty. W kompleksie mieszczą się  sauny, łaźnia parowa, kręgielnia a w Fitness Clubie można skorzystać z gimnastyki i zajęć ruchowych. Na miejscu znajduje się hotel i bar.




TATRALANDIA Liptovski Mikuláš

Słowacki ośrodek  Tatralandia  wiedzie prym wśród okolicznych basenów termalnych. W imponującym otoczeniu tatrzańskich szczytów, w pobliżu Liptovskiego Mikuláša, z niezwykłym rozmachem powstał największy na Słowacji kompleks wodny składający się z 11 basenów oraz 27 rur i zjeżdżalni, uatrakcyjnionych bajecznymi budowlami,  ślizgawkami oraz animacjami dla dzieci. Tutejsza woda ma właściwości odprężające o bardzo korzystnym wpływie na układ ruchu. Na miejscu można się zakwaterować w  Holiday Village oferującym 155 bungalowów i apartamentów. Okolica Liptovskiego Mikuláša obfituje w zabytki  i przepiękną przyrodę a zimą zaprasza na popularne i świetnie utrzymane stoki narciarskie.

EGER Węgry

Węgrzy również zapraszają do odprężającej zabawy i relaksu w krainie wina - w Egerze znajduje się  niedawno zmodernizowany i rozbudowany kompleks basenów termalnych, idealny dla miłośników aktywnego wypoczynku. Eger to nie tylko cenione wina i piękne zabytki architektury - przed wiekami powstała tu turecka łaźnia, która  jest jedną z wielu atrakcji miasta. Na obszarze kąpieliska, o powierzchni 5ha, powstało siedem basenów, w tym cztery termalne (również napełnione leczniczą wodą radoczynną o temp.37°C) i baseny z masażem wodnym. Dla dzieci niezapomnianą atrakcją jest Wodny Zamek.

W Egerze warty zobaczenia jest barokowy kościół, neoklasycystyczna bazylika, eklektyczny ratusz miejski, zamek, cerkiew zbudowana pod koniec XVIII w. oraz barokowo-rokokowy budynek Liceum Karola Eszterhazego wraz z obserwatorium astronomicznym.

Planując podróż w odległe zakątki Europy, warto ustalić trasę przejazdu przez atrakcyjne uzdrowiskowe miejscowości - wycieczka będzie wtedy ciekawsza i o wiele przyjemniejsza!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Agroturystyka na Mazurach

Mazury są stworzone pod agroturystykę, czyli wypoczynek w warunkach pozamiejskich, połączony najczęściej z dostępnymi w okolicy atrakcjami. Jeziora, lasy i łąki są doskonałym miejscem rekreacji, uprawiania sportu, leniuchowania – podpowiadamy, jak sprawić, by agroturystyka na Mazurach była jeszcze ciekawsza.

Agroturystyka_MazuryAgroturystyka to jest to!

W zależności od tego, w której części Mazur wypoczywamy, możemy naprawdę rozmaicie organizować sobie czas. Najłatwiej będzie podzielić aktywność na konkretne obszary – woda, las, pensjonat i mazurskie miasto. Zapraszamy do lektury i poszukiwań inspiracji.

Jeziora to ogromny skarb Mazur – są wielkie, czyste i liczne. Woda sprzyja pływaniu, żeglowaniu, nurkowaniu – możliwości jest wiele. Można także uczyć się jazdy na nartach wodnych, wędkować, korzystać z rowerów wodnych albo wypoczywać na plaży, opalając się, grając w siatkówkę czy wędkując z lądu.

Mazurskie lasy także są wspaniałe – cudownie się po nich spaceruje, jeździ na rowerze czy konno. W lasach (poza chronionymi i rezerwatami!) można zbierać runo leśne (jagody, maliny, grzyby), fotografować, zbierać „leśne skarby”, które pomogą w dekoracji domu np. szyszki czy puste muszle ślimaków. Wielu turystów uprawia również jogging lub nordic walking.

Agroturystyka na Mazurach
to jednak nie tylko natura – to także zabytki, folklor, tradycyjne imprezy. Warto pozwiedzać mazurskie fortece, zamki i pałace, wejść do muzeów, poprzechadzać się uliczkami sennych miasteczek – to naprawdę miłe! Na Mazurach możemy też trafić na miejscowy festyn lub koncert, na pokaz rękodzieła albo jarmark czy odpust – imprezy takie mają niezwykły charakter, który warto poczuć.

W samym pensjonacie także nie powinniśmy zaznać nudy. Zwykle domki są ładne urządzone i umeblowane, sprzyjając np., wygodnemu czytaniu książek czy pisaniu. Zdarza się, że gospodarze sami przygotowują różne atrakcje np. przejazdy wozami konnymi, ogniska, śpiewy przy kominku itd. Czasem można obejrzeć rodzinne pamiątki czy regionalne rękodzieło – z takich atrakcji także warto korzystać.

Reasumując – agroturystyka na Mazurach kwitnie, ale jeśli chcesz odpocząć daleko od zgiełku, wyjedź na wakacje na daleką, mazurską wieś i ciesz się po prostu bliskością natury, ciszą oraz niebywałym spokojem.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.