piątek, 25 grudnia 2020

Rewal

Jeden z największych i najważniejszych kurortów nadmorskich na Zachodnim Wybrzeżu Bałtyku. Jest stolicą administracyjną gminy Rewal, w skład której inne mniejsze miejscowości turystyczne.

Rewal położony jest na 15-sto metrowym klifie, co dodaje niesamowitego uroku i sprawia, że urlopowicze przybywający na wczasy do Rewala odkrywają nie tylko sposobności wypoczywania na plaży, ale również delektowania się imponującymi krajobrazami i uprawiania takich dyscyplin ekstremalnych jak choćby paralotniarstwo.

Rewal to niezwykle porządnie utrzymany ośrodek wczasowo-wypoczynkowy. Ładne ogrody, schludne ulice i chodniki, pomysłowo oświetlone wieczorami i w ciągu nocy, ładne kafeterie i ogródki piwne, place rozrywek dla dzieci, boiska rekreacyjno-sportowe i korty tenisowe oraz cały szereg atrakcji powoduje, że jest to miejsce fantastyczne na spędzenie letniego urlopu.

Z najbardziej wyjątkowych obiektów, jakie ostatnio powstały w Rewalu wyszczególnić należy halę sportowo-widowiskową, która jest najbardziej nowoczesnym obiektem sportowym na Zachodnim Pomorzu. Znajduje się w niej pole do gry o pow. prawie 1200 metrów kwadratowych z wysokością do sufitu 17metrów. W hali znajduje się także siłownia i sauna otwarta dla wszystkich.

Na wspomnianym klifie zostały wybudowane imponujące deptaki i tarasy widokowe, z których bardzo często korzystają wczasowicze, kiedy pogoda nie jest typowo plażowa. Obserwowanie wzburzonego morza z tego typu tarasu to nie lada gratka.

Rewal posiada niezwykle zróżnicowaną i bardzo nowoczesną bazę noclegową. Znajdziemy tutaj noclegi nad morzem na każdą kieszeń, czyli kampingi, pola namiotowe, domki nad morzem, tanie pokoje, pokoje gościnne, apartamenty, domy wczasowe i hotele spa. Jest w czym wybierać, można pertraktować ceny, także z pewnością każdy bez wyjątku znajdzie coś stosownego dla siebie.

W Rewalu rok rocznie aranżowane są liczne, imprezy, występy i eventy, funkcjonuje amfiteatr przy ul. Parkowej, w którym występują największe bożyszcza krajowej sceny jak również kabaretony. Dodatkowo organizowane są imprezy dla dzieci.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

środa, 23 grudnia 2020

Spływy kajakowe i rafting w Europie

Spływ kajakowy to jeden z najaktywniejszych sposobów na spędzanie letniego czasu. Każdy spływ, choćbyśmy nawet tą samą trasę pokonywali kolejny raz, stanowi niesamowitą przygodę i podróż przez nieznane obszary, bo za każdym razem pogoda, poziom wody, nurt są inne, a tym samym, inny jest sposób obcowania z naturą.

Spływy kajakowe zawsze wiodą  urokliwymi szlakami, przepięknie zlokalizowanymi wśród soczystej przyrody, z zaplanowanymi kąpielami lub nie zawsze mile widzianymi wywrotkami – czy to na jeziorze,  czy na rzece, czas płynie wartko a wieczorem zawsze jest co opowiadać przy wspólnym ognisku.

 Rafting_em_Brotas

Spływ  Drawą na Pojezierzu Pomorskim

Drawa jest jedną z rzek Pojezierza Pomorskiego o I klasie czystości wody. Jest jedyną nizinną rzeką, jaką może poszczycić się nasz kraj, która posiada około 20 kilometrowy odcinek o charakterze  górskim, gdzie nawet wytrawni wioślarze muszą mocno się starać, by utrzymać kajak w ryzach. Spływ kajakowy  tą rzeką każdemu dostarczy niezapomnianych wrażeń, zarówno przyrodniczych, jak i sportowych i architektonicznych - przy brzegach rzeki stoją stuletnie młyny  i inne budynki hydrotechniczne, które wymuszają przenosiny kajaka „suchą stopą” po lądzie. Odcinek Drawieńskiego Parku Narodowego, gdzie niedozwolona jest ingerencja ludzka i zwalone w poprzek rzeki drzewa tworzą swoisty tor przeszkód,  jest najpopularniejszą trasą kajakową w Polsce. Rzeka słynie z tego, że w swoich młodzieńczych latach wielokrotnie spływał tu Karol Wojtyła – dlatego obecnie  szlak nosi  imię Jana Pawła II.

Spływ w Norwegii na Lofotach lub po Nærøyfjord wpisanym na Listę UNESCO

Norwegia, a szczególnie fiordy, są od lat na liście dziesięciu państw, w których najlepiej jest uprawiać kajakarstwo. Szczególnie polecane są wyprawy na Lofoty – na górzysty archipelag znajdujący się na granatowym morzu, gdzie wyprawy kajakowe często połączone są z wędrówkami po górach i wspinaczką. Miejsce to łączy dwie skrajności: piękne, dzikie pustkowia i cywilizację znajdującą się niemal na wyciągnięcie ręki.

Nærøyfjord z kolei to jeden z fiordów w pobliżu Bergen (zwanego bramą do fiordów). Mimo, iż wody w tamtych rejonach należą do bardzo zimnych, tereny obfitują w niesamowite widoki i idealne warunki do wiosłowania. Istnieje tam wiele wypożyczalni kajaków, sprzęt można wynająć  na kempingach, czy w biurach informacji turystycznej.    W ofercie biur jest także wycieczka wioślarska połączona z przyuczeniem dla początkujących.

Pogoda w Norwegii bywa bardzo zmienna, rano może być słonecznie, by już w południe wiał silny wiatr i padał deszcz. Dlatego tak istotne jest, by zanim wyruszymy na wodę, zerknąć na  prognozę pogody i być przygotowanym na zawrócenie z trasy nawet przed czasem. Zawsze należy mieć kapok i przeciwdeszczową kurtkę!

Kajakiem przez przełom rzeki  Verdon we  Francji

Na południu Francji rzeka Verdon przepływa przez masywny wąwóz będący najgłębszym kanionem w Europie. Pionowe ściany skalne wznoszą się tu miejscami na wysokość 700 metrów na odcinku liczącym 21 kilometrów. Na dnie szerokość kanionu waha się od 6 do 100 metrów i właśnie pokonywanie, a czasem niemal przeciskanie się kajakiem pomiędzy skalnymi ścianami, stanowi jedną z największych atrakcji Prowansji. Sezon trwa tu od początku kwietnia do końca września – wtedy to przybywają  amatorzy wodnych przygód, którzy spływają rzeką w kajaku, pontonami  lub na tratwach. Pobliskie biura usytuowane nad rzeką lub w miejscowościach Castellane i La Palud oferują zorganizowane wyprawy. O ile początkowy odcinek przełomu rzeki może przepłynąć w kajaku niemal każdy, o tyle za przepłynięcie całego kanionu powinni brać się jedynie doświadczeni kajakarze, gdyż jednoznacznie określa on kajakowe umiejętności delikwenta. Trasa wiodąca wzdłuż całej rzeki Verdon  stanowi skalny labirynt, gdzie kajak miejscami przeciska się przez wąskie gardło, miniaturowe wodospady i wystające z rzeki skały oraz jaskinię, która pozostawia niezapomniane wrażenie. Stare, długie na cztery metry kajaki, ledwo mieściły się w krętych i wąskich przejściach pomiędzy skałami, dlatego teraz na trasie używa się  krótkich polietylenowych kajaków, które o wiele sprawniej się przeprawiają. Druga część kanionu, choć bardziej niebezpieczna, staje się powoli terenem dużej aktywności dla turystów miłujących canyoning i skałki. Zorganizowane grupy coraz liczniej nadjeżdżają do tej dawnej enklawy ciszy, gdzie człowiek miał dużą pokorę wobec sił i ogromu natury. Dla ceniących  spokój  lepszą porą na spływy będzie wiosna, kiedy wąwóz odwiedzany jest jedynie przez kajakarzy i  zagorzałych wędkarzy.

Rafitng  w okolicy miasteczka Marmaris w Turcji

W Turcji, w miejscowości Marmaris, w wielu biurach turystycznych proponowane są atrakcje raftingowe, stawiane są tylko dwa warunki: trzeba mieć ukończone 14 i dysponować kilkudziesięcioma euro. Jak to w Turcji bywa, tu o wszystko trzeba się targować. Zorganizowana wycieczka, obejmująca dojazd na miejsce, spływ i obiad kosztować może ok. 40 euro, ale równie dobrze sam rafting, albo cena gdy ośmielimy się targować, spaść może do 15 euro za osobę. Wycieczki warto wykupić na mieście, bo te oferowane w hotelach, przez rezydentów, są droższe.

Rafting, to spływ wartką, górską rzeką na pontonie - klasyfikowany jest jako sport ekstremalny, dlatego każdy uczestnik przed spływem wypełnia stosowny formularz. W  Marmaris spływy nie są niebezpieczne, każdy otrzymuje kamizelkę i kask oraz zostaje dokładnie pouczony, jak należy się zachować  na pontonie, oraz jak poza nim, po wywrotce - ryzyko  ograniczone jest do minimum, które daje ludziom frajdę i podnosi adrenalinę.

Załoga  pontonu liczy od 8 do 10 osób, w tym w każdej ekipie jest przeszkolony pracownik, który pomaga  sterować wiosłami, ale też dba o zadowolenie turystów, i od czasu do czasu specjalnie naprowadza ponton  na  skały albo (przypadkowo) wrzuca jakąś ładną dziewczynę do wody. Generalnie, niemal każdy ląduje w wodzie, co najmniej raz.

Spływy są nagrywane przez zainstalowane na trasie kamery. Po skończonej zabawie można kupić film i zdjęcia.  Cena płyty DVD to około  20 euro, a za trzy zdjęcia zapłacić trzeba 10 euro. Jeżeli zbierzemy grupę znajomych w jednym pontonie to może warto rozważyć zakup i podzielić koszty…

Wiosłowanie po morzu, rzece, jeziorze czy kanionie – to zupełnie odmienne zadanie, ale każde z nich daje wyjątkowo bliski, choć nie bezpośredni,  kontakt z wodą i naturą. Jest to dobry czas, by w ciszy poobserwować ptaki, owady i dziką przyrodę, co nie dla wszystkich z nas jest możliwe na co dzień. Zarówno Polska, jak i okoliczne kraje oferują nam szerokie wody jezior i rzek, na których warto popróbować swoich sił.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

W Roztoczańskim Parku Narodowym

Zamość mieści się na Wyżynie Lubelskiej oraz na Roztoczu. Jest to dość malowniczy obszar, o dużym zalesieniu. Do ochrony unikalnych walorów fauny i flory powołano na tamtych terenach Roztoczański Park Narodowy.

Występuje w nim około 100 gatunków rzadko spotykanych roślin, czy też zwierząt. Roztoczański Park Narodowy zlokalizowany na Roztoczu Środkowym, objął swymi granicami jedne z najcenniejszych wartości przyrodniczych tego regionu. Swoją unikalność Roztocze, a tym samym i Park, zawdzięcza licznym procesom jakie zachodziły tutaj na przestrzeni dziejów.

To właśnie one wycisnęły swoje piętno na organizmach zasiedlających ten teren. Specyficzny klimat Roztocza, przeplatanie się ciepłych i zimnych mas powietrza, zadecydowały o charakterze wykształconej tu szaty roślinnej. Ona z kolei stworzyła odpowiednie siedlisko dające ogromne możliwości rozwojowe dla różnych grup systematycznych zwierząt.Aby wzmocnić unikalną i bogatą przyrodę, tworzone są również liczne parki krajobrazowe.Lasy zajmują na Roztoczu Środkowym ponad 40% powierzchni.

Tradycje ochrony przyrody na Roztoczu sięgają końca XVI w., kiedy to obszar ten włączono do Ordynacji założonej przez Kanclerza Jana Zamoyskiego. Wówczas utworzono tutaj "zwierzyniec" otoczony wysokim parkanem o długości ok. 30 km. Obejmował on powierzchnię obecnego obw. ochr. Bukowa Góra oraz część obwodu ochronnego Florianka w granicach dzisiejszego Roztoczańskiego Parku Narodowego. W zwierzyńcu tym trzymano jelenie, dziki, wilki, rysie, żbiki i tarpany. Zamość bywa nazywany "Perłą Renesansu" i "Padwą Północy. Często jest to jednak jeden z niedocenianych regionów pod względem turystycznym w Polsce.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Lenin wiecznie żywy

Grobowce świadczą o swoich mieszkańcach. Są ważnym elementem pośmiertnego istnienia. Groby się odwiedza, zapala się na nich znicze, dba się o ich wygląd. Niektóre z nich mają wyjątkowy charakter, bo i ich „mieszkańcy” to wyjątkowe osoby, które nie zawsze mają spokój po śmierci.

Plac Czerwony w Moskwie magnetyzuje swoim blaskiem i poraża architektonicznym rozmachem: jest tu wspaniała kolorowa cerkiew Wasyla Błogosławionego, dumne mury Kremla, ekskluzywny dom Handlowy GUM oraz budzące największe zainteresowanie mauzoleum wodza Rewolucji Październikowej Włodzimierza Iljicza Lenina.

31

Moskwę zwiedzałam wracając z Syberii. W przerwie między pociągami udałam się na Plac Czerwony, gdzie koncentrują się najważniejsze moskiewskie zabytki. Tuż pod murami Kremla stoi masywne, granitowo-marmurowe mauzoleum, w którym pochowany jest Lenin. Turysta musi uzbroić się w cierpliwość, bo do mauzoleum nie wchodzi się ot tak. Najpierw trzeba odczekać swoje w kolejce, przejść przez bramkę wykrywającą metale i pokazać strażnikom zawartość kieszeni. Nie wolno wnosić aparatów fotograficznych, kamer i bagażu. Weszłam do mauzoleum ciemnym korytarzem. Schody prowadziły w dół, do słabo oświetlonej sali, gdzie umieszczono sarkofag z ciałem wodza.

Lenin leży w kuloodpornym szklanym sarkofagu na czerwonej aksamitnej poduszce, przykryty aksamitną tkaniną. Jest ubrany w garnitur i wygląda jakby spał. Sarkofag należy wolno obchodzić dookoła, nie zatrzymując się. Porządku pilnują umundurowani strażnicy. Z kazamatów mauzoleum wychodzi się na niewielki cmentarz, gdzie pochowano m.in. Stalina. Mauzoleum swój obecny kształt uzyskało w 1930 roku. Ciało wodza jest nieustannie poddawane zabiegom konserwacyjnym, choć niektórzy twierdzą, że to zwykła kukła, zaś prawdziwe ciało już od dawna nie istnieje. Konserwacja ciała kosztuje rosyjskich podatników rocznie kilka milionów dolarów.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Krakowskie Podgórze i Kościół św. Józefa

Szukasz urokliwych, niesamowitych, a wręcz wywołujących dreszcz miejsc? Niewątpliwie Rynek Podgórski i Kościół pw. św Józefa należą do takich miejsc...

Zwiedzanie Krakowa, po za wizytą na Wawelu czy w Kościele Mariackim, uwzględniać powinna spacer po Podgórzu i przede wszystkim zwiedzenia Kościoła Św Józefa, który według mnie stanowi najpiękniejsze miejsce w całym mieście.

Kościół usytuowany jest przy ulicy Zamojskiego 2 na Rynku Podgórskich na północnych stokach Krzemionek Podgórskich.

Budowla pochodzi z początków XX wieku i jest piękną wizytówką architektury neogotyckiej. Autorem projektu jest Jan Sas – Zubrzycki. Budowa trwała 4 lata.

Wnętrze Kościoła, przypomina katedrę gotycką, w wersji. Gotyku nadwiślańskiego. Liczne ołtarze, ławy, zdobienia wykonane w drewnie nadają kościołowi niesamowitej aury. Co ciekawe, wyposażenie wnętrza trwało latami.

Po II wojnie światowej, położenie ołtarzy oraz ambony zostało zmienione. Arkady, które kiedyś łączyły ambit prezbiterialny i kaplicę Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i Wiecznej Adoracji, zostały zamurowane. Pierwsze ołtarze to główny oraz Zwiastowania.

Pierwotnie ołtarz główny kompozycyjnie integrował się z absydą prezbiterialną. Składał się on wyłącznie z mensy, tabernakulum i figury św. Józefa. Mensa i tabernakulum to jedyne udokumentowane dzieła Sasa – Zubrzyckiego, które zdobią wnętrze. Mensa została wykonana przez kamieniarza podgórskiego, który nazywał się Bodnicki, natomiast wykonawcą tabernakulum jest Piotr Seip. Figura patrona kościoła wyszła spod dłuta Zygmunta Langmana.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.