Owszem, wysokie i innowacyjne apartamenty w Warszawie wywierają olbrzymie wrażenie na turystach, także tych z zagranicy, mimo nie są one znakiem rozpoznawczym stolicy, oprócz popularnego Pałacu Kultury i Nauki, który jest najwyższym budynkiem w Polsce.
Okazuje się, że na terenie miasta znajduje się mnóstwo obiektów sztuki przeznaczonych dla wszystkich zainteresowanych. Jednym z nich jest Pracownia Rzemiosła Artystycznego - Zaopatrzenie Artystów znajdująca się na ulicy Freta, w której można zobaczyć i kupić dzieła współczesnych artystów polskich. Obejrzeć można tutaj wybitną rzeźbę i tkaniny artystyczne. Aby nabyć cenne obrazy i inne dzieła udać się można do domu aukcyjnego „Ostoja”, gdzie prezentowane jest wybitne malarstwo polskie XIX i XX wieku.
Pragnąc w dalszym ciągu podziwiać wspaniałe dzieła sztuki, wskazane jest udać się do galerii sztuki "Prezentacje plastyczne” na ulicy Piwnej oraz galerię „Altius”, która kilka razy do roku organizuje aukcje sztuki dawnej w Sali Koncertowej Zamku Królewskiego. Ta pierwsza to galeria sztuki powstała w 1989 roku, która eksponuje piękne malarstwo polskiego pejzażu, kopie malarstwa dawnego, kopie ikon i współczesną biżuterię artystyczną. „Altius” natomiast to firma działająca od 1990 roku, która przedstawia dzieła malarstwa polskiego i obcego, rzemiosła artystycznego a także zabytkową broń palną i białą.
Na Rynku Starego Miasta ujrzeć można galerię sztuki "Metal" autorska Marcina Zaremskiego. Firma wyposażona jest głównie w biżuterię artystyczną, srebro, bursztyn i koral. Atrakcyjną galerią jest "Zapiecek", która istnieje od 1972 roku i specjalizująca się w sztuce współczesnej prezentując dzieła najsławniejszych artystów, liczne wernisaże, wystawy i koncerty. Galeria skupia się na malarstwie polskim, rzeźbie i artystycznymi wyrobami sztuki użytkowej. Należałoby polecić jeszcze jedną, niemniej ciekawą galerię, która prowadzi sprzedaż dzieł wybitnych polskich malarzy współczesnych - "Plac zamkowy". Przebywając w tej galerii dostrzec można tkaniny artystyczne, rzeźby, meble, szkło artystyczne, unikatową biżuterię srebrną, dzieła sztuki użytkowej oraz przedmioty do wyposażenia wnętrz.
środa, 28 października 2020
Warszawa - wymarzone miejsce dla artystów
Słońce, plaża i przygoda – w cenie
Mimo, że jest przez nas ukochane - polskie słońce bywa kapryśne. Dlatego Polacy co roku odkrywają kraje, gdzie wszyscy promienieją, a nieznana przygoda przyprawia o przyjemny dreszczyk. Jest to często o wiele tańsze i przyjemniejsze, niż wakacje w granicach Polski. Poniżej prezentujemy najpopularniejsze kierunki w nadchodzącym sezonie.
Kraina bogów
Po niecałych 3 godzinach i pokonaniu 1,400 kilometrów w powietrzu docieramy do Grecji. Historia otacza nas tu szerzej, niż w jakimkolwiek muzeum, a urozmaicają ją wszechobecne Słońce, wino, oliwki i morze… Nie wspominając o ponad dwóch tysiącach wysp i wysepek, które kryją tajemnice tysiącleci. Bez przewodnika łatwo się zgubić (wyróżniamy tu aż 9 regionów turystycznych), dlatego oprowadzi nas opalony i wysportowany grecki atleta – Afrodyzjusz, znawca kultury i zwyczajów tego słonecznego kraju. Może najpierw udamy się nad…
Morze
Doskonale rozwinięta linia brzegowa, obfita w klimatyczne zatoczki i półwyspy sprawia, iż atmosfera greckich kąpieli w morzu jest jedyna w swoim rodzaju – urzeka spokojem, lazurowym błękitem wód oraz bielą skalistych wysepek i piaszczystych plaż. Dlatego odwracając się w stronę horyzontu poczujemy się jak bohater mitów i legend – tutaj wszystko pozostało tak, jak w czasach Zeusa i Afrodyty. Nawet im ciężko byłoby zwiedzić każdą z greckich wysp, dlatego zajrzyjmy choćby na dwie – jak mówi Afrodyzjusz, tyle wystarczy, aby pokochać Grecję.
Kreta
Jako najbardziej wysunięty na południe skrawek Europy Kreta dba o reprezentatywność naszego kontynentu – co roku przyciąga setki tysięcy turystów, którzy zażywają aktywnego wypoczynku podczas uprawiania sportów wodnych – wizytówki wyspy. To również największa z greckich wysp, która oprócz sławnych błękitnych wód oferuje raj dla miłośników… wspinaczki – odnajdziemy na niej cztery łańcuchy górskie. Skąd? Afrodyzjusz twierdzi, że Kreta jest częścią zatopionego łańcucha górskiego… Trzeba przyznać, że musiały to być iście olimpijskie szczyty.
Rodos
To wyspa niesamowitych połączeń. Łączą się tu trzy kontynenty (Europa, Azja i Afryka), różne rodzaje plaż (od piaszczystych, przez żwirowe, do skalistych) oraz odmienne strefy klimatyczne (osłonięty od wiatru wschód wyspy sprzyja nurkowaniu, zaś wietrzny zachód to raj dla surferów). Ponadto wybrzeże wyspy to miejsce gdzie spotkamy wielu turystów i rozbudowaną bazę turystyczną, zaś udając się w głąb Rodos będziemy mogli poczuć się spokojniej, niemal jak 100% Grek – małe miasteczka z tawernami pełnymi rodowitych mieszkańców wyspy już o to zadbają.
Plac zabaw Achillesa
Jak twierdzi nasz grecki przewodnik Afrodyzjusz, w czasach antycznych świątynie bogów tętniły życiem, kolorami i modlitwami wyznawców. Do dziś udając się do Partenonu czy Świątyni Posejdona możemy poczuć echo dawnych czasów, które opisać można jednym słowem – magia. Jak twierdzi przedstawiciel serwisu turystycznego: „Świątynie te należą do najczęściej fotografowanych zabytków w Grecji. Zwiedzić je można na jednodniowej wycieczce fakultatywnej, którą zorganizuje każdy rezydent. Ponadto na turystów czekają Korynt, Kreta, Rodos, Meteory, Delfy, Mykeny, Olimp, Samariá i inne miejsca pełne historii.” Z podpowiedzi Afrodyzjusza wiemy, że dla miłośników zwiedzania przygotowano wycieczki po najbogatszych punktach greckiej historii – w kilkanaście dni poznamy Grecję niemal tak dobrze, jak zna ją on. Po tym warto udać się dalej – stąd tylko rzut dyskiem do Turcji – miejsca, gdzie w tym roku Słońce zagląda wyjątkowo chętnie.
Pośrodku trzech kontynentów
Ile osób z nas opuściło granice Europy? Od Azji dzieli nas nieco ponad 1,800 kilometrów, które pokonamy w krócej niż 3 godziny, trafiając w objęcia zupełnie innej kultury. O nasz komfort zadba Amir, który szybko i sprawnie ukaże nam czar jednej z krain „Baśni Tysiąca i Jednej Nocy” - Turcji.
Morza
Czarne, Egejskie, Marmara i Śródziemne to morza, nad które w mgnieniu oka z Turcji zabierze nas nawet latający dywan. Jak twierdzi Amir, wchodząc do morza Śródziemnego będziemy otoczeni przez trzy kontynenty – Azję, Europę oraz Afrykę – co jest sytuacją unikatową na Ziemi. Dość o kontynentach. Amir szepcze dwa słowa:
Antalya…
To zatoka i miasto o tej samej nazwie, które leży w granicach starożytnej krainy Pamfili – obfitującej w bujną przyrodę i zabytki – wspomnijmy choćby minaret Yivli czy Bramę Hadriana, wybudowaną 19 wieków temu na cześć rzymskiego cesarza. Ponadto rejon ten oszałamia bogactwem infrastruktury oraz życia nocnego. Za dowód wystarczą zapewnienia naszego przewodnika, który twierdzi, że w sezonie turystycznym liczba ludzi w Antalyi wzrasta z miliona do… 2 milionów! „Bez obaw – nie stanowi to jednak problemu dla rejonu, gdyż liczba ośrodków i hoteli bez problemu ugości wszystkich. Większość z nich oferuje All Inclusive – wygodną formę spędzania wakacji, która zapewnia nam wszystko, czego możemy chcieć od wakacji – szybki i sprawny transport, zakwaterowanie w luksusowym hotelu (basen czy widok na morze w cenie) oraz lokalne potrawy i napoje (bez ograniczeń).” – mówi specjalista jednego z serwisów turystycznych.
Bodrum…
Bardziej na zachód, bliżej Grecji i nieopodal jednego z siedmiu antycznych cudów świata – Mauzoleum w Halikarnasie (teraz już niestety tylko pozostałości tego cudu…) znajduje się mniejsze miasto – Bodrum. Można w nim zwiedzić monumentalny zamek św. Piotra wybudowany w XV wieku oraz wyruszyć w podróż na jedną z tysięcy wysepek i zatoczek na wybrzeżu – takie wspomnienia zostaną z nami na długo. Jeśli chcemy skryć się na chwilę w cieniu możemy wejść do okalającego pobliskie wzgórze lasu, na którego szczycie czeka nas panorama, która zapiera dech w piersiach nawet naszemu przewodnikowi z „Baśni Tysiąca i Jednej Nocy”.
Cuda do zobaczenia
O wiele bardziej imponująca niż Mauzoleum w Halikarnasie jest turecka Kapadocja. To kraina historyczna, która swym wyglądem przypomina inną planetę. Wszystko przez tufowe formy skalne, w których mieszkańcy wykuli domy oraz inne budynki gospodarcze. Zamiast dużo pisać – spójrzmy na zdjęcia poniżej.
Ciężko uwierzyć, że takie coś istnieje, prawda? Amir całe życie nie może się nadziwić…
Po Kapadocji musimy wspomnieć o najbardziej znanym tureckim cudzie – Pamukkale. Jest to miasto, na którego zboczach dzięki skomplikowanym procesom chemicznym utworzyły się niesamowite formy skalne. Jak wyżej – nie rozpisujmy się, tylko spójrzmy na zdjęcie.
Jak zgodnie twierdzą wszyscy, którzy stąpali po skałach Pamukkale, zdjęcia nie oddają w pełni nawet namiastki doznań, jakie odczuwa tam zwiedzający. Dla Turków to miejsce święte – stąpamy tu bez butów
Jeśli to dla nas zbyt „kosmiczny” klimat, warto odwiedzić Istambuł – tygiel kulturowy, który zamieszkuje ponad 11 milionów ludzi. Blisko 1 800 km² powierzchni miasta obejmuje po kawałku Azji i Europy, a liczba zabytków i miejsc wartych zobaczenia liczona jest w tysiącach. Dlatego warto skorzystać z jednodniowego zwiedzania miasta, które organizują wspomniani rezydenci. Doświadczeni przewodnicy wiedzą gdzie i kiedy się udać, aby ogrom miasta zafascynował nas na całe życie.
Odpocznijmy
Po tym wszystkim nawet nasz lojalny przewodnik pragnie odpoczynku. Na szczęście teraz to my możemy mu zademonstrować, jak to się robi najlepiej. Połóżmy się na leżaku nieopodal hotelowego basenu, sączmy drinka i skosztujmy lokalnego deseru. Możemy nawet się powachlować. W końcu wszystko mamy All Inclusive.
Tanzania, podróż życia
Jest to trzynasty co do wielkości kraj Czarnego Lądu, jego powierzchna to niemal milion km2, a ludność to około 30 milionów. Tanzanię zamieszkują głównie ludy z plemion Bantu, jak również Masajowie. Klimat tego równikowego państwa jest bardzo przyjazny, gdyż kraj leży na wysokim płaskowyżu. Odwiedzając jego największe atrakcje nie ma potrzeby szczepienia się.
Tanzania słynie także ze swojej wyspy Zanzibar. Niesamowite miejsce... szczególnie stare miasto stolicy (która również nazywa się Zanzibar) czyli Stone Town. Wyspa z racji swojego położenia i przeszłości jest mieszanką czterech kultur: europejskiej, afrykańskiej, arabskiej i indyjskiej. Mieszanka kultur to także mieszanka religii. Co ciekawe sama wyspa Zanzibar jest absolutnie muzułmańska. Wyznawcy islamu stanowią około 99% mieszkańców. Natomiast na stałym lądzie niemal 50% to chrześcijanie.
W przeszłości Zanzibar był największym portem przeładunkowym niewolników na wschodnim wybrzeżu Czarnego Lądu. A jacy są ludzie? Jak większość na świecie, życzliwi i nastawieni bardzo przyjaźnie. Trzeba tylko uważać z aparatem i robieniem zdjęć tubylcom... najlepiej najpierw coś zagadać, a potem zapytać o zgodę.
W wielu miejscach Tanzanię opisuje się jako jeden z biedniejszych krajów Afryki. Być może wynika to z syntetycznych statystyk. Ja natomiast głodujących ludzi ani biedy rzucającej się w oczy nie widziałem.
Tanzania przez lata była izolowana przez prochiński rząd. Teraz jest otwarta na turystów i jednocześnie nie tak komercyjna jak Kenia. Można spotkać Masajów którzy faktycznie mieli znikomy kontakt z białym człowiekiem. Wykorzystaj to i odwiedź ten piękny kraj póki plastikowy kapitalizm korporacyjny nie zniszczył jego pierwotnego charakteru. Ja tam wrócę na pewno!
Domy w różnych krajach
Wszystko zależy od kraju
Każdy kto jest w innym kraju od razu zauważy różnicę pomiędzy polskim otoczeniem a otoczeniem w innej kulturze. Mimo tego, że mamy do czynienia z coraz bardziej postępującymi procesami globalizacyjnymi domy odróżniają nas zdecydowanie. Możemy wręcz powiedzieć, że są ostoją naszej narodowej tożsamości.
Europa
Nie trzeba jechać daleko, żeby zauważyć znaczne różnice w położeniu budynków na wsiach lub na obrzeżach miasta. Najlepszym przykładem są Niemcy. Ich domy stoją w równych rzędach wzdłuż ulic. Wszystkie elementy wyglądają na zadbane, dopracowane w najmniejszym szczególe. Od razu widać niemiecką solidność i dokładność. Jednak cechą najbardziej charakterystyczną jest brak płotów. Przed domem jest tylko kawałek nieogrodzonego trawnika. Dla Polaka jest to obrazek dość dziwny, ponieważ tutaj wszyscy stawiają jak największe ogrodzenia aby odciąć się od sąsiadów. Świadczyć to może o braku zaufania lub niechęci do innych. Zastanawiające jest, że Niemcy nie mają z tym większych problemów.
USA
Stany Zjednoczone są z powodu swojego budownictwa wyśmiewane w Europie już od bardzo dawna. Po różnego rodzaju klęskach żywiołowych takich jak tornada czy huragany widać ich domy porozwalane po całej okolicy. W Polsce powszechne jest określenie, że w Stanach mają domy z kartonu. Wynikać to może jednak z tego, że taniej, łatwiej i szybciej jest im zbudować nowy dom „z kartonu” niż remontować przez dłuższy czas zniszczenia wywołane przez naturę. Poza tym w większych miastach w USA architektura jest imponująca i mało, które miasto w Europie może im dorównać.
Przykłady tych państwa dobitnie świadczą o tym, że każdy kraj posiada inne trendy w budownictwie oraz architekturze. Nie sposób wymienić wszystkich państw, które wyróżniają się na tle innych. Najlepszym sposobem na przekonanie się, że tak jest w rzeczywistości jest zobaczenie tego wszystkiego na własne oczy.
Być w Bułgarii - a nie być w Istambule?
Jedną z wycieczek objazdowych oferowanych turystom przez biura podróży w Bułgarii jest wycieczka do Istambułu w Turcji, która graniczy z Bułgarią. Jest to zapewne największa atrakcja wczasów w Bułgarii, oprócz wyśmienitej kuchni i pięknej słonecznej pogody. Wycieczka do Istabułu rozpoczyna się w godzinach późno wieczornych, gdyż do pokonania jest około 400 km.
Istambuł to zdecydowanie zwiedzanie Hagia Sophia - Świątynii Mądrości Bożej, najsławniejszej bizantyjskiej budowli w Stambule, uznawanej nawet za jeden z cudów architektonicznych świata. Kolejnym genialnym zabytkiem jest Błękitny Meczet - najpiękniejszy i najsławniejszy meczet Istambułu z 6 minaretami i ścianami pokrytymi 20 tys. niebieskich fajansowych płytek. Błękitny meczet zdecydowanie zapiera dech w piersiach swoją potęgą i przepychem. Wizyta na największym krytym targowisku świata - Wielkim Bazarze o powierzchni 45 tys. m2, gdzie w ok. 4 tys. sklepów można kupić niemal wszystko to kolejny etap zwiedzania Istambułu. Rejs statkiem po cieśninie Bosfor jest jednym z najlepszych sposóbów na relaks, poznanie wybrzeża i schłodzenie się po wędrówce po upalnym mieście. Kolejnym ciekawym miejscem jest hipodrom - gdzie znajduje się Obelisk Teodozjusza I, Obelisk Konstantyna VII oraz Kolumna Wężowa. Warto udać się także do Pałacu Topkapi, który znajduje się w centrum Stambułu i był rezydencją sułtanów przez ponad 380 lat.
Nie sposób zwrócić uwagę na wszystkie wspaniałości znajdujące się w tym ogromnym mieście. Powyżej wymienione są zaledwie małą cząstką. Jednak klimat Istambułu, piękne meczety i przepych w kontraście niejednokrotnie z biedą sprawiają, że wycieczka ta na długo pozostaje w pamięci. Gorąco polecamy tą wycieczkę wszystkim wybierającym się na wczasy do Bułgarii.
