Wisła - Brama do Czech i Słowacji
Autor: Maria Lenart
Uwielbiam miejsca, które pozwalają mi na poznanie nie tylko lokalnej kultury, ale pozwalają, po lekkim "wyciągnięciu szyi" na poznanie pobliskich, ale jakże innych i często odmiennych kultur.
Wisła jest dla mnie miejscem idealnym. Nie tylko jestem zakochana w samej miejscowości, jej mieszkańcach, kulturze i tradycji, ale również w fakcie, że "rzut beretem" i mogę się znaleźć w Czechach czy na Słowacji.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że właściwie tylko 15 minut jazdy samochodem dzieli nas od Czech a 20 minut od Słowacji. W ten oto sposób, po kilku dniach spędzonych w Wiśle, możemy zapuścić się ciut dalej i eksplorować zupełnie inną kulturę, architekturę i charaktery ludzi. A wydawało by się, że tak bliska odległość nie powinna rodzić tak dużych różnic. A jednak.
Jest to dla nas wymarzona baza wypadowa, ponieważ nie tylko mamy blisko na szlaki, ale właśnie "skręcając w prawo", po 15 minutach znajdujemy się w Czechach. Pierwszym miasteczkiem, ale jakże urokliwym jest Jablonkov, z przepięknym rynkiem, na którym znajdziemy różnokolorowe kamieniczki, oraz lekko futurystycznym gmachem Urzędu Miejskiego. Jablonkov jest przeuroczy i na pewno spodoba się każdemu. Dlatego warto poświęcić co najmniej 2, 3 godziny na poznanie tego miejsca. Następnie, na naszej drodze - pół godziny jazdy samochodem od Jablonkowa - znajdziemy miasto o dwóczłonowej nazwie: Frydek-Mistek. Jest to miasto większe niż Jablonkow, ale możemy w nim znaleźć równie urocze miejsca. Frydek-Mistek jest również takim "przedmieściem" dla Ostravy, która jest nie tylko największym miastem w regionie, ale również 3 pod względem wielkości miastem w Czechach. Ostrava to połączenie historii z nowoczesnością, gdzie ta nowoczesność nie rzuca się za bardzo w oczy i nie psuje hisorycznego charakteru miasta. W samym mieście możemy polecić przepiękną, wielokolorową starówkę, na której znajdziemy wiele kawiarni i restauracji. Na dużą uwagę zasługuje znajdująca się nieopodal katedra, która nosi znamiona wielu stylów, natomiast po wejściu do środka jest bardzo ciepła i przyjazna. Nie sprawia wrażenia niedostępnej świątyni. Dużo uroku dodaje miastu przepływająca właściwie przez sam jego środek rzeka. Ostrava to również wiele ciekawych miejsc i klubów, urządzonych w byłych fabrykach i kopalniach.
W ten oto sposób możemy jednego dnia poznać 3 różne, ale jakże ciekawe miejsca w Czechach i bez zbytniego zmęczenia wrócić wieczorem do hotelu.
Marysia Janton
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz