czwartek, 17 grudnia 2020

Kuba - wyspa luksusu i biedoty

Ten kraj ma jednak też inne oblicze: jego mieszkańcy, choć  bardzo gościnni, muzykalni i temperamentni,  żyją na skraju ubóstwa, gnieżdżą się po kilka rodzin w małych mieszkaniach, często bez prądu, z niesprawną kanalizacją. Piękne plaże i ekskluzywne hotele są dostępne tylko dla zamożnych  cudzoziemców. Dlatego, jedynie objazdowa wycieczka dookoła wyspy pozwoli poznać nam prawdziwą Kubę.

Krajobraz  wyspy

Kuba z zachodu na wschód  mierzy około 1200 km długości. Występują tam trzy pasma górskie: w centrum wyspy łańcuch wzgórz Guamhaya, na zachodzie Cordillera de Guaniguanico, a na wschodzie najwznioślejszy masyw  Sierra Maestra, sięgający 2000 m. Pomiędzy  wzniesieniami rozciągają się plantacje najsłodszego skarbu Kuby – trzciny cukrowej oraz drugiego produktu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki kraju – tytoniu.  Region Pinar del Rio wygląda wtedy bajkowo,  szczególnie okolice kotliny Sierra de los Organos, gdzie ustawione są  liczne szopy służące do suszenia tytoniu, z którego produkuje się słynne kubańskie cygara – symbol kraju.

Kuchnia  kubańska

Menu na wyspie nie wyróżnia się  szczególnym charakterem, podstawą pożywienia na Kubie jest ryż i czarna fasola (Christianos y Moros - czyli chrześcijanie i Maurowie), potrawa o lekko kwaskowatym smaku. Z Ameryki Łacińskiej pochodzi wiele roślin bulwiastych, min. ziemniak,  malanga, maniok (ciemny podłużny korzeń, znany w Afryce jako kassava), batat (słodki ziemniak, niewiele różniący się smakiem od  naszych ziemniaków). Na wschodzie Kuby  ważnym owocem  jest niejadalny na surowo, gotowany banan. Wśród mięs nadrzędne miejsce zajmuje wieprzowina, wołowina jest droga i rzadko podawana w  restauracjach. Kukurydza i ryby, uważane za tu za jedzenie dla biedaków.

Zakupy


Kubańskie zakupy i pamiątki, sprowadzają się  przede wszystkim  do słynnych na całym świecie cygar, w poszukiwaniu których warto udać się na najsłynniejszą ulicę miasta,  Calle Obispo lub na ulicę Dragonem, gdzie znajduje się założona w 1845 roku fabryka  cygar Tabacos Partagas (można ją zwiedzać). Najlepsze spośród cygar to Cohiba i Montecristo, które skręca się ręcznie i sprzedaje legalnie tylko w państwowych sklepach. Nielegalne, kradzione i o wiele tańsze cygara można nabyć u ulicznych handlarzy, będących przeważnie nieuczciwymi pracownikami lokalnych fabryk.

Narodowym napojem na Kubie jest rum o nazwie Habana Club, oferowany we wszystkich  hotelowych barach i sklepach. Przed przejęciem władzy przez Fidela Castro najbardziej znaną marką był rum Bacardi, ale produkujący go od lat przedsiębiorca, po objęciu władzy przez dyktatora w 1959r. uciekł do Puerto Rico, przewidując jaki los spotkałby jego  rodzinę i fabrykę w rodzinnym kraju.

Etykieta i zwyczaje

Ludzie są tu weseli i gościnni, na każdym kroku, zarówno  osoby młode, jak i starsze, pozdrawiają  popularnym hola! (czyli; cześć! ); zdarza się, że tubylcy zapraszają do swojego domu na obiad. Mieszkańcy większych miejscowości i kurortów bywają bardzo nachalni, szczególnie w Hawanie, ale Kubańczycy są bardzo uczciwi, nie zdarzają się tu kradzieże i oszustwa.

Ceny podawane przez sprzedawcę są zazwyczaj zawyżane o połowę, dlatego warto się targować.

Język hiszpański jest najbardziej przydatnym językiem na Kubie,  angielski zna niewielu mieszkańców - w tym języku ciężko jest się porozumieć nawet z lokalnym urzędnikiem. Przed rozpoczęciem podróży warto poznać więc kilka podstawowych zwrotów po hiszpańsku.

Atrakcje. Turkusowe  morze i białe plaże zachęcają do nurkowania a temperatura wody przez cały rok nie spada poniżej 24 °C. Ponad 4000  koralowych wysepek i atolów jest rajem dla wszystkich miłośników wodnych sportów. 

Klimat i temperatury

Panuje tu klimat tropikalny, bez przesadnych upałów, ochłodzenie przynoszą  bryzy morskie. Na Kubie wyróżnić można dwie pory roku: deszczową - przypadającą od maja do października i suchą – w okresie od listopada do kwietnia. Średnia roczna temperatura powietrza wynosi 25°C w porze deszczowej oraz 28°C w porze suchej. Temperatura wody jest  niewiele niższa. Pogoda jest tu niezwykle słoneczna a szczyt sezonu turystycznego przypada na okres suchy od grudnia do kwietnia. Ładna pogoda utrzymuje się również w maju i czerwcu. Pora huraganów przypada na okres od końca sierpnia do polowy października.

Jak tu dotrzeć ?

Czas bezpośredniego lotu z europejskiego lotniska do Hawany wynosi około 9 godzin. Przy odrobinie zaangażowania można „upolować” tani bilet lotniczy za równowartość 1600 zł. Można też znaleźć przelot z przesiadką i zwiedzić po drodze inne kraje. Po przyjeździe na Kubę trzeba cofnąć wskazówki zegara o 6 godzin w stosunku do czasu polskiego.

Trynidad

Najciekawszym skarbem kubańskiej urbanistyki jest Trynidad. Kilka lat temu miastu nadano rangę "narodowego pomnika". Przybywając  na południowe wybrzeże ujrzymy  doskonale zachowane kolonialne hiszpańskie miasto, które swą świetność zbudowało na czerpaniu zysków z przemytu, handlu niewolnikami i uprawie trzciny cukrowej. Po zniesieniu niewolnictwa i zakończeniu wojen niepodległościowych Trynidad popadł w zapomnienie, co paradoksalnie sprawiło, że zachował się jego pierwotny charakter i do dziś można tu podziwiać  pałace cukrowych potentatów.

Hawana

Będąc na Kubie nie sposób ominąć stolicy kraju - Hawany. Miasto powstało w 1519 roku i szybko stało się gospodarczym i turystycznym centrum Republiki oraz najważniejszym portem Karaibów. Do lat 50.  ubiegłego stulecia rozkwitało w szalonym tempie i było niezwykle lubianym przez amerykanów centrum rozrywki. Turyści zostawiali grube sumy dolarów w hawańskich nocnych klubach, kasynach i kabaretach, co nakręcało gospodarkę. Konflikt kubańsko-amerykański i embargo nałożone  przez USA, sprawiły, że czas stanął tu niemal w miejscu, choć  Hawana nadal jest jednym z głównych ośrodków turystycznych Karaibów.  Wczasowicze bawią się na  nadmorskiej promenadzie Malecon, zwiedzają kamienne fortyfikacje z okresu świetności Hawany -  Castillo del Morro i Castillo de la Punta. Trzeba zobaczyć też Plac Rewolucji, na którym przed laty przemawiał Fidel Castro a papież Jan Paweł II odprawiał mszę dla wiernych. Na szczególną uwagę zasługuje tzw. stara Hawana, czyli  XVII wieczna dzielnica ze słynnym Plaza de Armas, z uroczymi kawiarenkami i restauracjami, z  kubańską kopią Partenonu (El Templete), oraz Castillo de la Real Fuerza - najstarszą w mieście  fortecą z kilkoma zwodzonymi mostami. Warto zobaczyć też katedrę wybudowaną w stylu barokowym, znajdującą się przy Plaza de la Catedral. Dzięki wszystkim tym zabytkom epoki kolonialnej i niezwykłemu urokowi miasta stolica  bywa  nazywana „Paryżem Karaibów“. Havana została wpisana na listę światowego dziedzictwa zabytków UNESCO,  niestety reżim komunistyczny  dba  jedynie o kamienice wpisane na tą listę, a stan pozostałych  zabytków jest w kiepskiej kondycji - od pierwszego wejrzenia szokują zawalone budynki i odrapane ściany.

Varadero

Półwysep Hicacos to wąski pas lądu wcinający się w turkusowe wody Oceanu Atlantyckiego, to tu leży  najsłynniejszy kurort Kuby- Varadero,  znany z  20-to kilometrowej plaży pokrytej białym, drobnym piaskiem, o bogatej, egzotycznej roślinności i dogodnej bazie hotelowej. Panują tu wspaniałe warunki do uprawiania sportów wodnych. Położone w środkowej części półwyspu, tętniące życiem miasto, jest niezwykle barwne i ciekawe. W pobliżu Varadero znajdują się Jaskinie Pirackie z pradawnymi malowidłami ściennymi sprzed 3200 lat. Wzdłuż deptaka jeżdżą bryczki, które zawożą turystów do najciekawszych zakątków miasta. Varadero  położone jest ok. 130 km od stolicy kraju.

Kuba daje turystom wszystko to, czego oni potrzebują. Wygodne hotele, zaciszne uliczki, czyste plaże, łagodny klimat i pewną dozę egzotyczności. Dla pragnących odnaleźć raj na ziemi, poleniuchować za dnia a wieczorem dać się porwać rytmom salsy  podróż na  tą wyspę jest idealna.

Szara rzeczywistość

Kuba ma wizerunek atrakcyjnego kurortu turystycznego, ale rzeczywistość jest bardzo przygnębiająca.  Do niedawna większość atrakcji turystycznych kraju była dla jej mieszkańców niedostępna, np. żeby wjechać do Varadero trzeba było być mieszkańcem miasta, pracownikiem hotelu lub zagranicznym turystą – obecnie sytuacja zaczyna się powoli zmieniać.

Rządy Fidela Castro, panującego w kraju od 1959  do 2008 roku pochłonęły (jak podają  nieoficjalne dane)  100 tysięcy  ofiar. Niepodzielnie sprawowana władza, bez konkurencyjnych partii politycznych, niezależnych mediów i wolnych  wyborów przez 47 lat  wyniszczała społeczeństwo. Kubańczycy nie mogą wyrażać swoich poglądów, ani swobodnie wyjeżdżać  poza granice kraju.

Organizacje międzynarodowe zwracają uwagę na los więźniów politycznych przetrzymywanych w  więzieniach w warunkach urągających godności człowieka, na osamotnione rodziny i ogólnie panującą biedę w kraju, który przez turystów uważany jest za raj na ziemi.

W internecie znaleźć można przewodnik podający adresy miejsc na Kubie, do których można przynieść podstawowe środki higieny osobistej, kosmetyki, zabawki dla dzieci i lekarstwa – lokalne  kościoły, parafie czy niezależne biblioteki przyjmują te dary od solidarnych turystów i przekazują potrzebującym. Można też przywieźć książki i czasopisma w języku hiszpańskim, gdyż wolność prasy i wypowiedzi jest zakazana, a Kubańczycy są ciekawi niezależnych wiadomości z zewnątrz kraju. (informator wydany przy współpracy Instytutu Lecha Wałęsy w ramach projektu Polska Solidarna z Kubą).

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz