W Namibii mówi się że wszystkie drogi prowadzą do Etoszy. Nic w tym dziwnego, jest to jeden z największych parków narodowych na świecie i zarazem znana atrakcja turystyczna.
W czasie naszej ostatniej wyprawy do Parku Narodowego Etosha, zatrzymaliśmy się na kempingu Halali, usytuowanego w strategicznym miejscu, w połowie drogi pomiędzy kempingami Okaukuejo i Namutoni. W najbliższej okolicy Halali znajduje się kilka dużych wodopojów przyciągających wiele zwierząt. Nazwa Halali pochodzi od niemieckiego słowa oznaczającego sygnał grany na trąbce na zakończenie polowania. Dlatego przy bramie wjazdowej do Halali widnieje rysunek trąbki myśliwskiej. Pomimo wielu zbiorników wodnych w okolicy, my skoncentrowaliśmy się na jednym, bardzo szczególnym, wybudowanym specjalnie dla turystów przy kempingu.
Inne miejsca w Etoshy posiadają podobne wodopoje, jednak ten jest najlepszy, oddalony kilkaset metrów od kempingu, dzięki temu zwierzęta czują się bezpieczniej. Pomysłowo umieszczone oświetlenie umożliwia obserwację wodopoju w nocy. Można więc spokojnie usiąść na ławeczkach i podobnie jak w amfiteatrze oglądać akcję.
Dzisiejszego wieczoru, tuż przed zachodem słońca obserwowaliśmy klan słoni.
Słonie Afrykańskie odznaczają się niezwykłym zachowaniem społecznym, w stadzie panuje matriarchat obejmujący przewodzącą najstarszą samicę i jej potomstwo. Obok rodziny głównej do stada należeć mogą siostry przywódczyni ze swoimi dziećmi. Razem daje to około 30 słoni, spędzających ze sobą połowę życia. W czasie pory suchej, kiedy źródła wody wyczerpują się i zaczyna brakować pokarmu słonie pustynne mogą wędrować po 40 km dziennie w poszukiwaniu wody, pozostając w stałym kontakcie. Potrafią komunikować się na znaczne odległości wykorzystując infradźwięki (tony o bardzo niskiej częstotliwości, niesłyszalne dla ludzkiego ucha).
Badania wykazały że za pomocą infradźwięków słonie mogą porozumiewać się na odległość 10 km, nawet jeśli dzieli je bujna roślinność. Informacje przekazywane dotyczą ich aktualnego miejsca pobytu, w uchu człowieka brzmią jak bulgotanie. Inne odgłosy wydawane przez te zwierzęta to donośny ryk i trąbienie, którym w zależności od sytuacji mogą wyrażać zarówno niezadowolenie, jak i radość.
Przy wodopoju klan słoni dokładnie zdaje sobie sprawę ze swojej siły. Bez pośpiechu piją wodę i kąpią się w błocie. Inne zwierzęta czekają w bezpiecznej odległości, nikt inny nie ma prawa podejść. Na sygnał wydany przez przewodzącą samicę, wszystkie słonie zgodnie zebrały się w grupę i odeszły. Otwarło to miejsce dla innych, czekających w oddali zwierząt. Nie zbliżył się tylko czekający od dłuższego czasu czarny nosorożec. Te bardzo silne i niebezpieczne zwierzęta wędrują pod osłoną nocy. Nie jest to w celu bezpieczeństwa, bo nosorożce nie mają naturalnych wrogów ale ze względu na panujące upały, oszczędza w ten sposób cenną wodę. Ani biały ani czarny nosorożec nie różni się kolorem. Nazwa białego nosorożca pochodzi od słowa w języku afrikaans "wyd" oznaczającego szeroki, odnoszącego się do jego szerokiego pyska. Pierwsi angielscy podróżnicy rozumieli to jako white czyli biały i tak nazwali tego nosorożca.
Nazwa czarny powstała jako przeciwieństwo białego.
Czarne nosorożce nazywane są też nosorożcami wąskopyskimi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz