Wikłacze socjalne - ciekawostka ornitologiczna Afryki
Autor: Waldemar Delekta
Gniazdo wikłaczy socjalnych może być domem dla 500 ptaków i ważyć do jednej tony. Te, wydawało by się niedbałe konstrukcje wytrzymują dziesiątki lat.
Turyści odwiedzający Kalahari i Namibię podziwiają „kopce siana” na drzewach i słupach elektrycznych (często w czasie deszczu powodujące zwarcia elektryczne). Są to wielkie gniazda bardzo towarzyskiego wikłacza. Konstrukcje te przypominają wyglądem niedbale wykonane dachy ze słomy, budowane są wspólnie przez całe stado. Nie do uwierzenia, taka słomiana konstrukcja może być domem dla 500 wikłaczy i ważyć około jednej tony (tyle co średniej klasy samochód). Mieszka się tam podobnie jak w domu pod strzechą, jest chłodno latem i ciepło zimą. W odróżnieniu od swoich kuzynów budujących mocne, wiszące gniazda, wikłacze socjalne wciskają kawałki grubej trawy Buszmena. Całość trzyma się razem dzięki tarciu. W przeciwieństwie do popularnego przekonania, komory gniazd nie są połączone ze sobą, każde wejście prowadzi do mieszkania jednej pary z ich dziećmi. Wikłacze socjalne, pomagają sobie w wychowaniu piskląt, ptaki z poprzednich miotów udzielają się w wyżywieniu młodszych braci i sióstr. Ulubionymi drzewami do budowy gniazd są akacje erioloba i drzewa kokerboom. Wikłacze mieszkają w gniazdach przez cały rok, składają w nich jaja po zakończeniu pory deszczowej. Zdarza się, że gniazdo zyskuje dodatkowych lokatorów, ślady różowych odchodów wokół wejścia do gniazda świadczy że jest ono zamieszkałe przez parę filigranowych sokolników czerwonookich (Polihierax semitorquatus). Polują one na małe gady i owady, czasami nawet na wikłacze, stąd taki kolor.
Czerwonogłowe łuszczaki, acacia pied barbets (Tricholaema leucomelas) i papużki nierozłączki też często wynajmują tam miejsca. Verreaux's Eagle-Owl (Bubo lacteus), orły sawannowe i sępy afrykańskie często budują swoje gniazda na górze. Mniej oczekiwani lokatorzy to osy papierowe i kobry przylądkowe które w czasie wylęgu żywią się pisklętami. Jeśli planujesz lepiej zbadać gniazda wikłaczy, uważaj na kleszcze żyjące w piachu pod drzewami akacji. Socjalne wikłacze są wielkości jaskółki i łatwo je rozpoznać po czarnej brodzie, niebieskoszarym dziobie i skrzydłach wyglądających jak rybie łuski. Gniazda można spotkać w południowej Kalahari, w częściach północno-przylądkowego Buszmenlandu i w większości miejsc w Namibii. W Parku Narodowym Augrabies i Transgranicznym Parku Kgalagadi jest wiele łatwo dostępnych gniazd, które można fotografować z bliska.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.


całkowicie inaczej. Wódz Pilane sprawował władzę nad tą malowniczą krainą. Za czasów apartheidu był to jeden z siedmiu wydzielonych terenów na mapie RPA, zwanych Boputhatswana. W 1979 roku, pięćdziesięciu tutejszych farmerów zajmujących 570 km² musiało przenieść się, by stworzyć miejsce na planowany rezerwat przyrody. Szybko wybudowano ogrodzenie i rozpoczęto największe w historii RPA przesiedlenie dzikich zwierząt, zwane "Operacją Genesis". To tak jakby Arka Noego zatrzymała się na wzgórzach pomiędzy Ledig i Saulspoort. Przesiedlono 6000 zwierząt, pobudowano kempingi, wyszkolono pracowników i otwarto bramy dla turystów. Trudno znaleźć lepsze miejsce dla rezerwatu przyrody. Park Narodowy Pilanesberg o powierzchni 55 tysięcy hektarów ulokowany został na kraterze wulkanu czynnego około 1200 milionów lat temu. Dodatkowo, jest to górzyste połączenie pomiędzy Bushveldem i suchą Kalahari. Amplituda wysokości pomiędzy najniższym a najwyższym punktem wynosi aż 500 m co stwarza idealne warunki dla 300 gatunków ptaków i wielkej różnorodności zwierząt, z "Wielką Piątką Afryki" włącznie. W latach 1990. wypuszczono w parku 19 lwów, dzisiaj jest ich 40. W godzinach popołudniowych rozbiliśmy namiot w Bakgatla, w dobrym czasie żeby dołączyć do grupy jadącej na nocne safari o godzinie 17.15.