czwartek, 5 kwietnia 2018

Noclegi na plusie

Noclegi na plusie


Autor: Ulryk Wilk


Spośród różnych obiektów turystycznych najwięcej przybywa hoteli. Z kolei największy ubytek notują pola biwakowe. Dlaczego? Bo zmienia się sposób uprawiania turystyki.


W roku 2010 było w Polsce o ponad trzy procent więcej obiektów zbiorowego zakwaterowania niż w roku 2009. Jak przetłumaczyć to zdanie (wprost z biuletynów GUS) na język zrozumiały? Chodzi o to, że mamy więcej kwater turystycznych. Przede wszystkim w miejscowościach takich, jak Zakopane, Jastarnia czy Świnoujście. Noclegi pojawiają się w obiektach różnego typu, ale przede wszystkim w hotelach.

W górę hotele i pensjonaty, w dół kempingi

W ich przypadku wzrost sięgnął prawie 10 proc. W przeliczeniu oznacza to, że ich liczba zwiększyła się o ponad 160. W miastach turystycznych, do których zaliczyć można na przykład Władysławowo, Sopot czy Świnoujście noclegi zaczynają być oferowane w coraz wyższym standardzie. Świadczy o tym także inny trend.

Okazuje się bowiem, że przy jednoczesnym dynamicznym wzroście liczby hoteli spada liczba tańszych obiektów zakwaterowania. Noclegi na kempingach czy polach biwakowych oferuje nawet o ponad 10 proc. mniej obiektów niż rok wcześniej.

Mniej jest też domów wycieczkowych czy schronisk. Więcej z kolei moteli, pensjonatów czy ośrodków wypoczynkowo-szkoleniowych.

To wszystko przez pieniądze

O czym to świadczy? Przede wszystkim o zmianie zwyczajów turystycznych i rosnących wymaganiach osób odwiedzających popularne kurorty typu Kołobrzeg czy Świnoujście. Noclegi muszą być bardziej komfortowe, kwatery lepiej wyposażone, a ośrodki znajdować się w ciekawszych miejscach.

Jeszcze dziesięć lat temu w krajobrazie turystycznym dominowały pola namiotowe i kempingi. Tego rodzaju noclegi były przede wszystkim tanie. W miarę wzrostu zamożności, zaczęto jednak przykładać większą wagę do jakości kwater. Stąd rosnąca popularność hoteli i pensjonatów.

Warto także dodać, że taka zmiana związana jest z większą ilością nowych inwestycji w nadmorskich miejscowościach. Zarówno Kołobrzeg, jak i Świnoujście czy Władysławowo są świadkami powstawania kolejnych budynków nastawionych na turystów z głębi kraju. Tego rodzaju inwestycje mają być sposobem na lokowanie oszczędności dla zamożnych ludzi z Warszawy i innych metropolii. A jako takie muszą być budowane na wyższym niż dotychczas poziomie.

A może to wina Niemców?

Trzeba też dodać, że zwiększanie liczby hoteli i powolny upadek pól namiotowych może być związany z przyjazdami turystów zagranicznych. Tylko w maju 2011 roku przyjechało ich do Polski o 50 tys. więcej niż rok wcześniej w tym samym miesiącu. W lipcu poprzedniego roku polskie kurorty odwiedziło prawie 1,3 mln osób. Szacuje się, że w tym roku może być ich jeszcze więcej. Grupą, która dominuje są Niemcy i – ogólnie – mieszkańcy krajów sąsiednich.

Turyści z zagranicy oczekują od kwater wyższej jakości niż jeszcze niedawno oferowały tradycyjne polskie noclegi. Pola namiotowe czy domy wycieczkowe okazały się za słabe w walce o pieniądze przyjezdnych. Stąd coraz mniejsza ich liczba.

Potwierdzeniem tych obserwacji mogą być dane pokazujące liczbę gości odwiedzających poszczególne ośrodki. W przypadku pól namiotowych i kempingów było ich o około 5 proc. mniej. W przypadku hoteli o 0,3 proc. więcej, a pensjonatów 4,7 proc. więcej.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nocleg w Białowieży

Nocleg w Białowieży


Autor: Wiola


Białowieża znajduje się na terenie województwa podlaskiego. Dlaczego warto odwiedzić to miejsce? I co niezwykłego kryje w sobie noc spędzona w Puszczy Białowieskiej?


W zeszłym roku mieliśmy możliwość spędzić z mężem jedną noc w Puszczy Białowieskiej. Nie mieliśmy ochoty jechać, ale znajomi nas przekonali, więc wybraliśmy się. Był to świetny pomysł!

Po pierwsze noclegi w Białowieży są przystępne jeśli chodzi o cenę. Pokoje z łazienkami i kominkiem można wynająć już za 40 zł. od osoby. Ale cena nie jest w tym momencie najważniejsza...

Gdy zajechaliśmy na miejsce noclegu byliśmy oszołomieni. Przyjechaliśmy już wieczorem, więc jak wysiedliśmy z samochodu uderzyła nas ciemność - taka, której w mieście nigdy sie nie doświadczy. Za ogrodzeniem posesji na której staliśmy rozciągała się już Puszcza - nieprzenikniona i budząca grozę. Wysokie drzewa i różne odgłosy zwierząt wywarły na nas ogromne wrażenie. Ale najpiękniejszy widok stał się naszym udziałem, gdy podnieśliśmy głowy do góry. Naszym oczom ukazała się wyraźnie widoczna droga mleczna z milionami gwiazd. Staliśmy tak dobrych kilkanaście minut, by nasycić oczy takim niecodziennym widokiem.Okolice Białowieży nie są zanieczyszczone sztucznym światłem, dzięki czemu można zobaczyć niebo usłane gwiazdami - niecodzienny widok dla mieszczuchów.

Puszcza Białowieska to pozostałości lasu pierwotnego, który niegdyś porastał całą Europę. Dziś obejmuje obszar 10517,27 ha. Jest to wyjątkowe miejsce - jedyne na zachód od Bugu. Przyjeżdżając w ten rejon możemy naprawdę doświadczyć niezapomnianych przeżyć, wniknąć w głąb siebie i zastanowić się nad destrukcyjnymi dla przyrody działaniami człowieka. Można też poczuć jak znikomy i niewielki jest człowiek w porównaniu z tysiącami odległych o miliony lat świetlnych gwiazd...

Tego wszystkiego doświadczymy nocując w okolicach Białowieży. Poniżej na zdjęciu Puszcza Białowieska.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Innsbruck wczasy

Innsbruck wczasy


Autor: Alina Szuster


Zapraszamy Państwa do stolicy Tyrolu, do Innsbrucka. Miasto położone jest malowniczo w dolinie rzeki Inn. Tam na pewno można doskonale wypocząć oraz spędzić niezapomniany urlop.


Walory turystyczne regionu i miasta niezaprzeczalnie podnosi dogodne położenie. Tylko 30 km dzielą miasto od przełęczy Brenner, która jest jedną z najważniejszych przełęczy alpejskich na granicy Austrii i Włoch. Oddziela ona Alpy Zillertalskie od Sztubajów w Alpach Centralnych. Miasto zostało założone już w XII wieku, a na początku XIII otrzymało prawa miejskie od księcia Meranu.
Oczywiście miasto to posiada niezwykle ciekawą i bogatą historię. Miasto stało się już w średniowieczu stolicą Tyrolu, po tym, jak ówczesny cesarz Maksymilian I Habsburg przeniósł swój dwór właśnie do Innscbucka. Zostały wtedy wybudowane zamki Hofburg i Ambras, które do dziś są wielką atrakcją turystyczną. W tym przepięknym mieście otoczonym górami czeka na Państwa całe mnóstwo atrakcji. Tu należy koniecznie wymienić, wspomniany już wcześniej, zamek cesarski Hofburg, Hofkirche, katedrę św. Jakuba, Goldenes Dach oraz skocznię Bergisel. Na szczególną uwagę zasługuje zamek Ambras, który zaliczany jest także do najważniejszych zabytków Innsbrucka. Mieszkał tam arcyksiążę Ferdynand II, co przyczyniło się do podniesienia znaczenia historyczno – kulturalnego zamku. Bogate zbiory obejmują: zbroje z kolekcji Ferdynanda II, przedmioty codziennego użytku oraz galerie portretów. Elementami szczególnymi są: bogato zdobione okna, obrazy książąt tyrolski oraz częściowo pozłacane drzwi wejściowe.
Zachęcamy wszystkich do spędzenia urlopu w Innsbrucku, w naszych domkach letniskowych Innsbruck oraz apartamentach Innsbruck. Warto odwiedzić Innsbruck oczywiście zimą, aby móc skorzystać z oferty zimowej regionu. Tam będą czekać na Państwa świetnie przygotowane stoki.


Alina

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Hotele, które kosztują.

Hotele, które kosztują.


Autor: Monika Ł.


Jak dużą sumę pieniędzy jesteś w stanie wydać za noc w luksusowym hotelu? Ile kosztować może herbata w takim miejscu? Najpierw pomyśl o tym, a następnie przeczytaj poniższy artykuł.


Emirates Palace położony w Abu Dhabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Oddany do użytku w 2005 roku, uważany jest za najbardziej dochodowe przedsięwzięcie Emiratów, po za ropą naftową.

Hotel świadczy nieprzeciętne usługi, tj. całodzienne podróże prywatnym samolotem, wycieczka Maybachuem kierowanym przez prywatnego szofera czy towarzystwo kamerdynera.

Emirates Palace ma status hotelu 6 gwiazdkowego. Cena za tygodniowy pobyt to, bagatela, $1,000,000.

Burdż al – Arab to nie dość, że jeden z najdroższych, to jeszcze najwyższy hotel świata. Zlokalizowany jest w Dubaju na sztucznej wyspie nieopodal Zatoki Perskiej. Został zbudowany na kształt żagla i mierzy 321 metrów. Oddany do użytku w 1999 roku.

Udogodnienia dla klientów, to m.in. osobisty lokaj do dyspozycji całą dobę, kucharz na żądanie czy możliwość wynajęcia samochodu z kierowcą. Do jednej z restauracji, klienti są dowożeni, transportem, który stymuluje lodź podwodną. Po za tym, każdy z ponad 200 apartamentów, wyposażony jest w stół bilardowy, saunę, wielkoformatowe ekrany telewizyjne jak i dostęp do internetu. Bez żadnej cenzury. Co ważne, konstrukcja Burdż al – Arab chroni go od klęsk żywiołowych. A teraz, uwaga, cena za jedno miejsce do spania zaczyna się do 1300 USD. Dwupiętrowe apartamenty kosztują do 3500 USD ( za dobę). Polskie biura podróży oferują pobyt za 20.000 za dobę od osoby.

Moskwa również może poszczycić się kosztownym hotelem. Ritz Carltone to bardzo luksusowe miejsce, nastawione głównie na gości zza granicy. Liczy sobie 334 pokoje.

Nawet cena za filiżankę przeraża, bo ta kosztuje...900 zł! Doba w Ritz Carltone to ponad trzy tysiące złotych na osobę, zaś jeśli marzy nam się apartament, to tu musimy liczyć się z równowartością około 16 tysięcy dolarów.

Szczerze powiedziawszy, aż w głowie zakręciło od tych cen. Opisane wyżej hotele należą do 3 najdroższych, chociaż wiele miejsc, jak np. Grand Resort Lagoniss czy Palm Casino Resort walczą o status najbardziej kosztownych miejsc na ziemi.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Polska baza noclegowa na Euro 2012

Polska baza noclegowa na Euro 2012


Autor: Krzysiek Skw.


Już tylko niecałe 12 miesięcy dzieli nas od pierwszego gwizdka inaugurującego największą imprezę sportową w naszym kraju czyli mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Mistrzostwa to wytężony czas dla hotelarzy, przyjrzyjmy się zatem bazie noclegowej w naszym kraju.


Przede wszystkim należy podkreślić iż UEFA dość rygorystycznie podchodzi do miejsc noclegowych jakie powinno posiadać każde z miast organizujących mistrzostwa. Podstawowa liczba to 85000 miejsc noclegowych na każde miasto goszczące uczestników Euro 2012. Oczywiście może się wydawać iż liczba ta jest zatrważająca, nic jednak bardziej mylnego. Co prawda hotele w mieście Poznań czy Gdańsku nie posiadają tylu miejsc to jednak należy brać pod uwagę jeden z punktów wytycznych UEFA, który brzmi iż pod uwagę są brane wszelkie miejsca noclegowe zlokalizowane maksymalnie 2 godziny jazdy autem od miejsca rozgrywania spotkań. Zatem hotele w mieście Poznań to de facto liczne okoliczne miejscowości takie jak choćby Swarzędz, Gniezno czy Konin. Podobnie ma się rzecz np. w Gdańsku gdzie w skład bazy noclegowej grodu Neptuna wchodzi nie tylko Gdańsk ale również pozostałe miasta wchodzące w skład aglomeracji Trójmiasto czyli Gdynia i Sopot.

Zmartwieniem dla władz które muszą sprostać wymaganiom UEFA może być fakt iż organizacja ta żąda od nas konkretnej liczby hoteli o najwyższym standardzie. Ten punkt miesiącami spędzał sen z powiek miastom gospodarzom gdyż w naszym kraju hoteli o najwyższym standardzie nie jest zbyt wiele. Jak się okazało UEFA zmiękczyła swoje stanowisko i postanowiła iż niektóre hotele posiadające trzy gwiazdki będzie można zakwalifikować jako te o wyższym standardzie. Wszystko to dzięki kryzysowi finansowemu w jakim pogrąża się nasz kontynent.

Miejmy nadzieję iż jeżeli chodzi o bazę noclegową to w czerwcu 2012 roku wszystko będzie dopięte na przysłowiowy ostatni guzik. Doskonale wiadomo iż nasz kraj nie zdąży z budową wszystkich zaplanowanych dróg czy modernizacją kolei, to jednak należy liczyć się z tym iż jeżeli chodzi o bazę noclegową nie będziemy musieli niczego się wstydzić przed gośćmi z zagranicy.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.